W latach sześćdziesiątych XX wieku stwierdzono, że obrót Ziemi dokoła osi trwał około 3ms (milisekundy) dłużej niż sto lat wcześniej. Proste dzielenie sugerowało, że średnio co roku Ziemia zwalniała prędkość obrotową około 30µs (mikrosekund). Niemal każdego roku opóźnienie obrotów Ziemi względem zegarów składało się na pełną sekundę. Poradzono sobie dodając, w miarę potrzeby w końcu roku lub po półroczu, do zegarów sekundę przestępną.
Ktoś z naukowców wytłumaczył, że spowalnianie obrotów Ziemi jest wynikiem jej hamowania przez przypływy i odpływy oceaniczne - i tak się powszechnie przyjęło. Tego, że Ziemia obraca się coraz wolniej uczą w szkołach i w Internecie. Sprytni naukowcy dodali do tego teorię twierdzącą, iż z prawa zachowania momentu pędu wynika, że podczas każdego obrotu hamowana Ziemia przekazuje część swojego momentu pędu Księżycowi powodując tym podniesienie jego orbity. Ekstrapolując zmiany orbity Księżyca wstecz historii sugeruje się, że Księżyc niegdyś obiegał Ziemię po ciaśniejszej, więc szybszej, orbicie. Niektórzy, stosując tę teorię, nawet zmienili obliczone wcześniej daty obserwowanych zaćmień Słońca i Księżyca i związane z nimi ustalone kiedyś daty historycznych wydarzeń.
Od stycznia 1973, po zastosowaniu precyzyjnych zegarów atomowych opartych na liczeniu drgań stabilnego izotopu cezu¹³³, rozpoczęto codzienne publikowanie czasu każdego kolejnego obrotu Ziemi. Zainspirowany przez pytanie kolegi blogera Tadeusza Tumalskiego w bardzo ciekawej fizyczno - filozoficznej notce Einego „Przerażeni samotnością” skompilowałem z tych danych wykres zmian prędkości obrotowej Ziemi w czasie ubiegłych 42 lat. Dane te na poniższym wykresie pokazują różnicę, o ile każda doba tego okresu była dłuższa od nominalnego czasu doby słonecznej. Patrząc na ten wykres można zaobserwować podczas minionych 42 lat niezależnie od cyklicznego falowania tendencję do zmniejszania czasu obrotu kuli ziemskiej a więc ZWIĘKSZANIA jej prędkości obrotowej a nie zwalniania jak sugeruje wielu.
Na wykres naniesiono w funkcji upływu lat liczbę milisekund o ile każdego dnia obrót Ziemi był wolniejszy („+” : wartości dodatnie) lub szybszy („-” : wartości ujemne) od nominalnego czasu doby słonecznej. Zauważyć można, że o ile w latach siedemdziesiątych średni czas obrotu Ziemi był dłuższy od 86400 sekund właśnie o wspomniane 3 milisekundy, to dalej zaczynają się „schody”. W latach osiemdziesiątych Ziemia, niespodziewanie i niezgodnie z tą piękną teorią przyspieszyła tak, że w latach 1985-1990 czas obrotu Ziemi był tylko około 1 milisekundę dłuższy od nominalnej długości doby. W latach dziewięćdziesiątych Ziemia znów zwolniła aby około 1993 mieć czas obrotu aż o 2,5 milisekundy dłuższy niż wyznaczony w połowie XIX wieku. Następnie Ziemia znowu zwiększała swoje obroty aby około 2005 obracać się z prędkością równą nominalnej, wyznaczonej półtora wieku wcześniej. Podczas kolejnych 10 lat do teraz, znów Ziemia nieco spowolniła i obraca się średnio o jedną milisekundę wolniej względem Słońca niż nominalny czas doby. Sumarycznie pomiędzy styczniem 1973 a lutym 2015 Ziemia przyspieszyła tak, że średni czas jej obrotu, który był o 3 milisekundy „za długi” obecnie jest tylko około 1 milisekundę dłuższy niż był 150 - 200 lat temu.
