Jeden jedyny RAZ Paweł L. Bloger Salonu @ 3ZET wypłynął na szerokie wody.
Później pojawił się szlaban. Gdyż już NIC WIĘCEJ "NIE MIAŁ DO POWIEDZENIA"
https://wpolityce.pl/polityka/143807-oni-wzieli-noz-do-reki-caly-we-krwi-i-krzycza-nie-jestesmy-winni-no-jak-to-nazwac-jak-szybko-rosjanie-sprzataja-wraki-samolotow-analiza-blogera
https://wpolityce.pl/
opublikowano: 4 listopada 2012
"Oni wzięli nóż do ręki, cały we krwi, i krzyczą: Nie jesteśmy winni! No, jak to nazwać?" Jak szybko Rosjanie sprzątają wraki samolotów. ANALIZA blogera

Czy w Rosji po wszelkich incydentach lotniczych tak szybko i sprawnie następuje uprzątanie miejsc ze szczątkami samolotu? To pytanie zadał sobie bloger 3Zet. Prześledził kilkanaście katastrof z ostatnich lat, przedstawił mnóstwo zdjęć. Dowiódł, że powszechną praktyką jest pozostawianie szczątków maszyn na długie dni, tygodnie, miesiące. Inaczej, niż miało to miejsce w Smoleńsku.
Cały wpis dostępny jest tutaj.
Zachęcamy do jego przeczytania i przytaczamy wniosek, jaki 3Zet wyciągnął z porównania zachowania służb rosyjskich w tych wszystkich przypadkach. Jest nim cytat z Wiktora Suworowa:
Najprostsza myśl jest następująca: załóżmy, że Pani nie wierzy mi, a ja Pani i oto w moim domu wydarzyła się jakaś zbrodnia. Zabito człowieka. Pani człowieka zabito w moim domu. Co powinienem zrobić? Powinienem powiedzieć, że niczego tu nie dotykałem. Zawołajcie tu kogoś, ja nic nie zrobiłem. A teraz niech Pani wyobrazi sobie, że w moim domu zabito człowieka, a ja biorę do ręki nóż cały we krwi i krzyczę: Nie jestem winny, nic nie zrobiłem! Rozbił się samolot, leżą sobie czarne skrzynki. Jeśli jestem niewinny, nie powinienem ich ruszać, powinienem powiedzieć: Japończycy, Chińczycy, chodźcie tutaj, weźcie i powiedzcie, co tu się wydarzyło. Ja nie wierzę Polakom, Polacy nie wierzą mi. Dlatego Finowie, Szwajcarzy, przyjdźcie, zbadajcie i powiedzcie, kto tu jest winny. Prawda? Natomiast, jak tylko oni wzięli czarne skrzynki w swoje ręce, natychmiast się przyznali: „Jesteśmy zbrodniarzami” - lub idiotami. Przecież to trzeba być idiotą, jeśli się bierze nóż do ręki. Przecież nie wolno go podnosić! A oni wzięli nóż do ręki, cały we krwi, i krzyczą: Nie jesteśmy winni! No, jak to nazwać? Zrozumiałe, prawda?
znp

autor: Znalezione w sieci
Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka