Pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia wstrząsnął wiadomością o rozbiciu lecącego do Syrii samolotu Tu154 Ministerstwa Obrony Rosji z ośmioosobową załogą, chórem Aleksandrowa, grupą dziennikarzy i ekipą medycznej pomocy humanitarnej na pokładzie.
Spróbuję zgadnąć przyczynę tej katastrofy. Pozwolę sobie przypomnieć Szanownym Czytelnikom, że po pierwsze uważam się z racji wykształcenia zawodowego i z wieloletniej pracy zawodowej przy badaniu trajektorii statków latających uprawnionym do postawienia profesjonalnej hipotezy.
Przypomnę jeszcze, że zanim zostało to oficjalnie opublikowane trafnie wskazałem przyczyny katastrof rosyjskiego Airbusa strąconego w październiku ubiegłego roku nad Synajem
katastrofa-rosyjskiego-samolotu-nad-synajem
przyczynę rozbicia samolotu German Wings w Alpach -
http://newsroom.salon24.pl/638411,katastrofa-airbusa-linii-germanwings-we-francuskich-alpach-nikt-nie-przezyl
(w pierwszym swoim komentarzu do tej notki podałem hipotetycznie, że najbardziej prawdopodobne jest samobójstwo pilota)
oraz podałem, jak dotychczas jedyną zgodną z wszystkimi faktami zarejestrowanymi na przyrządach pokładowych oraz z aerodynamiką, hipotetyczną przyczynę smoleńskiej katastrofy naszego Tu154/M.
powod-katastrofy-pitot-zawiodl-i-tupolew-przepadl-cz-3-3
W sprawie katastrofy 25.12.2016 samolotu Tu154 Ministerstwa Obrony pod Soczi, pierwszego dnia rzucano przypuszczenia:
- Błąd pilota - uważam że piloci mający za sobą ponad 3000 godzin za sterami Tu154 równocześnie popełnić katastrofalnego błędu nie byli by w stanie. Błąd pilota nie odbiera załodze mowy i byłby zasygnalizowany kontroli lotu.
- Samolot uległ awarii "ze starości". Też wykluczam. Tu154 pomimo katastrofy smoleńskiej i wielu innych jest samolotem o odpowiedniej jakości oraz porównywalnej z innymi samolotami niezawodności. Wiek samolotu oraz czas po ostatnim przeglądzie również nie skłaniają do wskazania zużycia konstrukcji jako przyczyny katastrofy w dobrych warunkach atmosferycznych. Poza tym o usterce która nie rozhermetyzowała kabiny załoga by poinformowała kontrolerów.
- Zderzenie ze stadem masywnych ptaków- uważam za hipotezę śmieszną. - W nocy mogłyby latać co najwyżej nietoperze. I to nie na wysokości kilometra.
- Nagły rozpad kabiny. - To jest jedyna możliwość braku alarmu od załogi
Co mogło spowodować taki rozpad?
Wyłącznie wybuch.
Wejście zamachowca obwiązanego ładunkami wybuchowymi pomiędzy dobrze znających się członków zespołu muzycznego wykluczam.
Czy mógł to być ładunek wybuchowy włożony do bagażnika jak w przypadku katastrofy nad Synajem?
Po dwakroć nie!
Po pierwsze, jedynym praktycznie rozsądnym sposobem zainicjowania wybuchu ładunku włozonego do samolotu jest zapalnik ciśnieniowy. Inicjatorzy wybuchu na Synaju nastawili zapalnik na ciśnienie odpowiadające wysokości przelotowej 10 km.
Ustawienie zaplnika na wybuch przy niewielkim zmniejszeniu ciśniana jakie jest na wysokości 1000 metrów świadczyło by o głupocie zamachowców - a to też trzeba wykluczyć. Katastrofa nastąpiła na wysokości około kilometra na której różnica ciśnień byłaby w granicach błędu nastawnika.
