Jedna z najbardziej widokowych kolejek na świecie ”Vallée Blanche”, zepsuła się wczoraj popołudniu. Kolejka łącząca Aiguille du Midi (3842 m/npm) z kolejką w Courmayeur, zbudowana została w 1957 roku, w spektakularnej, naprawdę zapierającej dech w piersiach, wysokogórskiej scenerii masywu Mount Blanc. Tak zwana dolna stacja położona jest na granicznym szczycie Pointe Helbronner na wysokości 3466 m, a górna na wysokości 3778 m tuż pod szczytem du Midi. Ze szczytu Pointe Helbronner można zjechać kolejką do włoskiego Courmayeur, a z du Midi do francuskiego Chamonix, tak więc kolejki te tworzą tak zwane wahadło, łączące dwie walne alpejskie doliny.
Wagoniki zawieszone nad „Lodowcem Giganta” poruszają się w trzy-kabinkowych zespołach, których jest w sumie 12. Postoje na stacjach końcowych jednego z zespołów wagonikowych, pozwalają wykonać wspaniałe zdjęcia okolicy pasażerom, którzy w tym czasie znajdują się w wagonikach nad lodowcem. Kolejka jest zawsze oblężona przez turystów i wspinaczy.
Wczoraj w wyniku silnego wiatru zsunęła się z rolek prowadzących lina napędowa wagoników, unieruchamiając całą kolejkę. W wagonikach późnym popołudniem zostało uwięzionych 110 osób. Rozpoczęła się trwająca do zmroku akcja ratunkowa przy pomocy śmigłowców. Mimo wysiłku pilotów do zmroku nie udało się ewakuować 33 osób, które spędziły noc w wagonikach na wysokości ponad 3000 metrów. Dziś rano udało się ponownie uruchomić kolejkę i wszyscy pasażerowie po solidnej górskiej przygodzie, cali i zdrowi dotarli do swoich domów.
Ciekawostką może być fakt, że wspaniała iglica Aiguille du Midi została w 1818 roku zdobyta przez poetę Antoniego Malczewskiego (był członkiem 5 -osobowego zespołu), zresztą pierwszego Polaka i ósmego turystę, któremu udało się zdobyć Mont Blanc.
Ps. Zdjęcia można sobie wstawiać do kompów - jak kto ma ochotę.
Inne tematy w dziale Polityka