Salonowa poetessa laenia 600. rocznicę Bitwy pod Grunwaldem uczciła opublikowaniem 15. lipca 2010 garści limeryków.
Grupa entuzjastów dawnych polskich cech rycerskich w tygodniu rocznicy Bitwy zorganizowała na polach grunwaldzkich rekonstrukcję tamtejszych zmagań.
Wirtualna Polska tak to komentuje: Organizatorzy rekonstrukcji bitwy grunwaldzkiej mają żal do polityków i władz, że nie wystarczająco wspierają imprezę. Na Polach Grunwaldzkich trwa właśnie wieki piknik historyczny, w którym bierze udział kilka tysięcy osób odtwarzających średniowiecznych rycerzy. Największe w Europie średniowieczne obozowisko zwiedzają tysiące turystów. W uroczystościach chętnie biorą udział politycy, w tym najwyższe władze państwowe.
Jacek Szymański, odgrywający rolę króla Władysława Jagiełły i pomysłodawca rekonstrukcji bitwy jest zdania, że wielu polityków chętnie pokazuje się podczas pikniku, jednak prawie żaden nie wspiera wystarczająco takich projektów. - Tegoroczna impreza jest największą w Europie. Jednak przez państwo jest w żaden sposób niewykorzystana jako promocja. Piękne słowa padały ze sceny, ale czyny wprowadzamy my - mówi pasjonat.
Organizator imprezy podkreśla, że wszyscy uczestnicy rekonstrukcji historycznej przyjeżdżają i wyposażają się za własne pieniądze. Dodaje, że rekonstrukcja mogłaby się rozrastać, gdyby miała trochę wsparcia ze strony państwa.
W Warszawie, w sobotę 17. lipca 2010 jest społecznie organizowany Marsz Grunwaldzki
Teraz, podobnie jak w czasach zaborów, w obchody rocznicy grunwaldzkiej zaangażowni są tylko indywidualni Polacy. Oficjalnie nimi rządzący świętować tej rocznicy albo się lękają albo, co bardziej prawdopodobne, w odpowiednim czasie o niej nie pomyśleli. 100 lat temu Polska miała trochę więcej szczęścia, bo chociaż Zaborcy w świętowanie rocznicy Grunwaldu też się nie angażowali, to Ignacy Paderewski ufundował w Krakowie pomnik krola Jagiełły, który tamtą rocznicę w narodzie utrwalił.
Władze wolnej Polski zmarnowały okazję aby wykorzystać tę rocznicę dla promocji Polski i samych siebie.
Grunwald, to nie był tylko sukces militarny. Polska po tej Bitwie zdobyła prestiż w Europie. Warto wiedzieć, że państwowość polska górowała wtedy cywilizacyjnie nad Europą wschodnią gdzie carskie samodzierżawie stosowało promowanie jednych bojarów nad innymi, na przykład pozwalając tym jednym pokazowo ścinać głowę tym innym.
Jeszcze bardziej za Jagiełły górowała Polska cywilizacyjnie nad Europą zachodnią, gdzie morderstwa wewnątrz rodzin królewskich były wtedy trwałym elementem prowadzenia polityki wewnętrznej. Polska wtedy, na Soborze w Konstancji w 1415 roku, wbijała do głowy Zachodowi, że poganie mają prawo mieć swoje państwa. Pomimo tego, a może dlatego, polska polityka uzyskiwała wtedy wsparcie od papieskiej hierarchii kościelnej.
Jeszcze 200 lat po Grunwaldzie Polacy odbierali dzikość zachodniej Europy jako coś odrażającego. Dwudziestoletni Jakub Sobieski, ojciec przyszłego króla Polski, który przebywał we Francji w trakcie egzekucji zabójcy Henryka IV, notuje z wyraźnym obrzydzeniem, że "siła ich była, co one sztuczki ciała tego Ravaliaka w chustki uwinąwszy, z sobą brali do domów", aby je następnie (jeśli wierzyć naszemu pamiętnikarzowi) usmażyć z jajecznicą i zjeść. Nawet polskich podróżnych jakiś francuski introligator prosił o skosztowanie tej makabrycznej potrawy, "a żeśmy mu - pisze Sobieski - w oczy obadwaj plunąwszy, szliśmy od niego".(Janusz Tazbir). Warto naszą dawną kulturę na kanwie historii Europy promować.
Jest jeszcze szansa dla władz państwowych uczczenia tego jubileuszu i przypomnienia go światu. Za trochę więcej niż rok przypada rocznica ogłoszenia przez króla Władysława Jagiełłę, za zgodą stanów, dnia 15. lipca polskim świętem narodowym. Przywrócenie Polsce tego święta i przesunięcia na nie wszystkich państwowych uroczystości byłoby dobrym przyczynkiem do umocnienia w Polakach i w ludziach Polakami rządzących świadomości polskich wartości, o których mało kto teraz jeszcze pamięta.
Jeszcze raz wskażę apel-ponad-podzialami-przywrocmy-polsce-narodowe-swieto
PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24
Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości.
W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia".
Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie.
Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów.
Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne."
Janina Paradowska
Ciężko być cynglem ...
Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja."
ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny."
Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane"
(-Stanisław Michalkiewicz)
O dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel
Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę!
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent poszedł na Wawel.
Kogo powiódł w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem poszli na Wawel.
Poszli wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewało grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem zaszli na Wawel.
Gdy próg przeszli królewskich pokoi,
krótki apel – czas z misji zdać sprawę,
potem spać – pierwsza noc już wśród swoich
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna – i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel.
wg. Henryka Krzyżanowskiego
Zapraszam do przeczytania moich notek:
1. - bliskich Powstaniu:
~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej
~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci
~ Czy ktoś jeszcze pamięta?
~ Nasza barykada
Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski
Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności.
* Blog z Przeszłości
*Blog Longina Cz. 1 Wstęp.
*Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole
*Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce
*Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową
*Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka
*Blog Longina Cz. 6: Rok 1918
*Blog Longina Cz. 7: Rok 1920
*Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 9. W.S.H.
*Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca
*Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin
*Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki
*Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu
*Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra
*Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot
*Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar
*Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy
*Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski
*Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34
*Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina
*Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry
*Blog Longina Cz.21 - Hania
*Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie
Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej
38. Okupacja
39. Rok 1940
1941
1942
1943
40. Powstanie Warszawskie
41. Ewakuacja
42. Milanówek
43. Obóz w Gawłowie
44. Powrót z obozu
45. Ucieczka Niemców
46. Powrót do Warszawy
47. Praca organizacyjna w Banku
48. Wrocław
49. Warszawa - praca w Banku
50. Więzienie
51. Powrót do domu
52. W poszukiwaniu pracy
53. C.Z.S.P.J.D.
54. Sp. „Plan”
55. Sp. W.S.P.U.TiR
56. Rok 1956
57. Spółdzielnia „Plan”
NAPISZ DO MNIE
Nowości od blogera