Miał powrócić od września, a mamy drugą już połowę i nic, zero nowych odcinków... Czyżby PO wystraszyło się przed wyborami pastiszu samych siebie...? To by była dyktatura. Ostatni bastion krytyki zostałby usunięty z powszechnie dostępnych mediów. Widzę zapowiedzi nowych odcinków w Krakowie... ale czy zostaną nadane przed wyborami...:-)
Inne tematy w dziale Kultura