Po powrocie z wycieczki w końcu kwietnia 1933r. czułem się swobodny w swym kawalerskim stanie, gdyż p. M.C. wyszła już za mąż. Zainteresowałem się uczuciowo w nowo poznanej koleżance W.K. Jeździliśmy często na motocyklowe wycieczki za miasto, łaziliśmy do kina, na plażę, na zabawy taneczne i po kawiarniach.
Od listopada ubiegłego do maja bieżącego roku przepisywałem i wystawiałem kolejne fragmenty wspomnień urodzonego w 1898 roku Wincentego Kobylińskiego. Na studiach, a może dawniej przyjaciele nazywali Go Longin i taki nik towarzyszy Mu w tych publikacjach. Wydawca poniżej przypomina listę dotychczas opublikowanych wspomnień a dalej kolejne kilKa z nich zdań oraz zdjęcia z drugiej i ostatniej przed Wojną wycieczki, tym razem na południe do Austrii, Jugosławii i na Węgry.
(-)Almanzor
*Blog Longina Cz. 1 Wstęp.
*Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole
*Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce
*Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową
*Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka
*Blog Longina Cz. 6: Rok 1918
*Blog Longina Cz. 7: Rok 1920
*Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych
*Blog Longina Cz. 9. W.S.H.
*Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca
*Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin
*Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki
*Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu
*Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra
*Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot
*Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar
*Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy
*Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski
*Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34
*Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina
*Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry
G.S. przewiozłem kilka razy motocyklem, myślała, że po Małgosi ona jedna pozostała [118] dla mnie. Zakochała się we mnie bez wzajemności. Skarżyła się do rodziny, że ją rzuciłem. W tym czasie sprzedałem motocykl, a na to miejsce w krótkim czasie kupiłem używany samochód „Fiat”. Miałem z nim więcej kłopotów niż wygody, bo reperacje i remonty zadrogo mnie kosztowały. W międzyczasie poważnie rozchorowałem się na żołądek i musiałem zachowywać ścisłą dietę. Choroba trwała około 2 lata. Wyleczył mnie dopiero dr. Jelin, który się mną uczciwie zajął.
W 1934r. pojechałem nad morze z Wandą. Grenia była oburzona za to i również była pojechała nad morze do Hallerowa [Władysławowo]. Spotkała mnie w Karwi w towarzystwie Wandy. Nie mogłem jej wprost powiedzieć, ale zacząłem jej unikać.
W sierpniu 1935 pojechałem na wycieczkę przez Wiedeń, Zagrzeb, Split i stamtąd statkiem do Dubrownika. Zwiedziliśmy Cetynię i Budwę oraz w drodze powrotnej Sarajewo, Belgrad i Budapeszt. Była to również miła i udana wycieczka młodzieżowa
. Wiedeń
Fot. 1. Od zawsze kult cesarza Franciszka Józefa wzbudzał mieszane uczucia
Fot. 2. Przed ogrodem cesarskim
Zagrzeb
Fot. 3. Zagrzeb
Split
Fot. 4. Split
Fot. 5. Split
Fot. 6. Split, Longin w białej czapce najbardziej z prawej
Fot. 7. Split przed odjazdem
Dubrownik
Fot. 8. Dubrownik
Fot. 9. Dubrownik
Fot. 10. Koleżanka
Fot. 11. Na plaży w Dubrowniku
Fot. 12. W Dubrowniku
Fot. 13. Longin na statku
Fot. 14. Koleżanki z wycieczki
Cetynia i Budwa
Fot. 15. Na Adriatyku
Fot. 16. Trsteno
Fot. 17. Kotor
Fot. 18. Z dworku Raszyca
Fot. 19. W Budwie
Sarajewo
Fot. 20. Mocny człowiek w Sarajewie
Fot. 21. Z mieszkańcem Sarajewa
Fot. 22. Obiad w Sarajewie
Belgrad
Fot. 23. W Belgradzie
Fot. 24. Grób Nieznanego Żołnierza w Belgradzie
Budapeszt
Fot. 25. W Budapeszcie
Fot. 26. Rzut oka na Parlament za Dunajem
Fot. 27. Pomnik Św. Stefana(?)
|