Komentarze do notki: 11 listopada 1918 wspomina mój Ojciec

« Wróć do notki

secretofthesteel11 listopada 2018, 12:00
Interesujące czemu Pana praszczur tak zdziwił się że idą na karne ćwiczenia zamiast do miasta "bić żydów"?
Almanzor12 listopada 2018, 11:24
@secretofthesteel Opublikowałem ten fragment wspomnień tak, jak został napisany w rekopisie. Zachowałem nawet pismo niektórych wyrazów inne niż się stosuje obecnie. Skomentowałem jedynie relacje Jego ze starszym bratem, który był dla całej rodziny wielkim autorytetem. Ze Stryjem Stanisławem sporo rozmawiałem, sporo mi opowiedział o faktach, którychbył świadkiem a o których historycy nasi nie piszą.Ojciec miałał w swoim życiu bardzo dużo zwiazków z osobami żydowskiego pochodzenia i skwitować tego w takim komentarzu nie jestem w stanie.Pozdrawiam
secretofthesteel12 listopada 2018, 15:58
@Almanzor dzięki kolego. Napisałeś, że nie wiesz o co chodziło z tym nocnym biciem żydów i spoko. Ja też zebrałem sporo relacji od swojej rodziny z czasów II WŚ ale i wcześniejszych (pradziadek w Legionach i POW, odznaczony i zabity przez Niemców w masowym mordzie Szczuczkach). Tak więc wiem że historia z podręczników to bardzo często ściema i manipulacja. Jak było naprawdę ciężko dojść (co nie znaczy że nie należy próbować).
Komentarz został usunięty
secretofthesteel11 listopada 2018, 12:46
@torpeda.wulkaniczna pomijając Twoje epitety wyjaśniam Ci kolego że interesuje mnie odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie. Może w tym dzienniku znajduje się odpowiedź a może autor notki ją zna. Bo nie rozumiem... Jest noc, żołnierze śpią ...nagle pobódka i wymarsz z kwater w ciemność. I co myśli wtedy ten żołnierz, jaka najprawdopodobniejsza myśl przychodzi mu do głowy? Idą bić żydów do miasta. A nie , skręcamy w pole - czyli ćwiczenia ... Nie śmiem sugerować żadnych antysemityzmów - po prostu nie wiem, niech ktoś mi to wyjaśni o co biega.
Komentarz został usunięty
Almanzor12 listopada 2018, 11:27
@torpeda.wulkaniczna Prawda - zwłaszcza opowiedziana przez osoby ją obserwujące - często bywa trudna do akceptacji. To jest przyczyną tego, że często Historię pisze się od nowa.Pozdrawiam
Zosia Samosia11 listopada 2018, 16:56
Almanzorze!
Czyta się jak najciekawszy kryminał!
Almanzor12 listopada 2018, 11:18
@Zosia Samosia W tych Wspomnieniach obserwacji ciekawych wydarzeń pierwszej połowy tych 100 lat jest więcej.