Już od dawna wielu „moich” nie ogląda komercyjnych stacji TV, słusznie chroniąc się przed manipulacją i kłamstwem ale wielu ma powoli dość publicystycznego jazgotu w TVP
( np. popisów mistrza Rachonia na tle zaproszonych gości, którym niemiłosiernie przerywa ).
Znerwicowani dziennikarze TVP stali się zbyt nachalni, nazbyt służalczo chwalą władzę, co jak wiadomo żadnej, nawet dobrej władzy nie służy….to nachalne kadzidło, duszny słowotok. „Totalni” z merdiów dziennikarzami nie są od dawna, są wiecowymi politykami, propagandystami i kłamią 24h. Czy taka postawa może być zarazliwa? Nawet mówiąc prawdę dziennikarze TVP bywają natrętni.Efekt znany, widz słyszy tylko propagandowy jazgot nazywany komunikacją społeczną i to za społeczne, czyli swoje pieniądze.
Ale po kolei, przed hucpą w sejmie:
„Powstanie w budynku F i będzie kluczowym miejscem współpracy polityków z mediami. Centrum Medialne będzie nowoczesnym, komfortowym i wielofunkcyjnym miejscem kontaktu dziennikarzy z politykami.
W Centrum zastosowane zostaną najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, umożliwiające organizację briefingów, konferencji, relacji na żywo i wszelkiego rodzaju wydarzeń medialnych związanych z szeroko rozumianymi pracami Sejmu i Senatu, a także aktywnością polityczną. Całość będzie wzorowana na podobnych miejscach już funkcjonujących w zachodnich parlamentach, przede wszystkim w Parlamencie Europejskim w Brukseli.”
http://www.sejm.gov.pl/media8.nsf/files/EPIA-AGMN5J/%24File/Informacja%20na%20temat%20zmian%20w%20organizacji%20pracy%20medi%C3%B3w%20w%20Parlamencie.pdf
Dziennikarze i politycy poczuli się skrzywdzeni a wcześniej przyczajeni totalni demokraci zmienili hasła swojej hucpy z trybunału na „wolne media”.
To był pretekst otrzymany na czas w prezencie od władz sejmu, darmowy bonus!
I dalej, w nocy:
„Na godzinę 22 zapowiedziano spotkanie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z dziennikarzami w sprawie uzgodnienia zasad współpracy w parlamencie.
Coś tam do pózna ustalali ale chyba nie ustalili, bo następne w poniedziałek. Biedny marszałek nockę miał zarwaną a czwarta władza chyba na swoim postawiła.
„W sumie mamy więc de facto zapowiedź rezygnacji przez PiS z dalej idących planów zmian dotyczących wstępu do Sejmu.
Teraz przekonamy się, czy opozycji i jej mediom chodziło o „wolne media”, czy też o coś więcej.
Na całej sprawie stracili moim zdaniem wszyscy. PiS z oczywistych względów. Opozycja z kolei nie tylko kolejny raz pokazała agresywną twarz, ale też uświadomiła obozowi rządzącemu, jaki ma plan. To cenna wiedza, z której wnioski pewnie zostaną wyciągnięte.”
http://wpolityce.pl/media/319873-8-wnioskow-po-spotkaniu-u-marszalka-karczewskiego-propozycje-pis-nie-wejda-w-zycie-watpliwe-tez-czy-w-sejmie-zmieni-sie-cokolwiek
I jeszcze dalej, dzisiaj:
„W niedziele, 18 grudnia Kluby Gazety Polskiej oraz inne organizacje zapraszają na demonstracje w obronie demokracji w Polsce.
To będzie również wyraz poparcia dla legalnie wybranej władzy. Spotykamy się jutro o godz. 16 przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Przyjdź i ty!” Zaprasza redaktor Sakiewicz / za niezależna.pl /
Hasło od miesięcy powtarzane do znudzenia....wytrych uniwersalny!
Totalnym od miesięcy chodzi o demokrację i wrzeszczą, że jej w Polsce brak , niezależnym też o jakąś demokrację chodzi a może o jej nadmiar?
Chyba zbyt pózno zauważyli, że tzw. „polityka informacyjna” władz kuleje…
Apelują też TU widząc dopiero teraz, że się stało....
„Jednocześnie zwracamy się z apelem do władz Sejmu, by bez konsultacji ze środowiskami dziennikarskim nie wprowadzali rozwiązań, które być może konieczne ze względu na bezpieczeństwo parlamentarzystów i przedstawicieli władzy, są wykorzystywane jako paliwo do niszczenia wspólnoty narodowej i demokracji.”
http://dorotakania.salon24.pl/740397,apel-dziennikarzy-i-tworcow
Przypomina to biegunkę, codziennie jakiś nerwowy bieg w „słusznej politycznej” sprawie i codziennie o dziwo, te same nowe - stare hasła. Demokracja, demokracja, demo.....
Czy dzięki tym akcjom zwykły widz, słuchacz, czytelnik zyska w miarę obiektywną, spokojnie podaną a co najważniejsze prawdziwą informację a miejsce przegrzanych nerwów i emocji zajmie rzetelność?
Wkurza mnie brak przewidywania skutków własnych decyzji władz w sejmie i dziwne, niejednoznaczne reakcje na postepującą swawolę polityków i manipulantów, wykorzystujących każdą możliwą okazję do ataku. "Niech protestują".....
Bardzo martwi mnie i wielu moich, sprzyjających obecnej władzy emocjonalne podgrzewanie nastrojów .... z obu stron, niestety.