Almanzor Almanzor
1724
BLOG

11.Listopada byłem, słyszałem, widziałem

Almanzor Almanzor Kultura Obserwuj notkę 15

 zobaczywszy w TVP wielokrotnie powtarzany, ostry, stabilną kamerą włączoną kilkanaście sekund przed incydentem obrazek jak to z brzegu grupy maszerujących wychodzi zamaskowany facet i wali na odlew drugiego stojącego z aparatem fotograficznym, który po tym teatralnym ciosie nawet się nie zachwiał i trzymał spokojnie fotoaparat dalej, zorientowałem się że jest to doskonale wyreżyserowana scena. Pamiętam tak reżyserowane przez telewizje sceny z 1982 roku.

 

Znalazłem we wtorek fotografie dotyczące tego "pobitego" faceta

 
 
Tu jest potwierdzenie, że to była ustawka. Aktor grający rolę uderzonego rozmawia z grupa swoich "oprawców"
Ciekawe czym ONI się jeszczę tak ośmieszą.
 
Wsiadłem na rower i pojechałem pod pomnik Dmowskiego. Przez ponad godzinę była tam zgromadzona (liczyłem) grupa 300 a ok g. 17 do 500 osób. Była gorąca herbata, instrumenty muzyczne jakieś wlasne chyba kamery
 
Śpiewano, recytowano patriotyczne strofy, skandowano, kilka osób (kto chciał to mógł - organizatorzy zapraszali) mówiło do mikrofonu, sporo wspominano zasług Dmowskiego w przywracaniu w 1918 roku na Zachodzie zrozumienia nierozumianej tam ważności sprawy polskiej. Jego zatartej przez niektórych roli w formułowaniu niektórych propolskich zapisów w Traktacie wersalskim. Traktacie zgodnie później krytykowanym przez czołowych socjalistów epoki: Stalina i Hitlera. Wznoszono też kilkakrotnie okrzyki antyrządowe, a nawet potępiające PZPN za zdjęcie orzełka z koszulek reprezentacji.
 
Nie było żadnego kontaktu z pochodem. Wieści były sprzeczne: że idą, że ich rozpędzili, że demonstrację rozwiązano, że ich skierowano wokół Łazienek nad Wisłę. Pomimo tego czekaliśmy do końca i z entuzjazmem wkraczający pochód przywitaliśmy. Na ich powitanie zapalono kilkanaście płomieni co spotkało się z naszym aplauzem a przez tvp zostało pokazano jako groźny incydent i zarazem było jedyną sceną tego dnia z widocznym pomnikiem Dmowskiego i stojącą obok niego drewnianą kopią Krzyża z Giewontu.
 
Zdziwiło mnie jak pan Sendecki (przedstawił mi się na moją prośbę) wielokrotnie prosił o fotografowanie stojących obok, bo spodziewał się PROWOKACJI. 
 
Zwrócił on też naszą uwagę na ten samochód TVN stojący od nas ok 200 metrów, obok ogrodu Ujazdowskiego. Wskazywał, że to przedziwne. Nie stanął TVN przy pomniku Dmowskiego, nas nie filmował,  ale ustawił się daleko od pomnika Dmowskiego jakby na coś TAM czekał, jakby wiedział że właśnie TAM będzie interesujące go zdarzenie warte tematu dnia.
 
Czyżby ktoś w TVN skalkulował, że warto było poświęcić jeden samochód żeby uzyskać temat dnia mogący zbulwersować pół Europy?
 
Obchody były w wielu grupach. Korwina nie było słychać chociaż wielu podbiegło tam gdzie podobno przemawiał. Ja prowadząc rower odszedłem z grupą poprzedzoną orkiestrą dętą idąca złożyć wieniec Piłsudskiemu.
 
TU BYŁEM SWIADKIEM. Dwie wielkie suki policyjne podczas przejścia wzdłuż Łazienek prowokowały nachalnie tę BARDZO SPOKOJNĄ GRUPĘ śpiewającą pieśni Legionowe. Prowokowali zagłuszając ją z policyjnych megafonów. Wspomniane dwie "suki" policyjne pomimo tego że wzdłuż ich drogi nie było nikogo chcącego zakłócić spokój hamowały przejście zatrzymując się co kilkanaście jej kroków metr dwa pięć przed niesionym na czele pochodu wieńcem.
 
W domu na prawie wszystkich programach zobaczyłem to, czego wokół siebie nie widziałem. Dzięki Bogu widziałem to, czego nie będący tam nie mogli zobaczyć.
 
Jeszcze jedno. Starałem się policzyć zgromadzonych. Oszacowałem, że po dojściu pochodu w zasięgu wzroku miałem ok. 30 tysięcy ludzi. Spokojnych, wierzących, że za rok będzie nas jeszcze więcej. Organizatorzy powinni jednak zorganizować własną służbę porządkową otaczającą kordonem każdą grupę odizolowaną od innych grupę. Tak jak zorganizowano pamiętny pobyt Papieża na Placu Zwycięstwa w 1978.
 
Zachęcam do przeczytania relacji mojego Przodka z 11.Listopada 1918
 
Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Kultura