Alpejski Alpejski
1497
BLOG

Co zrobić z polską emigracją? W odpowiedzi na słowa Prezydenta Dudy.

Alpejski Alpejski Polityka Obserwuj notkę 32

Z uwagą obserwowałem wizytę Pana Prezydenta Dudy w Anglii. Okrągła rocznica przełomowej bitwy 15 września 1940 roku na angielskim niebie, która przesądziła o wygranej w całej Bitwie o Anglię, była świetnym tłem tej wizyty. Genialny pomysł z balonikami z biało-czerwoną szachownicą i godłem dywizjonu Kościuszkowskiego, czyli słynnego 303-trzeciego, dawał właściwą oprawę tej wizycie.

Ale o powietrznych zmagania napiszę osobno. Pora na kilka słów odpowiedzi na prezydenckie słowa do Polonii.

Panie Prezydencie!

Wielu z nas, którzy wyjechali z Polski, wyjechało nie tylko z powodów finansowych. Wyjechało z powodów, że tak nazwę „estetycznych”. Co mam na myśli? Otóż chodzi o funkcjonowanie polskiego Państwa. Tę wszechobecną korupcję i nepotyzm, selekcję pod kątem znajomych królika, preferującą ludzi o braku jakichkolwiek kwalifikacji, ale „swoich”, nad ludzi mądrych i dobrze wykształconych.

Podkreślam słowo mądrych. Ludzie mądrzy są w stanie dostrzegać perspektywę i horyzont, nie patrzą na doraźne korzyści i nie dają się skorumpować. Widzą swoją służbę dla dobra społecznego, dla rozwoju kraju, dla tych wszystkich Polaków wykluczanych i wyszydzanych przez bezczelne środowiska „wykształconych z wielkich miast”. Ludzie mądrzy nie stawiają wysokości zarobków na pierwszym miejscu, stawiają na pierwszym miejscu sens swojej pracy, honor i dobre imię swojego nazwiska.

Jestem przekonany, że sporo takich ludzi wróciłoby chętnie do Polski, mogą nie zarabiać krocia, ale będą się cieszyć swoją służbą Polskiemu Narodowi. I jestem przekonany, nie muszą to być wyłącznie rodowici Polacy, ale ci co widzą w Polsce coś co próbuje się dzisiaj wyszydzać na każdym kroku. Sam potrafiłbym wskazać wielu zafascynowanych Polską, Niemców czy Żydów.

Co robić? Panie prezydencie niech Pan powoła oddział w swojej Kancelarii, który będzie otwarty na dossier nadsyłane z zagranicy, od Polaków na emigracji. Jestem przekonany, że to może być dla Polski prawdziwa kopalnia kadr! Ja w polskich archiwach widziałem listy pisane przez ludzi z całego świata, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Listy ludzi stawiających się do służby Narodowi i młodemu państwu.

Mój kochany dziadek Antoni w podobny sposób po II wojnie światowej trafił do Polski z Francji, zafascynowany kulturą polskich żołnierzy, z którymi spędził w Szwajcarii lata internowania, prowadząc dla nich kursy zawodowe. Przyjechał do Polski, jako inżynier, aby pomagać w uruchomieniu wielu zakładów pracy.

Wierzę, że i dzisiaj znajdzie się wielu idealistów podobnego formatu. Dla nich warto stworzyć miejsce, gdzie ich podania nie trafią do kosza na śmieci. Panie prezydencie nie zawsze pieniądze decydują o wyborach drogi, którą podążamy. Te względy „estetyczne” uważam za najważniejsze.

 

 

ps.Miałem już nie blogować… Ale tyle się dzieje. List Owejnuty trochę mnie przekonał, więc może nie tak często jak wcześniej, bo rehabilitacja po moim wypadku już się kończy i czas wolny też…

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka