Debata można powiedzieć, że się odbyła. Przekonywano głównie przekonanych , a tych ostatnich to tylko trzeba mobilizować do udania się do urn , i tego trochę zabrakło.
Dudzie ktoś przed debatą obciął jajka. Za przeproszeniem. OK - rozumiem - prawdziwe żyletki trzymane są na drugą debatę kiedy delikwent nie będzie się już mógł odciąć, a jedynie zwinąć w purpurowy kłębek.
Komorowski z każdym zdaniem i pytaniem uchylał coraz szerzej drzwi do zapytania o jego niekompetencje i ułomności. Nikt jednak ze sztabu Dudy nie spodziewał się chyba, że Prezydent ucieknie w taką klajniacką połajankę. Po czym jak mały chłopiec, łamiąc wszelkie ustalenia, będzie za wszelką cenę chciał wręczyć oponentowi kartkę z wydrukowanym jakimś hasłem z nieomylnego internetu. Że-na-da. Dobrze, że nie tupał nogami.
Debata więc na remis. Poza tym , że Komorowski nie umiał zapanować zupełnie nad sobą i swoimi potrzebami. Ale pewnie niewielu na to zwraca uwagę.
Cięte riposty mogły położyć Komorowskiego ale ich nie było. Duda spodziewał się merytoryki, a dostał kamieniem.
Ripost jakich mi zabrakło to choćby takie:
-skąd Pan weżmie te 200 miliardów na spełnienie obietnic wyborczych ?
- za rządów Platformy zadłużenie publiczne wzrosło o grubo ponad 400 mld. więc te 200, które proponuję, to przynajmniej dobrze wydane pieniądze. Na pewno nie na ośmiorniczki.
---------------------
- blokuje Pan etat na uczelni Panie pośle
- niech Pan to powie też wszystkim matkom na urlopach macierzyńskich: "blokują Panie etat u swoich pracodawców". Takie jest prawo. Punto final.
---------------------
- Nie można nauczyć się w dwa tygodnie być Prezydentem.
ver. 1
- Można nawet w pięć godzin i to nawet nie czekając na oficjalne potwierdzenie zgonu urzędującego prezydenta
ver. 2
- W najbliższym wyborczym spocie spodziewam się zobaczyć Pana małżonkę, Panią Annę, która ze szczerością stwierdzi: "mój mąż z zawodu jest Prezydentem".
-------------------
(po wzmiance o chwalebnym życiorysie)
- Rozumiem, że stanięcie do debaty z innymi kandydatami godzi w godność Pana urzędu, a wizyta na kozetce u telewizyjnego błazna już nie? Czy podobnie jak Pański kolega Adam Michnik będzie Pan opowiadał Wojewódzkiemu co Pan robił kiedy pukała SB? Czy może zawsze miał Pan dobry cynk od teściów ?
----------------------
Kampania nabrała rumieńców. Z ciekawością będę śledzić jej ciąg dalszy.
www.gab.com
Live Your Life
Przede wszystkim żyj a nie udawaj, że żyjesz.
Żyj swoim życiem, nie życiem innych, znajdź własną drogę.
Celebruj życie i dostrzegaj je w innych, dobro zawsze wraca.
"Rewolucja byłaby najlepszym sposobem oczyszczenia stajni Augiasza w jakiej przyszło nam żyć. Jednak z racji tego, że to zadanie na dziś jest niewykonalne trzeba szukać sposobów na zmianę, możliwych do realizacji." - motto bloga od roku 2008. Zadanie okazało się wykonalne. Wolności i godności nikt nie może dać - ją trzeba sobie samemu wziąć.
Nie ma większych niewolników od tych, co błędnie myślą, że są wolni
Goethe
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości
Dostojewski
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka