Alpejski Alpejski
4881
BLOG

Po pokazaniu Miasta 44 w ZDF słów kilka.

Alpejski Alpejski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 191

Po filmie Miasto 44 Jana Komasy niemiecka TV ZDF wyemitowała dokumentalny film Aleksandra Berkela i Annett von der Heyde Warschau 44. Film, który jest niemiecką spowiedzią, rodzajem próby opowiedzenia tego co stało się w okupowanej Warszawie. Dokument ten jednocześnie wyjaśnia niemieckiemu widzowi to co zostało pokazane na filmie Komasy, to co mogło wyglądać niewiarygodnie dla niemieckiego widza, a co wydarzyło się naprawdę.

Pierwsze kadry filmu prowadzą nas do okupowanej Warszawy i Polski. Komentarz do kadrów ukazujących zadowolonych z siebie okupantów – W Warszawie stacjonowało 20000 Niemców dla nich Polacy byli pokonanymi podludźmi. Wielu niemieckich okupantów było uosobieniem tego przekonania, że są władcami świata a Polacy podludźmi.Potem mowa o masowych egzekucjach i terrorze. O tym, że do końca 1939 roku rozstrzelano 50 000 obywateli polskich w tym 7000 Żydów. Zaczyna się, więc ciekawie i bez znieczulenia.

Pojawiają się pierwsi naoczni świadkowie tych wydarzeń, ich opowieść jest przekonująca. To im zawdzięczamy też, że film jest naprawdę poruszający. Aleksander Zubek, Wanda Traczyk Stawska, Halina Jędrzejewska, Wiesław Kępiński to polscy świadkowie, ich świadectwo brzmi niezwykle wiarygodnie, ich głos pewnie i bez emfazy. Jeśli można świadczyć to właśnie tak.

Potem pojawiają się pierwsi historycy, Jochen Böhler, ale też Włodzimierz Borodziej i Krzysztof Ruchniewicz. Co godne uwagi polscy historycy mówią dobrze po niemiecku. Pojawia się też Piotr Zychowicz i Anna Herbich.

Ale wróćmy do filmowej narracji. Omawiając terror na terenach Polski i łapanki na ulicach Warszawy podkreślone zostaje, że ludzie ci wysłani byli do obozów. Mowa jest o pierwszych 10 000 Polaków więźniów Auschwitz. Opowieść historyka Jochena Böhlera o terrorze, ilustrują przejmujące zdjęcia wiszących na liniach telegraficznych ofiar. Böhler podkreśla, że egzekucje i terror w Polsce stały się elementem normalności, że nie miały być potajemne, wręcz przeciwnie Niemcy starali się im nadać jak największy rozgłos. Polski świadek opowiada o zetrzymaniu tramwaju w Warszawie tylko po to aby jego pasażerowie mogli być świadkami rozstrzelania 20 osób.

Na filmie pojawia się Adolf Hitler i jego słowa – dla Polaków jeden jest pan, tym panem jest Niemiec. Zaraz potem Hans Frank – jeśli zwyciężymy, to jeśli o mnie chodzi to możemy zrobić z Polaków mięso mielone. Potem narrator opowiada o normach żywieniowych dla Polaków i że zdaniem okupantów powinno im wystarczyć 669 kcal na dzień. Mówi o wykorzystaniu przez niemiecką propagandę „czarnego rynku”, który był odpowiedzią na takie normy, dla podtrzymania tezy o słowiańskiej mentalności, drobnych cwaniaków.

Wreszcie pojawia się opowieść o polskim ruchu oporu. Na kadrach widzimy symbol Polski Walczącej i szubienicę ze swastyką. Omawiane jest powstanie Armii Krajowej. Autorzy filmu podkreślają, że Armia Krajowa nie miała precedensu w okupowanej Europie i była największym ruchem oporu zorganizowanym na terenie Europy z 300 000 członków/żołnierzy. To warte uwagi, bo podkreślono konieczność złożenia przez członka AK przysięgi, na wzór przysięgi wojskowej. Jestem przekonany, że dla wielu wychowanych jedynie na francuskich filmach o ruchu oporu, Niemców, ta wiadomość może być absolutną nowością.

Potem pojawia się kwestia warszawskiego Getta i jego zagłady.

Omawiane jest także to, że Polska miała przez całą wojnę Rząd Londyński.

Wreszcie wybuch Powstania, podkreślenie dobrego traktowania przez Polaków jeńców niemieckich. Podkreślenie uwolnienia z niewoli 350 Żydów (ekspozytura Majdanaka na terenie dawnego Getta) i ich włączenia się w struktury AK.

Potem robi się coraz straszniej kadry ukazują użycie ciężkiej broni i sytuację na froncie zatrzymanym na linii Wisły. Pojawia się Stalin mówiący o polskich kryminalistach walczących w Warszawie – to jest grupa kryminalistów którzy rzucili się w warszawską przygodę aby przejąć władzę.Przejmująco brzmią słowa Aleksandra Zubka – nie byliśmy politykami, myśleliśmy, że wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem. Byliśmy w błędzie.

Mowa też o Roosvelcie niechętnym pomocy dla powstania. I padają słowa Winstona Churchilla – jaki wpływ na opinię światową będzie mieć wiadomość, że przeciwnicy nazistów w Warszawie zostali pozostawieni sami sobie.

Mówi się o zrzutach powietrznych, ale 6 tygodni po wybuchu Powstania i podkreśla, że to było o wiele za późno.

Pojawia się dowodzący pacyfikacją powstania generał SS Heinz Reinefarth, zwany katem Warszawy. Autorzy filmu podkreślają jego cynizm i wyrachowanie, i bezkarność niestety. Wkurzają - naprawdę wkurzają te zdjęcia powojenne, robiącego błyskotliwą karierę polityczną kata Warszawy. Bezczelnie patrząc w kamerę mówi, że zdarzały się pojedyncze rozstrzeliwania, ale o reszcie dowiedział się dopiero po wojnie. Podkreśla się jego bezkarność w powojennych Niemczech, gdzie był burmistrzem miasta Westerland i deputowanym do Landtagu w Schleswig Holstein, wyróżnionym za swoje oddanie publicznej służbie. I jego raport, że wstrzymał egzekucje, bo amunicji ma mniej niż miał ludzi do likwidacji.

Jochen Böhler podkreśla, że wszystko co działo się podczas tłumienia Powstania było jedną gigantyczną zbrodnią wojenną. Podkreślono, że po Holokauście zagłada Woli gdzie w ciągu trzech dni rozstrzelano 40 000 cywilów, jest największą zbrodnią wojenną w Europie. Pojawia się rozkaz Himmlera, aby bez względu na wiek i płeć rozstrzeliwać wszystkich pojmanych. I jego rozkaz – to miasto musi zniknąć z powierzchni ziemi. Tu nie może pozostać kamień na kamieniu!

Jak więc widzicie to film bez znieczulenia. Co więcej nie pada słowo o anonimowych nazistach, film opowiada o Niemcach i ich czynach. Moim zdaniem ZDF pokazał, że potrafi robić dobre dokumenty.

Czy czegoś brakuje? Tak. Nie ma słowa o Ukraińcach. Czy to podyktowane było politpoprawnością wobec sytuacji na Ukrainie? A może autorzy chcieli uniknąć wrażenia, że próbują na kogoś zepchnąć niemiecką odpowiedzialność?

Podsumowując - dobry dokument i kawał dobrej roboty. Dla twórców tego filmu, dla świadków, dla historyków głębokie ukłony. Więcej prosimy o więcej.

PS. Notka ta będzie jeszcze aktualizowana. Autor powyższej notki chętnie przyłączy się do takich (więcej) inicjatyw.

 

Aktualizacja nr 1.

We wiadomościach ZDF, przed emisją, do oglądania filmu przekonywał Tomasz Lis.

Pozytywna recenzja  Miasta 44 w FAZ. http://www.faz.net/aktuell/feuilleton/medien/tv-kritik/warschau-44-ein-blutiger-film-zu-polens-trauma-13729232.html Postaram się później  trochę z tego streścić.

Link do filmu dokumentalnego: http://www.zdf.de/ZDFmediathek/hauptnavigation/sendung-verpasst#/beitrag/video/2454298/Warschau-44---Die-Dokumentation

 

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (191)

Inne tematy w dziale Kultura