Niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere poinformował, że niemiecka policja już w czwartek (05.11.2015), zatrzymała w Rosenheim samochód załadowany dużą ilością niezwykle niebezpiecznej broni. W nawigacji samochodu zaprogramowany był adres z Paryża. Kierowca jest przesłuchiwany. Jak zaznaczył de Maizeire wyjaśniane jest czy miało to związek z dokonanymi zamachami.
Spojrzenie na mapę pozwala zauważyć, że Rosenheim znajduje się blisko granicy z Austrią. Może to sugerować, że spełniły się obawy specjalistów ze służb specjalnych, mówiące o tym, że wraz z przybyszami, w całkowicie niekontrolowany sposób napływa do Niemiec i tym samym do Unii Europejskiej, strumień broni i terroryści.
Sprawa ta może stać się poważnym przyczynkiem do jeszcze większych kłopotów Kanclerz, zapewniającej wczoraj w wywiadzie wyemitowanym w ZDF, jeszcze przed zamachami, bo o godzinie 20:15, że wszystko jest pod kontrolą, a przybysze nie są niebezpieczni.
Podano też, że jeden ze sprawców zastrzelonych przez policję francuską posiadał przy sobie syryjski paszport.
Lewicowy „Die Zeit” już rozpoczął piórem Berndta Urlicha objaśnianie rzeczywistości. Zdaniem tego dziennikarza Willkommenskultur jest najlepszym lekarstwem na muzułmański terroryzm i Europa powinna jeszcze bardzie zacieśnić kontakty z muzułmanami i jeszcze więcej ich przyjmować. W artykule można też wyczytać takie rewelacje jak to że obecnie Egiptem rządzi krwawy dyktator.
Dzisiaj Dawid Wildstein pisząc na Salonie 24 przewidział, że takie brednie pojawią się w zaczadzonej lewackim szaleństwem prasie.
Aktualizacja - przed chwilą w wiadomościach ZDF-u Thomas de Maiziere poinformował, że Niemcy podniosły znacznie poziom gotowości w razie zagrożenia terrorystycznego. Sytuację określił jako poważną. Poinformował też że intensywnie badany jest "niemiecki" ślad w tej sprawie. Oświadczenie to w stoi w sprzeczności z komunikatami prasy. Postawa niektórych przedstawicieli prasy świadczy o całkowitym braku kontaktu z rzeczywistością.
Politycy Linke i Grüne/Bündnis 90 opowiadali w TV, że jedynym lekarstwem na te akty terroru jest jeszcze większa integracja i serdeczność wobec przybyszów.
Obecnie w ZDF trwa szeroki wywiad z Ministrem Spraw Wewnętrznych. Thomas de Maiziere powiedział, że służby niemieckie natychmiast po odkryciu transportu broni w Rosenheim poinformowały służby francuskie. Poinformował też, że kierowca samochodu z bronią pochodził z Czarnogóry.
Aktualizacja 23:29 - "Wall Street Journal" podaje, że celem terrorystów był też stadion i jeden z nich posiadał bilet na mecz. Wysadził się kiedy ochrona zaczęła sprawdzanie go przed wpuszczeniem na teren stadionu. Należy podkreślić, że na stadionie znajdował się Prezydent Francji i niemiecki Minister spraw zagranicznych.
Aktualizacja 15.11.2015 13:35 - Potwierdzono, że jeden z zamachowców przybył tzw. drogą bałkańską via Serbia, Austria, Niemcy do Francji.
http://www.welt.de/politik/article148850518/De-Maiziere-berichtet-ueber-Festnahme-in-Rosenheim.html
http://www.zeit.de/gesellschaft/zeitgeschehen/2015-11/terrorismus-paris-anschlaege-europa
I jeszcze link do wywiadu z Kanclerz Merkel nadanego parę godzin przed zamachami tytuł wywiadu Walczę o moją drogę
http://www.welt.de/politik/deutschland/article148837248/Ich-kaempfe-fuer-meinen-Weg.html
Inne tematy w dziale Polityka