Dwie hipotezy przyczyny mgły nad Smoleńskiem
Mój dyskutant OHV w wątku obciach-polskiej-prokuratury mi pisze:
Nie wiem z czym dyskutujesz. Napisalem wprost o zaniżeniu podstawu chmury grubej na 500 metrów do 45-50 metrów, by dzieki temu na wielkim obszarze na powierzchni ziemi wytworzyć calkowicie naturalną mgłę. Jak oni to zrobili i za pomoca jakich środków, tego nie wiem. Za to wiem na pewno, że to nie jest ta dziedzina nauki meteorologicznej którą zaprezentowałeś w swojej notce. (...)
O tym, że krążący przez dwie godziny samolot dokonywał "zrzutów paliwa" mowili smoleńscy świadkowie do kamer telewizyjnych, gdy jeszcze wszyscy w Polsce je kolportowali gdyż uznawali, że odnosi się do naszego TU-154.
Proponuje poczytania trochę książek z psychologii, aby nabrac dystansu do tego co relacjonują "naoczni świadkowie", zwłaszcza tacy co potrafią poprzez mgłę zobaczyć "zrzut paliwa":)
OHV postawił hipotezę, że obniżenia o 50m poziomu mgły wzdłuz ścieżki zejścia długości 2km szerokości 500m dokonał Ił 76 lecący ok. pół godziny przed naszym tupolewem.
"Zachodim w um z Podgornym Kolą" po co on to robili. Nie wymyśliłem. Trudno. Niech będzie, ze dla figlowania. Ale skąd ludzie, którzy przygotowali Iła do tego zrzutu wiedzieli, że mgła bedzie tam akurat na wysokości 100m i trzeba ją będzie obniżyć dokładnie o 50 m tego wymyśleć nie zdołam.
Podam Ci OHV teraz moja hipotezę.
Jeszcze raz pokazuję wykresy parametrów pogody nad Smoleńskiem 10. kwietnia 2010 wzięte z amerykańskiego serwisu pogodowego. Górny wykres pokazuje zieloną linią temperaturę punktu rosy (skraplania się pary wodnej zawartej w powietrzu w mgłę, a czerwony - rzeczywistą temperaturę w Smoleńsku)
Na południowy wschód od Smoleńska w kierunku Briańska rozciąga sie płaski, liczący setki kilometrow kwadratowych obszar mokradeł. Mają w nim źrodła trzy wielkie rzeki nie spływające na północ do bliskiego Dniepru ale meandrujące na południe. W tym roku ilość wody w tym obszarze została spotęgowana nadzwyczaj dużą ilością śniegu, który zalegał tam w marcu a zapewne i w kwietniu.
Parowanie tak wielkiej ilości wody spowodowało wielkie nawilgocenie powietrza. 10. kwietnia było tam wilgoci zapewnie dużo tak jak zawsze, ale tego dnia wiał wolniutki laminarny wiatr 3m/sek z azymutu 120o kierując wilgotne powietrze znad mokradeł w kierunku Smoleńska. W Smoleńsku była nieco niższa temperatura niż nad mokradłami, co widać na górnym wykresie, bo przy absorbowaniu powietrza napływającego z azymutu120o temperatura w Smoleńsku nieco wzrosła. Znaczy to, że temperatura cieplejszej wilgotnej masy powietrza zmalała, co spotęgowalo tworzenie się w nim mgły.
Uzupełniam 22.lipca zdjęciem satelitarnym ściągniętym 10.kwietnia przez JeffMastersa.
Czyżby na poludnie od Smoleńska była ta "dziura" o ktorej wspomnieli piloci?
Mgła w regionie smoleńskim 10.kwietnia 2010. Prawdopodobnie to zdjęcie satelitarne zostało ściągnięte przez JeffMastersa nieco po katastrofie.
Teraz mamy sytuację: Twoje słowa przeciwko moim słowom. Radze więc dalej tego nie ciągnąć.
Znacznie ważniejsze jest odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w XXI wieku polski samolot wojskowy kilka miesięcy po kompletnym przeglądzie w Rosji wyposażony w najwyższej klasy awionikę zakupioną w czołowej firmie amerykańskiej z powodu mgły ulega katastrofie.
PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24
Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości.
W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia".
Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie.
Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów.
Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne."
Janina Paradowska
Ciężko być cynglem ...
Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja."
ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny."
Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane"
(-Stanisław Michalkiewicz)
O dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel
Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem,
Salonowcy - skończcie tę wrzawę!
O czas smutnej zadumy proszę,
gdy Prezydent poszedł na Wawel.
Kogo powiódł w żałobnej gali?
Jakieś cienie, mundury krwawe,
ci w Katyniu z dołów powstali,
z Prezydentem poszli na Wawel.
Poszli wolno, lecz równym krokiem,
bo im marsza rozbrzmiewało grave.
Niezbadanym Boga wyrokiem
z Prezydentem zaszli na Wawel.
Gdy próg przeszli królewskich pokoi,
krótki apel – czas z misji zdać sprawę,
potem spać – pierwsza noc już wśród swoich
z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel.
Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi
ich los w nas to, co czyste i prawe?
Niech pojedna – i partie i ludzi,
dzień, gdy oni dotarli na Wawel.
wg. Henryka Krzyżanowskiego
Zapraszam do przeczytania moich notek:
1. - bliskich Powstaniu:
~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej
~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci
~ Czy ktoś jeszcze pamięta?
~ Nasza barykada
Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski
Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności.
* Blog z Przeszłości
*Blog Longina Cz. 1 Wstęp.
*Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole
*Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce
*Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową
*Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka
*Blog Longina Cz. 6: Rok 1918
*Blog Longina Cz. 7: Rok 1920
*Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 9. W.S.H.
*Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca
*Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin
*Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki
*Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu
*Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra
*Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot
*Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar
*Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy
*Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski
*Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34
*Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina
*Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry
*Blog Longina Cz.21 - Hania
*Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie
Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej
38. Okupacja
39. Rok 1940
1941
1942
1943
40. Powstanie Warszawskie
41. Ewakuacja
42. Milanówek
43. Obóz w Gawłowie
44. Powrót z obozu
45. Ucieczka Niemców
46. Powrót do Warszawy
47. Praca organizacyjna w Banku
48. Wrocław
49. Warszawa - praca w Banku
50. Więzienie
51. Powrót do domu
52. W poszukiwaniu pracy
53. C.Z.S.P.J.D.
54. Sp. „Plan”
55. Sp. W.S.P.U.TiR
56. Rok 1956
57. Spółdzielnia „Plan”
NAPISZ DO MNIE
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie