Nasz nowy bloger - komentator @Lakosz,przeczytawszy moje wspomnienie z 31.Sierpnia 1980, w którym między innymi napisałem, że w odczłowieczonej tego dnia Polskiej Telewizji całodzienny program, z powodu ogólnego wystraszenia innych, prowadził pan Wojciech Pijanowski. W przerwach prowadzonego przez niego programu, poświęconemu głównie różnego rodzaju grom planszowym, pokazywane były przebitki z Gdańska, między innymi scena podpisywania słynnych porozumień przez pana Wałęsęi wicepremiera Jagielskiego. Wspomniałem też, że pan Pijanowski po znajomości zaangażował mnie do robienia na żywo pokazu możliwości komputera. Umówiliśmy się, że zaprezentuję możliwość graficznego układania programu telewizyjnego równocześnie dla obu ówczesnych kanałów telewizyjnych. Wypożyczyłem sobie "na piękne oczy" poprzedniej nocy z Hewlett-Packard - Polska komputer stołowy HP-9845, który rano swoim maluchem dowiozłem do telewizji na Woronicza i na nim robiłem na żywo prezentacje.
Zbulwersowany tym @Lakosz pisze:
> Obśmiałem się jak norka. - pisze Lakosz, - Skleroza, czy rodzice nie nauczyli cię, że nieładnie jest kłamać? Jaki pokaz z komputerem? Na ODRZE 1305 miałeś wydrukować gołą babę? I co robiłeś "aż do ciemnej nocy" w firmie, która wtedy nie istniała? HP w Polsce zaczęła działalność na początku lat 90-tych. wcześniej, co najwyżej, mógłbyś odwiedzić Zotpan, który wtedy był pośrednikiem. Przy takich "rewelacjach" trudno twoje "obserwacje wziąć na poważnie. ;)
Do badania historii istnienia HP w Polsce włączył się też sympatyczny @PYZOLzza Oceanu, któremu L. zasiał wątpliwość odnośnie mojej prawdomówności.
Ja się nie obśmiałem z Lakosza jak norka. Przypominasz mi czasy kiedy kiedy młodzi wykształceni z dużych miast żyli tak jakby wierzyli, że historia Polski rozpoczęła się w Lublinie 22. lipca 1944 roku. Teraz niektórym historia też zaczęła się niedawno. Wtrącę kilka informacji, bo być może jeszcze ktoś na Salonie tego jeszcze nie wie.
Pyzolu, Lukaszu, Nieznany Blogerze! W połowie lat siedemdziesiatych miałem pierwszy kontakt z przedstawicielstwem Hewlett-Packarda wysoko, w gmachu Intraco w Warszawie, na Stawkach. Prowadził je inż. Władysław Ożdżeński, który podobno na prezentacjach rzucał o ścianę kalkulatorami HP, żeby pokazać jak są odporne one na szoki. Rzeczywiście był to dobry sprzęt.
Programowalne kalkulatory oparte, też pewnie nie każdy o tym wie, na Odwróconej Polskiej Notacji, znaczącym wkładzie teoretycznycm polskiej matematyki we wspólczesne aplikacje.
W ostatnich latach siedemdziesiątych powstała firma Hewlett-Packard-Polska ulokowana przy ulicy Newelskiej w Warszawie. Pierwszym prezesem HP-Polska został p. inż. Kowalski. W tym właśnie czasie HP wprowadził na rynek produkt, który dziś zaliczylibyśmy do komputerów stołowych. Około roku 1976 zbudowany został znakomity komputer stołowy HP-9845. Na wersji "A" tego komputera pracowałem od 1978. Wspomniany pokaz 1.sierpnia 1980 robiłem na wersji "B". W końcu 1980 moi synowie i ja pracowaliśmy w domu na ekranie dotykowym komputera HP-9845-C.
Grudzień 1980, Moi synowie przed HP-9845-C z ekranem dotykowym
W grudniu 1980 zawiozłem ten koputer na Woronicza aby znakomici panowie Kurek i Kamiński porozmawiali przy nim w popularnym wówczas programie SONDA.
http://www.youtube.com/embed/COlK8EbvbIA
Wierzysz mi teraz Pyzolku? Wiesz co powinieneś teraz zrobić Lakoszu?
Pozdrawiam wszystkich.
PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24
Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości.
W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia".
Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie.
Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów.
Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne."
Janina Paradowska
Ciężko być cynglem ...
Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja."
ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny."
Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane"
(-Stanisław Michalkiewicz)
O dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel
Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę!
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent poszedł na Wawel.
Kogo powiódł w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem poszli na Wawel.
Poszli wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewało grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem zaszli na Wawel.
Gdy próg przeszli królewskich pokoi,
krótki apel – czas z misji zdać sprawę,
potem spać – pierwsza noc już wśród swoich
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna – i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel.
wg. Henryka Krzyżanowskiego
Zapraszam do przeczytania moich notek:
1. - bliskich Powstaniu:
~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej
~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci
~ Czy ktoś jeszcze pamięta?
~ Nasza barykada
Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski
Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności.
* Blog z Przeszłości
*Blog Longina Cz. 1 Wstęp.
*Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole
*Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce
*Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową
*Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka
*Blog Longina Cz. 6: Rok 1918
*Blog Longina Cz. 7: Rok 1920
*Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 9. W.S.H.
*Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca
*Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin
*Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki
*Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu
*Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra
*Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot
*Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar
*Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy
*Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski
*Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34
*Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina
*Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry
*Blog Longina Cz.21 - Hania
*Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie
Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej
38. Okupacja
39. Rok 1940
1941
1942
1943
40. Powstanie Warszawskie
41. Ewakuacja
42. Milanówek
43. Obóz w Gawłowie
44. Powrót z obozu
45. Ucieczka Niemców
46. Powrót do Warszawy
47. Praca organizacyjna w Banku
48. Wrocław
49. Warszawa - praca w Banku
50. Więzienie
51. Powrót do domu
52. W poszukiwaniu pracy
53. C.Z.S.P.J.D.
54. Sp. „Plan”
55. Sp. W.S.P.U.TiR
56. Rok 1956
57. Spółdzielnia „Plan”
NAPISZ DO MNIE
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie