Almanzor Almanzor
705
BLOG

BOŻE NARODZENIE, czyli narodzenie Mesjasza

Almanzor Almanzor Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

 Ponizsze rozwazania dostałem jako pocztówkę bożonarodzeniową od przyjaciół zza morza. Dzielę się nią z każdym kto zechce w świąteczne dni do mnie zajrzeć. Zapraszam.

BOŻE NARODZENIE, czyli narodzenie Mesjasza - Jezusa Chrystusa - Zbawiciela, o czasie i miejscu zdecydowanym przez Boga-Ojca - i nie zupełnie według popularnej tradycji odnośnie tego Niebotycznego Wydarzenia.

- O czasie - wiadomo, że ten grudzień jest mocno umowny...

- Zatem o miejscu - chodzi o tę betlejemską stajenkę, co to tak roztkliwiamy się, że na co to przyszło Bogu - w stajni (czy czymś w tym rodzaju)!?, że „nie było dla nich miejsca w gospodzie”... No, nie było. I tak miało być, że „nie było”. I bardzo dobrze, że nie było.

Czyż Bóg nie wiedziałby gdzie jest najlepsze, najzdrowsze miejsce dla narodzin Jego Syna? A co, miał się urodzić w tej zatłoczonej, hałaśliwej, zaczadzonej gorzałą, tytoniem i niedomytymi ciałami podróżników karczmie, pełnej też może kaszlących, zasmarkanych i wrzeszczących dzieci? Luksusowych apartamentów z łazienkami raczej tam nie mieli. Wyobraźmy sobie takie miejsce porodu - zgroza! Nie daj Bóg! I nie dał. Zatroszczył się o Marię i Józefa, aby mieli trochę prywatności w tak intymnym przecież momencie.

Byli za to aniołowie i pasterze - uznani za najgodniejszych przedstawicieli dwóch tak różnych rzeczywistości (co za fuzja!) - pierwsi posłańcy Dobrej Nowiny!

Jest jeszcze jeden powód dla którego Maria (Miriam, Marysia...) nie rodziła w gospodzie. Bóg zdecydował, że ma to być niezwykłe miejsce, jako znak rozpoznawczy dla pasterzy, żeby byli absolutnie pewni, że to niemowlę leżące w żłobie, jest Tym właściwym - właśnie narodzonym, oczekiwanym Królem, Mesjaszem.

I bardzo się spieszyli, a więc na pewno nie gnali tam owiec!

Mogły tam być za to jakieś zwierzęta transportowe (konie, osły...).

I było świeże powietrze (to na pewno nie była zima, i śnieg!), i gwiazdy, i przestrzeń...Oto właściwa sceneria dla narodzin Syna Bożego i Człowieczego !

A więc na te Dziwne Święta chcę się znowu zadziwić mądrością Bożą i Jego wobec nas wspaniałomyślnością, Jego łaską. Bóg jest NIESAMOWITY! “Yes, our God is an Awsome God” - jak śpiewamy, i tylko Jemu to określenie winno przynależeć.

Chcę życzyć nam wszystkim, aby nam szczerze dech zaparło, abyśmy choć na chwilkę zaniemówili - jak ci pasterze - z bojaźni, podziwu i radości! (Łuk.2.6-20) 

„Chwała Bogu na wysokościach a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie” (Łuk.2.14)

Z najlepszymi życzeniami błogosławieństwa - również na Nowy Rok 2011 - od tego Niesamowitego Boga, który wcielił się, w swoim czasie i miejscu (!), w Jezusa Chrystusa, i zamieszkał wśród nas. (Jan.1.14)

Immanuel - Bóg z nami - oby miał w nas upodobanie!!!

K.Â.K.

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Kultura