W związku z wprowadzonymi restrykcjami odnośnie przebywania z rodziną w przestrzeni publicznej, niniejszym publicznie oświadczam, co następuje:
Wierząc, iż dwumetrowa obowiązkowa izolacja od mojej małżonki w przestrzeni publicznej zapewni mojej rodzinie zdrowie i ochronę przed koronawirusem, uroczyście deklaruję, iż dołożę wszelkich starań, aby izolację tę przenieść na przestrzeń domową (inaczej nie miałaby ona żadnego sensu, a przecież mr minister ma zawsze rację). Ze względu na brak przepastnego łoża, na mocy mojego zarządzenia postanawiam, że od dziś jedno z nas śpi na podłodze.
Zasady rotacji lub losowania ustalimy demokratycznie. Jestem starszy, wyższy i cięższy od małżonki, więc mojej racji należy się szacunek, sięga ona wyżej w hierarchii i ma większą wagę.
A przytulać się będziemy, ale kiedy mr minister nie będzie widział.
O, takiego.
Inne tematy w dziale Rozmaitości