Po drugie, agencja TASS informuje, że na lotnisku Czałkowski, skąd startował samolot, przeprowadzono dokładną kontrolę zarówno pasażerów jak i bagażu. Założono, że Tu-154 tankować będzie w Mozdoku, ale niekorzystne warunki atmosferyczne zmusiły do przejścia do lotniska Adler, czego się tam nie spodziewano. Na pokład weszło tam tylko tylko dwóch strażników granicznych i celnik a wychodził chwilowo z samolotu tylko nawigator dla kontroli tankowania.
Organy bezpieczeństwa i dochodzenia Rosji nie uważają wersji ataku jako głównej.
Czy mają rację?
Zaryzykuję kolejny raz hipotezę:
Atak z ziemi rakietą klasy stinger
Zwracam uwagę że pas startowy lotniska Adler, z którego startował samolot leży zaledwie 4 kilometry od granicy z Abchazją. Tuż za granicą mogł usadowić się zamachowic z rakietą podobną do stingera.
Jest to "przenośny, ręcznie odpalany, naprowadzany na podczerwień pocisk kierowany ziemia-powietrze produkowany w USA i używany przez amerykańskie siły zbrojne. System wszedł do służby w 1981 roku. Pociski Stinger zniszczyły do tej pory około 270 samolotów. Stinger jest produkowany przez Raytheon Missile Systems oraz na licencji przez zakłady Dornier w Niemczech. Stingery są używane przez siły zbrojne USA oraz w 29 innych krajach. Dotychczas wyprodukowanych zostało około 70 000 pocisków. ..."(Wikipedia)
Podczas wojny sowiecko - afgańskiej Stany Zjednoczone dostarczyły talibom z Al-Kaidy wielką ilość stingerów, które zdziesiątkowały tam sowieckie lotnictwo.
"Pocisk odpalany jest z wyrzutni ręcznej przez jednego operatora, ale oficjalnie obsługa wymaga dwóch osób. FIM-92B może atakować samoloty w odległości do 4800 m i lecące na wysokości pomiędzy 180 a 3800 m. "(tamże)
Z powyższej hipotezy wynika, że ten rosyjski Tu154 jest ofiarą terrorystycznego ataku. To, że na pokładzie strąconego samolotu był zespół Aleksandrowa wydaje się przypadkiem. ...
Miałem szczęście być na tym koncercie ...
Rest In Peace
PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24
Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości.
W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia".
Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie.
Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów.
Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne."
Janina Paradowska
Ciężko być cynglem ...
Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja."
ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny."
Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane"
(-Stanisław Michalkiewicz)
O dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel
Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę!
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent poszedł na Wawel.
Kogo powiódł w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem poszli na Wawel.
Poszli wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewało grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem zaszli na Wawel.
Gdy próg przeszli królewskich pokoi,
krótki apel – czas z misji zdać sprawę,
potem spać – pierwsza noc już wśród swoich
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna – i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel.
wg. Henryka Krzyżanowskiego
Zapraszam do przeczytania moich notek:
1. - bliskich Powstaniu:
~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej
~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci
~ Czy ktoś jeszcze pamięta?
~ Nasza barykada
Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski
Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności.
* Blog z Przeszłości
*Blog Longina Cz. 1 Wstęp.
*Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole
*Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce
*Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową
*Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka
*Blog Longina Cz. 6: Rok 1918
*Blog Longina Cz. 7: Rok 1920
*Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 9. W.S.H.
*Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca
*Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin
*Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki
*Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu
*Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra
*Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot
*Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar
*Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy
*Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski
*Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34
*Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina
*Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry
*Blog Longina Cz.21 - Hania
*Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie
Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej
38. Okupacja
39. Rok 1940
1941
1942
1943
40. Powstanie Warszawskie
41. Ewakuacja
42. Milanówek
43. Obóz w Gawłowie
44. Powrót z obozu
45. Ucieczka Niemców
46. Powrót do Warszawy
47. Praca organizacyjna w Banku
48. Wrocław
49. Warszawa - praca w Banku
50. Więzienie
51. Powrót do domu
52. W poszukiwaniu pracy
53. C.Z.S.P.J.D.
54. Sp. „Plan”
55. Sp. W.S.P.U.TiR
56. Rok 1956
57. Spółdzielnia „Plan”
NAPISZ DO MNIE
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka