Bylem w niedziele w Sztrasburgu. Tzw. kontrol.
Bo zdenerwowali mnie aktualni i potencjalni europoslowie tymi tutaj wywiadami:
deser.pl/deser/10,88223,6661450,Europoslowie_przepytani__Strasburg_czy_Strasburger____.html
Jakby na urlop jechali.
Szczegolnie ten pewny siebie "posel" w grubych rogowych okularach. Bede trzymal kciuki, zeby przepadl. I zeby, jak juz, do Sztrasburga, ktory tak wielce lubi wiosna i jesienia, jezdzil jak ja - za wlasne pieniadze.
Sztrasburg jaki jest - kazdy wie. Ze strony niemieckiej najlepiej wjechac autobusem. Jedzie co 20 minut, czekalismy "tylko" 45 minut i jeszcze kierowca nas opieprzyl, ze wsiadamy nie tymi drzwiami - po polsku jakby. Przebojowa jest cena - 1,40 euro za jazde gdziekolwiek. Autobusem przez granice i na tym samym bilecie tramwajem do centrum. Tramwaje maja na wszystkich stacjach tablice z minutami do przyjazdu i sa bardzo punktualne. Autobusy niestety nie, i jezdza, jak mi sie zdaje, jak chca.
Sztrasburg to drogie miasto. Te 1,40 euro nie starczy w Sztrasburgu na jedna kulke lodow w "Le Glacier Franchi". A firma ma tych smakow cala palete. I zapchana klientami po brzegi.
Polecam "Fleur d'Alsace", cos jakby lody jogurtowe z kawalkami piemonckich czeresni.
Sercem miasta jest oczywiscie sztrasburska katedra, do czasu az sie Prusacy zezloscili i ukonczyli w koncu XIX wieku wieze kolonskiej katedry, przez stulecia najwyzsza budowla sakralna Europy. Chetnym polecam wejscie 333 schodami na taras prowadzacy z nieukonczonej wiezy katedry. Widok bajkowy!
Tylko pare zdjec, bo zapchany jest nimi i tak caly nternet - bajeczny portal, slawetny okragly witraz nad nim:
Witraz we wnetrzu katedry w trzech ujeciach, koszulka do kupienia na straganie przed katedra:
Wokol katedry jarmark, kiermasz i genialny muzykus wykladajacy dziela muzyki klasycznej i wykonujacy je z werwa na wibrafonie. 9. symfonia Beethovena polifonicznie i ze spiewem wlasnym - dla niego male pyffo.
Inne polonika ze Sztrasburga:
(http://de.wikipedia.org/w/index.php?title=Datei:Cathedrale_de_Strasbourg_-_Horloge_Astronomique.jpg&filetimestamp=20060831055619)
W katedrze znajduje sie slawny na cala Wikipedie zegar astronomiczny. Niestety, proby sfotografowania go w ciemnym kacie spelzly na niczym.
Dlatego tez wycialem fragment zdjecia zegara z Wikipedii. Jak kazdy widzi, chodzi o circa metrowa kapliczke ze slawnym niemieckim astronomem Nikolausem Kopernikusem. Polacy twierdza, ze polski astronom, nie szkodzi. Rosyjski pilot krecacej sie przed zegarem wycieczki wspomnial, ze astronom zyl w okolicach Kaliningradu. Apostolowie Iwan i Matwiej z kolumien zreszta tez.
Jeszcze male polonika z miasta - ulica z katedry do kanalu ze statkami wycieczkowymi i miejscowe kino:
(a propos, kto wysluchal podanego linka, tego moze zastanowilo, ze na haslo "bialy " i "czerwony", dwoch panstwa odpowiedzialo "czerwony" - moze byli akurat w Sztrasburgu w kinie)
Miejscowe pyffo. Meteor Blonde. Polecam goraco!
Per saldo: miasto jest tak piekne, ze apeluje - ludzie, zastanowcie sie kogo tam za wasze pieniadze wysylacie. Niech chommonta zostana we wsi.
Nie dojechalem do Harpsheim i Colmar. Z braku czasu.
Po co?
Jak wiadomo w tym miejscu, niedaleko od Sztrasburga zdarzylo sie cos, co zupelnie odmienilo oblicze drugiej wojny swiatowej. Niejakiemu gefrajtrowi A.H. skradziono w pierwszej wojnie swiatowej w Harpsheim, w drodze do Colmar, na dworcu psa. Cywil najpierw proponowal 200 marek, a potem psa ukradl. Psa ktory wiernie towarzyszyl A.H. na froncie, w okopach, w noc i dzien. Psa, ktory znal rozne cyrkowe sztuczki.
Po stracie tego psa A.H. poprzysiagl, ze dla cywilow skonczy sie dekowanie sie na tylach, podczas kiedy zolnierze sa masakrowani na froncie. Napisal o tym w "jego walce" i - jak wiemy z lekcji historii - slowa dotrzymal.
Zdjecie dworca z Colmar jest wszedzie, Harpsheim jest ciezki do znalezienia, nazywa sie dzisiaj prawdopodobnie Habsheim.
Czlowiek Bardzo Dobrej Woli
Prezes Klubu Sympatyków Bab Kameralnych
O mnie:
"Zamiast wyciągnięcia wniosków, nasz nieoceniony Amstern kilkakrotnie mnie opluł, a następnie zaczął żądać przesłania mu obiecanego statutu."
Michal Tyrpa 20.12.07 9:44
"Z Amsternem trafil pan w sedno.Jest to zadeklarowany Niemiec... Byc moze ze jest on Zydem z gatunku wypedzonego ziomala pana Hupki..."
Miroslaw Kraszewski 21.12.07 00:50
"Absztyfikanta nie znam, ale Amsterm daje pewną rekojmię, że Tyrpa niekoniecznie w tym niby trollowym sporze musi mieć rację."
Galopujący Major 22.12.07 12:31
Polecaja mnie (gratuluje dobrego gustu!):
Zdzislaw Sztorm
Voit
Dorcia Blee
Obserwator z daleka
Cichutki
Brat_Olin
Marmotte
Stach
Docent Stopczyk
Maddogowo
-Rysiek-
Polecali mnie:
Sosenka
Witek
Ci, u ktorych mam szlaban, TEZ swiadcza o mnie:
Michal St. de Zieleskiewicz
Michal Tyrpa
Ellenai
Miroslaw Kraszewski
Vantomas-Galicja 1
Fotomontage
Gw1990
Toyah
Katarzyna
Lukasz Warzecha
Spitfire
Antypolonizm nigdy więcej
Koteusz
ZeZeM
Essencjusz
Elig
Slowik
Krzysztof J. Kotowski
Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
Anna
Czarnowidz
J.P.50
Marcinkk 1.1
Mialem szlaban u:
Maryla
U mnie szlaban maja:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości