Alpejski Alpejski
3575
BLOG

Demontaż demokracji

Alpejski Alpejski Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 125


Obecne wydarzenia polityczne w Niemczech zdominowała sprawa morderstwa czternastoletniej dziewczynki w Wiesbaden. Została ona w bardzo brutalny sposób zgwałcona i uduszona, a jej zwłoki zakopano w płytkiej jamie w odległości ok. 300 metrów od ośrodka dla irakijskich uchodźców.

Dziewczyna należąca do gminy żydowskiej, od początku tego roku zmieniła się nie do poznania i wszystko wskazywało na pogłębiające się kłopoty wychowawcze. Nie wiadomo, jaki wpływ na to miało jej nowe towarzystwo i czy problemy wynikały z poczucia zagrożenia, czy też zachłyśnięcia się szemranym towarzystwem.

Nie ma to znaczenia wobec finału tej historii, którym była śmierć z ręki dwudziestoletniego Irakijczyka, przybyłego do Niemiec w 2015 roku wraz z całą rodziną – matka, ojciec, pięć sióstr i sam sprawca. Już w grudniu 2016 roku wniosek o azyl dla tej rodziny został odrzucony! Na użytek instytucji zajmujących się opieką socjalną cała ta rodzina została zaklasyfikowana, jako „niezwykle trudna”, ze względu na zachowanie jej członków. Wszystkie dzieci miały problemy z prawem i znane były z agresywnego zachowania. Dziewczynki, jeśli już od czasu do czasu zawitały w szkole znane były z wszczynania bójek, a na co dzień z kradzieży dokonywanych w sklepach.

Sam dwudziestoletni sprawca znany był policji i zamieszany był już wcześniej w gwałt dokonany na małym dziecku! Mimo to rodzina nie została z Niemiec wydalona i pobierała obfite świadczenia z systemu socjalnego.

Ucieczka rodziny po morderstwie odbyła się samolotem, a sam sprawca skorzystał z fałszywych papierów – to nie był nawet paszport a jakiś świstek papieru wypisany arabskimi literami – aby wsiąść na pokład samolotu do Istambułu, a tam przesiąść się do samolotu lecącego do Iraku!

Sondaże po tym kolejnym morderstwie młodej osoby pokazują załamanie zaufania obywateli do instytucji państwa. To bardzo groźny dla demokracji stan. Już to wyjaśniam.

Jak zwykle po takim czynie, a niestety ostatnio było tego sporo, politycy zaczęli gromko prezentować wyrazy oburzenia, ale w tle połączone z pogróżkami, aby nikomu do głowy nie przyszło ocenianie wszystkich przybyszów i samej idei sprowadzania imigrantów. Klasykiem tu popisał się były prezydent Gauck, który w jednej wypowiedzi wzywał do wyjaśniania, ubolewał, a następnie pogroził przed generalizacją ocen. Przyznam, że byłem pod wrażeniem tych wygibasów pastora Gaucka. I inni politycy przestrzegali przed negatywnymi uczuciami wobec przybyszów.

Miałem wrażenie, że Gauck dawno zapomniał, czym jest demokracja i czym był jej brak w Niemieckiej Republice Demokratycznej.

I tu sięgamy do sedna problemu oderwanych od rzeczywistości elit wiedzących lepiej, co należy myśleć i jak się zachowywać.

Istotą, bowiem demokracji nie jest sam akt nazwania danego działania demokratycznym. Tak działało NRD. W nazwie była ta magiczna demokracja, ale przecież nie w codziennym życiu obywateli i instytucji tego państwa.

Istotą demokracji jej żywotnym rdzeniem są nasze uczucia – niestłumione i nienarzucane przemocą propagandy i aparatu przymusu! Z tych uczuć wynikać mają nasze sympatie polityczne i wybory dokonywane przy urnach! Zaklinanie i tłumienie tych uczuć przez media i aparat kontroli państwa jest pierwszym i zasadniczym krokiem do zniewolenia.

Czesław Miłosz genialnie opisywał ten stan. Demokracja kończy się tam gdzie zaczyna zniewolenie umysłu. Ten proces nie musi być dla ofiary poddanej zniewalaniu świadomy. Pranie mózgów przez propagandę zajmuje dużo czasu, ale tylko pozornie trwale zmienia postawy ludzi spychając tęsknoty w podświadomość.

Pamiętam, kiedy pierwszy raz czytałem „Zniewolony umysł” w czasach mrocznego stanu wojennego, celność ocen autora rozświetliła na chwilę mroki tamtych dni. Zapamiętałem je sobie, bo przecież to była też osobista spowiedź i rachunek sumienia Miłosza.

Niezgodność słów z rzeczywistością mści się nawet, jeśli ich autor działa w dobrej wierze – te słowa Miłosza można by zadedykować wszystkim propagandzistom „walczącym o demokrację”, ale też rządzącym w jej imię! Wszak nie tylko poeta pamięta i spisuje czyny i rozmowy, ale pamięta zwykły człowiek.

Głupota, to jest niezdolność zrozumienia mechanizmów wydarzeń, może być przyczyną olbrzymich cierpień, jakie człowiek zadaje bliźnim. Te słowa nie są niczym odkrywczym, ale właśnie definiują doskonale ten typ zachowań, który pozbawiony jest motywacji czynienia zła, a w efekcie to zło przynosi. To słowa, które powinien przemyśleć każdy polityk!

Uczucia mają to do siebie, że można je stłumić, ale one nie zanikają. To co tkwi w ludziach i zbytnio przyduszone wybucha ze zdwojoną energią w najmniej odpowiednim czasie, ale ta energia nie jest już wtedy twórcza a niszczycielska. Uczucia strachu są naturalnym instynktownym stanem samoobronnym u ludzi. Uczucia wściekłości muszą wybrzmieć i mieć swoje przepracowanie na poziomie psychologii każdego z nas.

Z tych uczuć wynika też część tego, czego ludzie potrzebują i sobie życzą. Wynika akt demokratycznego wyboru.

Z tego powodu każda prawdziwa demokracja jest wielobarwna w sensie barw partyjnych i jej działanie przypomina sinusoidę. Ideałem jest stan, kiedy ta sinusoida posiada średnią amplitudę, a katastrofą jest strome nachylenie przebiegu funkcji, oznaczające ekstremalne przebiegi w zakresie bardzo wysokich amplitud. Ale nawet to nie jest tak niszczące dla demokracji jak linia prosta na wykresie. Obojętnie czy znajduje się nad osią czy pod osią X taki wykres oznacza stabilny stan dyktatury!

Smutne jest to, że „elity” europejskie o tym już dawno zapomniały, a może nigdy tego nie wiedziały? To jeszcze gorszy scenariusz, bo przypomnieć sobie w pewnym wieku o wiele łatwiej, niż się czegoś nowego nauczyć…

Zaczyna się też wydawać, że opracowano nowy trick mający nas przekonać, że jednak mamy do czynienia z demokracją. Otóż w niektórych przypadkach przesunięto oś X daleko od neutrum, czyli zera. Najczęściej w stronę wartości ujemnych. No i mamy sinusoidę drgającą, że aż miło i nikt nawet nie zauważa, że tyko w zakresie ujemnym!




ps. Aktualizacja. Jak podał przed chwilą Minister Spraw Wewnętrznych Horst Seehofer w Północnym Iraku schwytano sprawcę morderstwa Ali Bashara.

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (125)

Inne tematy w dziale Polityka