Drakonskie kary dla radosnych zdrowerzystów w Polsce

Rowerzysta z 0,2 promila 300 - 500 zlotych. Od 0,5 promila 500 zlotych. Spowodowanie wypadku w stanie wskazujacym 5 tysiecy, a nawet wiezienie 3 - 30 dni plus zakaz zdrowerowania do 3 lat. Recydywa - do 3 lat wiezienia.
Sa tez wesole rzeczy: "Jeśli pijany rowerzysta zostanie zatrzymany, z oczywistych względów nie będzie mógł kontynuować jazdy. Wówczas policja odholuje rower na parking policyjny. Koszty, które w związku z tym poniesie rowerzysta są zależne od miasta i lokalnych stawek. Z reguły jest to jednak około 100 zł za przewiezienie roweru na parking policyjny, oraz 15-25 zł dobowej opłaty za przechowanie jednośladu."

Policja odholuje rower laweta na jej parking.

https://moto.pl/MotoPL/7,88389,26015815,jazda-rowerem-po-alkoholu-jakie-konsekwencje-groza-rowerzystom.html

Dla porownania w Niemczech nietrzezwosc na rowerze zaczyna sie od 1,6 promila.
Wsiadam na rower, jade na impreze, w drodze powrotnej uwazam tylko, zeby przypadkiem nie najechac na radiowoz policji, bo oni tego nie lubia.

Jeszcze cos. Chyba z nudow przy koronie powstal portal zdrowerzystow miejskich. Samemu lub w zespole jezdzi sie kilometry jak kiedys w Polsce na Kolarska Odznake Turystyczny. Zamiast ksiazeczki ze stemplami potwierdzajacymi, wpisuje sie kilometry w bloga na portalu. Chyba sie podlacze.
https://www.stadtradeln.de