Czy ktoś jeszcze pamięta bocznokołowce jak statek pasażerski i towarowy "LUBECKI".
"Polskie wody" firma z listy Skarbu Państwa
State Water Holding "Polish Waters" (Wody Polskie)
Government agency
wody.gov.pl
Jurisdiction: Poland
Founded: January 1, 2018
Subsidiary: National Water Management
ruszyć tyłki, ostatni dzwon okrętowy na Odrze i Wiśle oraz innych na szczęście niektórych rzekach i ciekach pod waszym zarządem...jedne wielkie ścieki!
>
Jak można skutecznie napowietrzyć wodę w rzekach polskich kiedy grozi przyducha (dusiołek dla ryb i innych istot w wodzie).
Koło wodne i tysiące młynów wodnych o której śmierci za komuny napiszę w następnych notkach.
https://www.salon24.pl/u/albatros/666214,umiera-piekno
Wielki program dla PiSu na pohybell opozycji a szczególnie "umiłowanego wodza narodu w latach 2008-2014 Donalda T.) w latach 2022-2032.
bocznokołowiec na Wiśle "GLORIA MECHANICA" i "LUBECKI"
projekty są nie tylko na wodach Missisipi
https://www.youtube.com/watch?v=E-wnfy4-jp8
Kanał Notecki - Gloria Mechanica
Strażacy proszę o uśmiech dla mojej śp. Siostry Wieslawy i świeczkę R.I.P. Niedoszły Kapitan Żeglugi Wielkiej jak jej koleżanka z roku Walas Kobyłińska.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Danuta_Kobyli%C5%84ska-Walas
Gdyby nie to małżeństwo w roku 1956
About
Danuta Kobylińska-Walas was the first female sea captain. She is the first woman to successfully train for the profession of sailor and reach the position of Sea Captain. She studied at the Maritime University of Szczecin. Wikipedia
Born: November 27, 1931 (age 90 years), Kozietuły
Education: Maritime University of Szczecin
Awards: Medal of the 40th Anniversary of People's Poland
Absolwentka Technikum Żeglugi Śródlodowej w Nakle n/Notecią i Szczecinie
http://zegluganaklo.pl/
Wrcając do problemu ochrony wód i dotlenienia rzeki w okresie letnim tzw. przyduchu (dusiołek dla ryb).
https://www.dakowski.pl/w-cieniu-rybobojstwa/
W cieniu rybobójstwa
Stanisław Michalkiewicz • tygodnik „Goniec” (Toronto) • 21 sierpnia 2022
Rybi holokaust, jaki w dniach ostatnich nastąpił w Odrze, zepchnął na drugi, a nawet na jeszcze dalsze plany rewelacje, jakimi przez cały sezon ogórkowy karmiły swoich odbiorców niezależne media głównego nurtu w Polsce. O ile przedtem głównym tematem były podróże po kraju Naczelnika Państwa i Donalda Tuska, podczas których obydwaj Umiłowani Przywódcy podsrywali się wzajemnie, ewentualnie testowanie sędziów na niezawisłość, odbywające się zwłaszcza z Sądzie Najwyższym, być może dlatego, że pensje tamtejszych sędziów są najwyższe, więc i niezawisłość też, a także opowieści o reparacjach wojennych od Niemiec, to teraz tylko Odra i spływające z jej nurtem do morza śnięte ryby. To znaczy one do morza nie dopłyną, o tym nie ma mowy, bo są po drodze wyławiane i przekazywane do utylizacji. W ten sposób wyłowionych zostało już co najmniej 100 ton – aż dziw bierze, że tyle ich w Odrze w ogóle było.
...
https://www.dakowski.pl/jakim-prawem-spolka-izraelska-tahal-jest-wlascicielem-wodociagow-polskich/
https://www.gospodarkamorska.pl/jachty-zeglarstwo-bocznoolowiec-na-wisle-pierwszy-raz-od-42-lat-11946
- W niedzielę statek wyruszył w swój pierwszy rejs po Wiśle. Dopiero został wybudowany i zwodowany. Wypłynął z Płocka i przed 17 dotarł do stolicy. Niski stan Wisły mu nie przeszkadza, ponieważ jest płaskodenny - powiedział Przemysław Pasek z fundacji „Ja Wisła”, która działa na rzecz ochrony naturalnego biegu Wisły oraz wspiera zachowanie nadwiślańskiego dziedzictwa kulturowego.
Statek nazywa się GLORIA MECHANICA i jest dziełem pracy kilku osób. Stefan Ekner jest twórcą koncepcji, linii teoretycznych i idei napędu. Pełnego rozwinięcia konstrukcji dokonała córka Zbyszka Selerowicza, współwłaściciela jednostki, Monika. Kapitan Zbigniew Selerowicz zainwestował w jednostkę około pół miliona złotych. Na razie nie jest jeszcze dokładnie znana przyszłość GLORIA MECHANICA.
Bocznokołowiec został zaprojektowany blisko 12 lat temu, należy do rodziny Vistula Express. GLORIA MECHANICA została zwodowana 6 czerwca 2015 roku. Kadłub jachtu powstał w firmie Yacht Metal w Pleszewie, wykonany jest ze stali. Kabina zrobiona jest z profili aluminiowych z wypełnieniem płytami warstwowymi (laminat, pianka,sklejka). Silnik ma 136 KM, długość rejestrowa 14,20 m.
Statki bocznokołowe posiadają napęd kołowy (napęd łopatkowy). Polega to na zastosowaniu w charakterze pędnika obracających się kół łopatkowych, częściowo zanurzonych w wodzie. Napęd bocznokołowy stosowany był na statkach morskich od pierwszego dziesięciolecia XIX wieku do około lat 60. XIX wieku. Statki napędzane kołami łopatkowymi pływały po Wiśle jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Znany film Marka Piwowskiego “Rejs” kręcono właśnie na pokładzie bocznokołowca, nazywał się DZIERŻYŃSKI - napisał Stefan Ekner na stronie swojego biura projektowego charleston.pl. - Statek ten leży dziś zatopiony na zewnątrz portu YKP Jadwisin, częściowo zdemontowany i przysypany ziemią. BAŁTYK – największy z wiślanych bocznokołowców – miał 60 m długości. Dziś zostały już tylko nieliczne jednostki. Jeden z niewielu unoszących się na wodach Zalewu Zegrzyńskiego DUNAJEC jest w chwili obecnej wykorzystywany przez szkołę żeglarstwa Academia Nautica, jako baza szkoleniowa. Choć pozbawiony, w latach bodaj 60., charakterystycznych kół łopatkowych i maszyny powinien być traktowany jako swoisty pomnik dawnej sztuki inżynierskiej. Wśród tych stojących na brzegu, jeszcze kilka lat temu, dobrze zachowany był statek WARMIA (ex LUBECKI) stojący w Serocku; na przystani Politechniki Warszawskiej, także nad Zalewem Zegrzyńskim, stał jeszcze jeden – ponoć przed wojną nosił nazwę CZERMNA. Na przystani WTW w Warszawie pod koniec lat 90. spłonął bocznokołowiec KOŚCIUSZKO, w którym mieściła się klubowa kawiarnia i pomieszczenia gospodarcze.
Dane techniczne jednostki
długość kadłuba - 14,20 m
szerokość całkowita - 5,00 m
szerokość kadłuba - 3,20 m
zanurzenie - 0,40 m
wyporność konstrukcyjna - 7500 kG
silnik Mercedes – 136 KM
TRZECIE ŻYCIE LUBECKIEGO
https://warszawa.naszemiasto.pl/trzecie-zycie-lubeckiego-zabytkowy-statek-wroci-na-wisle/ar/c1-5032733
To ostatni taki bocznokołowiec w Polsce. Ma 50 m długości, 107 lat, przetrwał trzy wojny, dwa razy był zatopiony, kilka razy zmieniał nazwę, samym tylko „Lubeckim” jest już po raz trzeci. Tej wiosny, po remoncie, ma wrócić na Wisłę. Przez 15 sezonów będzie pływał z pasażerami na warszawskim odcinku rzeki. Więcej w artykule poniżej.
https://warszawa.naszemiasto.pl/trzecie-zycie-lubeckiego-zabytkowy-statek-wroci-na-wisle/ar/c1-5032733
https://www.youtube.com/watch?v=Hi6DGNZdB2o
Bernard Ładysz - "Missisipi" nagranie archiwalne - VIII Forum Humanum
NAROZRABIALIŚMY TROCHĘ W ŻYCIU ... podsumowanie Bernard Ładysz.
Dla chcącego nie mam nic trudnego a jak nie chce to niech BABĘ POSZLE, NAWET CZORT Z NIĄ SOBIE NIE PORADZI A TYM BARDZIEJ DIABEŁ MORSKI.
Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka