Zostałem funkcjonariuszem państwowym. :-) Jestem członkiem Obwodowej Komisji Wyborczej na czas Warszawskiego Referendum.
W każdej Obwodowej Komisji Wyborczej na 8 członków połowa (4) jest z rekomendacji Prezydent Warszawy a druga połowa(4) ze strony Inicjatora Referendum. Od chwili powołania czuję się zobowiązany jednak zachować pełną neutralność wobec każdej ze stron Referendum i o to poproszę każdego czlonka mojej komisji.
(źródło grafiki: Wikopedia)
W mediach na temat Warszawskiego Referendum panuje wielki galimatias powodujący dezinformację. Należy wiedzieć, że żadna partia polityczna nie jest stroną w tym referendum.
W dniu 23 maja 2013 r. do Komisarza Wyborczego w Warszawie wpłynęło pisemne powiadomienie grupy obywateli pod nazwą "Warszawska Wspólnota Samorządowa" o zamiarze przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania Prezydenta m. st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Pełnomocnikiem inicjatora referendum jest Pan Marek Makuch. Inicjator spełnił wszystkie wymagania prawne i Komisarz Wyborczy w Warszawie zwołał Referendum na niedzielę, 13. października w godzinach 7:00-21:00.
"Warszawska Wspólnota Samorządowa" czyli Inicjator Referendum jest jedną jego stroną. Drugą stroną Referendum jest Prezydent m. st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Inne podmioty zabierające głos w tej sprawie mogą zgodnie z polskim prawem prowadzić agitację ustną, pisemną, na ilustracjach lub filmach za jedną ze Stron Referendum ale nie dłużej jak do godziny 24 w piątek 11. października. Agitacja taka jest w pełni legalna.
Warszawiacy nie lękajcie się!
W Warszawie wśród jej licznych obywateli, jest wielu pracowników urzędów miasta zależnych od Pani Prezydent i wielu pracowników urzędów państwowych zależnych od Premiera. Zapewne ogarnął ich uzasadniony lęk przed udziałem w tym referendum. Ich zwierzchnicy, Pani Gronkiewicz Waltz i pan Tusk niedwuznacznie wezwali do niebrania udziału w tym referendum. Takie wezwania muszą oddziaływać na każdego związanego swoja pracą zawodową z urzędami miejskimi lub urzędami rządowymi. Każdy ich pracownik może się czuć być zobowiązanym do lojalności wobec swojego pracodawcy. Mało tego. Może po prostu lękać się, że służby Premiera lub Prezydent Warszawy po referendum przeglądając kto w swoim miejscu zamieszkania podpisał się że pobrał kartę do głosowania będzie narażony na zwolnienie z pracy lub inne szykany, co w obecnej sytuacji w zatrudnieniu może być bardzo dotkliwe.
Nie lękajcie się!
Przewodniczący komisji wyborczych zostali poinformowani, że listy wyborcze z podpisami muszą zostać, tak jak policzone karty, po głosowaniu zamknięte w kopertach bezpiecznych, których otwarcie będzie możliwe tylko z nakazu sądowego. Również komisje obowiązuje utrzymanie w tajemnicy danych o tym kto w głosowaniu brał udział. Nie będzie możliwe penetrowanie list z podpisami wyborców przez urzędników Premiera lub przez urzędników pani Prezydent ani też z drugiej strony przez "Warszawską Wspólnotę Samorządową", która skądinąd z innych powodów miałaby trudność dostępu do tych materiałów.
Chronić celebrytów!
O ile gros pracowników urzędów miejskich i państwowych po uczestnictwie w Referendum Warszawskim może czuć się w pełni bezpieczna, to nie do pozazdroszczenia jest sytuacja ludzi stojących na samym czubku naszego świecznika władzy. Spróbujmy na przykład wejść w sytuację któregoś z zameldowanych w Warszawie ministrów. Jeżeli pójdzie zagłosować - narazi się na to, że licznie pod Jego lokalem wyborczym czyhający paparazzi sfotografują jak Minister postępuje wbrew zaleceniom swego Szefa. Jeżeli jednak paparazzi się go głosującego nie doczekają będzie jeszcze gorzej. Da tym mocny argument przeciwnikom swojego Szefa dla uzasadnienia podejrzenia przestępstwa lub wykroczenia wymienionego w polskim Kodeksie Karnym, który oznajmia:
Rozdział XXXI
Przestępstwa przeciwko wyborom i referendum
Art. 250.
Kto, przemocą, groźbą bezprawną lub przez nadużycie stosunku zależności, wywiera wpływ na sposób głosowania osoby uprawnionej albo zmusza ją do głosowania lub powstrzymuje od głosowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
-------
Pozdrawiam.
Do zobaczenia w niedzielę 13. października w lokalu Komisji Wyborczej !
Ciąg dalszy ninijszej notki
W.J.K.
PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24
Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości.
W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia".
Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie.
Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów.
Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne."
Janina Paradowska
Ciężko być cynglem ...
Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja."
ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny."
Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane"
(-Stanisław Michalkiewicz)
O dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel
Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę!
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent poszedł na Wawel.
Kogo powiódł w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem poszli na Wawel.
Poszli wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewało grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem zaszli na Wawel.
Gdy próg przeszli królewskich pokoi,
krótki apel – czas z misji zdać sprawę,
potem spać – pierwsza noc już wśród swoich
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna – i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel.
wg. Henryka Krzyżanowskiego
Zapraszam do przeczytania moich notek:
1. - bliskich Powstaniu:
~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej
~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci
~ Czy ktoś jeszcze pamięta?
~ Nasza barykada
Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski
Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności.
* Blog z Przeszłości
*Blog Longina Cz. 1 Wstęp.
*Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole
*Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce
*Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową
*Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka
*Blog Longina Cz. 6: Rok 1918
*Blog Longina Cz. 7: Rok 1920
*Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 9. W.S.H.
*Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca
*Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin
*Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki
*Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu
*Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra
*Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot
*Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar
*Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy
*Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski
*Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34
*Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina
*Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry
*Blog Longina Cz.21 - Hania
*Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie
Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej
38. Okupacja
39. Rok 1940
1941
1942
1943
40. Powstanie Warszawskie
41. Ewakuacja
42. Milanówek
43. Obóz w Gawłowie
44. Powrót z obozu
45. Ucieczka Niemców
46. Powrót do Warszawy
47. Praca organizacyjna w Banku
48. Wrocław
49. Warszawa - praca w Banku
50. Więzienie
51. Powrót do domu
52. W poszukiwaniu pracy
53. C.Z.S.P.J.D.
54. Sp. „Plan”
55. Sp. W.S.P.U.TiR
56. Rok 1956
57. Spółdzielnia „Plan”
NAPISZ DO MNIE
Nowości od blogera