Reasumując powyższe widać, że Ziemia w przedziwnym rytmie falowania przyspiesza i spowalnia swoje obroty. Przez ostatnie 42 lata dominuje przyspieszanie obrotów Ziemi. Na pewno nie wynika to z prostego hamowania przez przypływy i odpływy, jak poczciwie myśleli dwudziestowieczni naukowcy. A co jest tego przyczyną takich zmian obrotów Ziemi?
Starając się do odpowiedzieć należy pamiętać o zilustrowanym powyżej fakcie, że kiedy większość wykształconych ludzi uznaje coś za prawdę, to nie zawsze jest to prawdą. Ludzkość doświadcza tego od czasów starożytnych Greków. Już szkoła postplatońska wskazywała że sama tylko idea prawdy nie wystarcza. Należy zawsze przeprowadzić dowód istnienia. Pomimo tego aż dzisiaj wielu z niewiedzy lub z chciwości lansują teorie naukowe nie oparte o rzetelne dowody ale tylko oparte o opinie „większości naukowców”, w które często wierzy wielu mniej lub bardziej wykształconych ludzi. W ostatnim zdaniu mam na myśli nieudowodnione teorie o przyczynach powstania „dziury ozonowej” nad Antarktydą i o przyczynie teraźniejszego Globalnego Ocieplenia - ale to już są tematy na inną notkę.
Naukowcy badają granice Wszechświata, poszukują pozaziemskiego życia, marzą o podróżach międzyplanetarnych, tymczasem wiele prostych a ciekawych pytań dotyczących wiedzy o bliskim nam świecie jakby ich nie interesowało. A takich pytań jest wiele. Dzięki Internetowi mamy dane, które dla pracy naukowej może odnaleźć i wykorzystać każdy. Naprzód!!
Ciąg dalszy: a-jednak-ziemia-sie-kreci-coraz-szybciej
PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24
Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości.
W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia".
Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie.
Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów.
Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne."
Janina Paradowska
Ciężko być cynglem ...
Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja."
ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny."
Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane"
(-Stanisław Michalkiewicz)
O dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel
Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę!
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent poszedł na Wawel.
Kogo powiódł w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem poszli na Wawel.
Poszli wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewało grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem zaszli na Wawel.
Gdy próg przeszli królewskich pokoi,
krótki apel – czas z misji zdać sprawę,
potem spać – pierwsza noc już wśród swoich
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna – i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel.
wg. Henryka Krzyżanowskiego
Zapraszam do przeczytania moich notek:
1. - bliskich Powstaniu:
~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej
~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci
~ Czy ktoś jeszcze pamięta?
~ Nasza barykada
Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski
Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności.
* Blog z Przeszłości
*Blog Longina Cz. 1 Wstęp.
*Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole
*Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce
*Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową
*Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka
*Blog Longina Cz. 6: Rok 1918
*Blog Longina Cz. 7: Rok 1920
*Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 9. W.S.H.
*Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca
*Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin
*Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki
*Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu
*Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra
*Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot
*Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar
*Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy
*Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski
*Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34
*Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina
*Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry
*Blog Longina Cz.21 - Hania
*Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie
Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej
38. Okupacja
39. Rok 1940
1941
1942
1943
40. Powstanie Warszawskie
41. Ewakuacja
42. Milanówek
43. Obóz w Gawłowie
44. Powrót z obozu
45. Ucieczka Niemców
46. Powrót do Warszawy
47. Praca organizacyjna w Banku
48. Wrocław
49. Warszawa - praca w Banku
50. Więzienie
51. Powrót do domu
52. W poszukiwaniu pracy
53. C.Z.S.P.J.D.
54. Sp. „Plan”
55. Sp. W.S.P.U.TiR
56. Rok 1956
57. Spółdzielnia „Plan”
NAPISZ DO MNIE
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie