Globalny krok wstecz liberalnej demokracji. Komentarz do wyborów w USA.

Kto wie, czy wygrana Trumpa nie jest przyzwoleniem sił rządzących światem na wielki remanent. Nie dało się już dłużej ciągnąć tej lewicowo liberalnej groteski, która coraz bardziej się kompromitowała pchając społeczeństwa w niepożądanym dla elit kierunku, zatem postanowiono zrobić krok wstecz. Liberalna lewica przegrała na Węgrzech, w Polsce, w Wielkiej Brytanii, w USA, zaraz przegra w Austrii, następna będzie pewnie Francja. Nastąpi remanent, reorganizacja i kontruderzenie z pełnym impetem, bo przecież "liberałowie" liczą na solidne potknięcia konserwatystów w systemie stworzonym do wszystkiego, tylko nie do konserwatyzmu. I dobrze liczą.

Wiek XX, a także XXI to upadek wszelkich autorytetów i upadek moralny całych grup społecznych. Przyzwoici ludzie tak naprawdę chcą mieć co włożyć do gara, gdzie mieszkać i żyć sobie spokojnie z dala od politycznego bajzlu. Nie ma wielkich ambicji, bo przeciętny człowiek czy to w Polsce czy w USA pozbył się już złudzeń. O ile w Polsce zaraz po 1989 społeczeństwo liczyło, że za jakiś czas przeciętny Polak będzie zmieniał mercedesa co dwa lata jak Niemiec i jeździł w wakacje na Karaiby, teraz wystarczy mu te 500+ co miesiąc. W USA kiedyś dążeniem były coraz bardziej wypasione domy, wille z ogrodami i basenami, dzisiaj wystarczy jakikolwiek dom, byle nie mieszkać w przyczepie kempingowej.

Nie będę już po raz setny powtarzał jaką herezją i szkodą dla świata jest socjalizm i że on odpowiada za obecny stan rzeczy, gdyż i tak przekonanych o jego słuszności nie przekonam do swoich racji. Jednak ktoś tam sobie ustalił, iż ludzie nie mogą być bogaci, przynajmniej ci zwyczajni, bogata ma być jakaś elita, bo przecież masy trzeba urabiać. Ten gigantyczny eksperyment, którego początki wyznaczył niemiecki heretyk i pseudoekonomista Karol Marks, kończy się spektakularną klapą, i to już nie na poziomie lokalnym, a globalnym. Ktoś zapyta, a czy to cokolwiek zmieni? No pewnie że nie. Ludzie mają jednak dostać nadzieję, po czym mają jej zostać pozbawieni. Wszyscy zawiedli, no to sami widzicie, że się nie da inaczej. I zapewniam Was, inaczej na pewno nie będzie, bowiem elity nie chcą zrezygnować z pokaźnej części swojego tortu. Może być za to więcej blichtru i dupy Marynii w TV. Bo o tym jest ten cały liberalizm.