Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Powiedziałbym, że światem rzadzą ci, którzy potrafią narzucić całej reszcie uległość i politpoprawność. To lekka różnica.
Może wielu bywalcom Twojego bloga się nie spodoba to co teraz napiszę, ale skłaniam głowę przed wyznawcami Allaha. Nie dlatego, że się ich boję. To z szacunku za konsekwentne postępowanie. Wierzę, że rozumiesz o czym piszę.
Uważa Pan, ze to mało?
Te pozycje jest bardzo trudno dostać. Czy funkcjonariusze GazWyboru i Stowarzyszenia "Towarzystwo Dziennikarskie (którego rozgrzani do czerwoności donosiciele zaskarżyli bezpodstawnie profesora Jasiewicza) też posądzą o antysemityzm autorów poniżej:
Niepełna lista autorów:
Prof. Artur Eisenbach (Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego w latach 1966-1968)- pisał o Judenratach i Policji Żydowskiej
Bernard Goldstein polityk i lider organizacji Bund, kronikarz getta warszawskiego, pisał m.in. o policji żydowskiej.
Chaim B.Kaplan – autor dziennika o getcie warszawskim
Emmanuel Ringelblum – kronikarz getta warszawskiego
Donal L. Niewyk – autor książki „Świeże rany”
Isaiaah Trunk pisał o Judenratach.
Noblista Issac Bashevis Singers pisał o wydumanym antysemityzmie
I Inni autorzy.
A jest to druzgoczący materiał dla politpoprawnej wersji stosunków polsko-żydowskich i wyjaśniającym, kto tak naprawdę miał ponieść odpowiedzialność za cierpienia swej społeczności w getcie warszawskim. Materiał ów zawiera śmiertelną tajemnicę i kompromituje pałkarzy medialnych pokroju Blumsztajna i Ordyńskiego, a także Prezydium PAN, Centrum Szymona Wiesenthala za brak merytorycznej konfrontacji ze stanem wiedzy Prof. Jasiewicza.
Nie uda się skazać i intelektualne wygnać prawdy.
Nie Wasze doczekanie politpoprawni ślepcy i sługusy "cuchnącego" totalitaryzmem układu.
W imieniu warszawskiej społeczności żydowskiej wyrażamy głębokie oburzenie słowami prof. Krzysztofa Jasiewicza, pracownika Polskiej Akademii Nauk, opublikowanymi w wywiadzie, którego udzielił redakcji „Focus. Historia ekstra” (Nr 2/2013).
W przededniu obchodów 70. rocznicy powstania w getcie warszawskim te słowa nabierają wyjątkowo negatywnego znaczenia. Postawa pracownika naukowego PAN, który insynuuje, że „na Holokaust pracowały przez wieki całe pokolenia Żydów, a nie Kościół katolicki. I Żydzi z tego – jak się wydaje – nie wyciągnęli wniosków (…)” , a także wyraża głębokie przekonanie, że „szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi” w obliczu podejmowanych przez ostatnie lata starań wielu organizacji o jakość i mądrość tego dialogu, w naszym odczuciu zasługuje na potępienie i krytykę.
(...)
Jesteśmy głęboko zaniepokojeni udzielonym wywiadem, a w szczególności decyzją redaktora naczelnego „Focus. Historia” o dopuszczeniu tego żenującego tekstu do druku.
Zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie
Protest wystosowało rownież Stowarzyszenie "Otwarta Rzeczpospolita":
Zarząd Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita” wyraża stanowczy sprzeciw i oburzenie wobec wypowiedzi profesora Krzysztofa Jasiewicza, opublikowanych w czasopiśmie „Focus – Historia ekstra”, nr 2/2013.
(...)
Oczekujemy zdecydowanej reakcji kierownictwa Instytutu Studiów Politycznych PAN oraz władz Polskiej Akademii Nauk. Mamy również nadzieję, że tego rodzaju wypowiedzi spotkają się ze społecznym ostracyzmem i potępieniem, na jakie zasługują.
Zarząd Główny
Stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita
http://www.znak.org.pl/?lang1=pl&page1=studies&subpage1=studies00&infopassid1=315&scrt1=sn
Jak widać stanowisko prezydium PAN oraz decyzja o odwołaniu prof. Jasiewicza podjęta przez dyrektora ISP PAN nie wzięły się "z niczego".