Ta historia jest na tyle niesamowita, że wręcz wydaje się rodem z baśni Andersena.
Mamy ślepych dworzan tak posłusznych, że własnemu rozsądkowi nie wierzących, mamy i lud porwany zachwytem nad nowymi szatami. Nie ma dziecka, które swoją szczerością ośmieszyłoby dorosłych...
To też nie są królewskie szaty, a szaty prymitywnego chama, bandziora z nożem napadającego na ludzi i rozcinającego im opony w samochodzie, urywającemu lusterka, a kiedy próbują bronić swego dobytku okładającego ich pięściami.
Swoje szaty ten ponury osobnik porozwieszał po najbardziej bliskim Polakom pomnikach, nawet Chrystusowi z pomnika „Sursum Corda” nie przepuścił, wieszając brudne szmaty na jego twarzy.
Osobnik nie potrafi ani mówić, ani pisać po polsku, używając składni na poziomie przedszkolaka. Jest agresywny i wulgarny.
Żaden z powyższych faktów nie zaniepokoił poręczających za chuligana ludzi kultury, profesorów, znanych aktorów, dziennikarzy i innych samozwańczych intelektualistów... Bo o politykach nie wspomnę, wszak oni wszystko robią jedynie z potrzeby poklasku, a intelektu u większości z przysłowiową świecą szukać. To jest jeszcze zrozumiałe, wszak, jaki koń jest każdy widzi i wie, że oni pokazują już kolejne poziomy intelektualnego dna.
Niestety w tym towarzystwie znaleźli się dwaj bardzo znani duchowni polscy. Jeden jest rabinem, a drugi był redaktorem pewnego tygodnika, co miał być niezależny i katolicki, a w świetle materiałów IPN okazał się jedynie bardzo zinwigilowany i opanowany przez SB-ecką agenturę…
Od duchownych, którzy za kogoś ręczą, oczekujemy już odpowiedzialnej postawy, wszak to oni w pierwszej linii powinni stać na straży moralności i prawdy.
Tora, a zatem i Biblia w wielu fragmentach przestrzega nas przed składaniem poręczenia wobec grzesznika.
Przeczytajcie ten fragment i przemyślcie go sobie. Rabin i ksiądz, którzy poręczyli, właśnie po wyjściu na wolność osonika za , którego ręczyli, stali się doskonałą ilustracją mądrości Tory i Biblii. Zatem co mówi o poręczeniu Syrach:
Grzesznik za nic sobie ma dobrodziejstwa poręczyciela
i bez wdzięczności w sercu odtrąca swego wybawcę.
Ręczenie zgubiło wielu uczciwych
i wstrząsnęło nimi jak morska fala.
Ludzi możnych wypędziło z kraju,
tak że zabłądzili między obce narody.
Grzesznik, który narzuca się z ręczeniem,
goniąc za zyskiem, popadnie pod wyroki sądowe.
Pomagaj bliźniemu według swej możności,
a uważaj na siebie, abyś i ty nie upadł.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo