Poznaj mnie w dyskusji a powiem Ci kim jestem.
Poznam Ciebie w dyskusji a powiem Ci kim jesteś!
Yuval Noah Harari to izraelski historyk, wykładowca historii na wydziale nauk humanistycznych Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Doktorat obronił na Oxfordzie. Jest mediewistą. Specjalizuje się również w dziejach wojskowości oraz w procesach makrohistorycznych. Mieszka w Izraelu, we wschodniej części Jerozolimy (Bet Szemesz).
Oprócz “Sapiens. Od zwierząt do bogów” na język polski przetłumaczone jeszcze dwie, również bestsellerowe pozycje Harariego - “21 lekcji na XXI wiek” oraz “Homo deus. Krótka historia jutra”.U Pana Profesora Dakowskiego ukazała się praca na temat współczesnej filozofii życia społecznego a poprzez to JEDNOSTEK.
Pamiętam książkę Ericha Fromma Ucieczka od wolności.
Czy szpece od światowej pandemii koronowirusów szczepów COVID_19 i tym podobnych o tym nie wiedzą?
https://www.youtube.com/watch?v=HguDz95yAsQ
Yuval Noah Harari wyjaśnia popularność konspiracji COVID
Yuval Noah Harari na świecie przed, w trakcie i po koronawirusie
https://www.youtube.com/watch?v=RS8TxC3mJzk
https://www.youtube.com/watch?v=Boj9eD0Wug8
Mark Zuckerberg i Yuval Noah Harari w dyskusji
Jeśli nie ONI decydenci politycy to mają płatnych uczonych którzy wskażą na podstawie analiz i HISTORII LUDZKOŚCI DALSZY BIEG WYDARZEŃ.
https://www.youtube.com/watch?v=iWYbdv7h-M8
25 wrz 2020 Harari i jego najsłynniejsze dzieło – Sapiens – w nowej graficznej odsłonie
https://www.youtube.com/watch?v=XRJYis0TxcU
Wydawnictwo Literackie
Jak to możliwe, że mało znaczące zwierzę stało się władcą planety Ziemia, zdolnym rozszczepiać atom, latać na Księżyc oraz manipulować kodem genetycznym?
Sapiens. Opowieść graficzna to błyskotliwa, pełna humoru i odniesień do literatury, filozofii, sztuki oraz kultury popularnej opowieść, która czerpie idee i pomysły z przetłumaczonego na 60 języków i sprzedanego w nakładzie 16 milionów egzemplarzy światowego bestsellera Sapiens. Od zwierząt do bogów.
“Sapiens. Od zwierząt do bogów” to kompleksowa historia ludzkości. Dowiedz się tego, skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy.
Fascynująca opowieść, w której położono nacisk zarówno na aspekty historyczne, jak i biologiczne.
Wiele już tomów poświęcono historii poszczególnych państw, ludzi, a nawet całych cywilizacji. Nikt jednak nie pokusił się jeszcze o kompleksowe opisanie dziejów ludzkości stawiając tak bardzo na aspekty biologiczne, socjologiczne i psychologiczne. A niniejsza książka jest właśnie taką kompleksową historią człowieka: od czasów, gdy ukrywaliśmy się jeszcze w jaskiniach, aż do teraz, kiedy to latamy na Księżyc i dokonujemy rewolucji dzięki inżynierii genetycznej. Droga ta zajęła ludzkości mniej-więcej sto tysięcy lat. Wcześniej nasi przodkowie żyli w wiecznym strachu przed drapieżnikami, zimnem, głodem. Dzisiaj w XXI wieku opanowaliśmy cały świat i to nasz niekontrolowany rozwój jest zagrożeniem dla planety i zamieszkujących ją gatunków. Homo sapiens uczy się właśnie przekształcać własne geny. Dąży do tego, by stać się podobnym do swojego własnego wyobrażenia o boskości…
“Sapiens. Od zwierząt do bogów” to jeden z największych światowych bestsellerów ostatnich lat, a już na pewno największy, jeśli chodzi o literaturę popularnonaukową. Świadczy o tym choćby 8 milionów sprzedanych egzemplarzy tej wyjątkowej książki oraz fakt, że Ridley Scott przygotowuje jej hollywoodzką adaptację. Yuval Noah Harari prezentuje nam tutaj niejako w pigułce całą historię ludzkości sięgając zarówno w czasy przedhistoryczne jak i analizując potencjalne drogi, jakimi gatunek nasz może podążać w przyszłości. Wszystko to składa się na opowieść niezwykle oryginalną i stawiającą wiele ważkich pytań. Pytań, nad którymi nie tylko warto, ale wręcz należy się zastanowić. Pytań, od odpowiedzi na które włos może zjeżyć się na głowie. Bo z hipotez autora wynika jasno, iż postępując tak jak dotychczas, nieuchronnie podążamy ku przepaści…Yuval Noah Harari proponuje nam powrót do zamierzchłych czasów, w którym towarzyszyć mu będą Prehistoryczny Bill, Doktor Fikcja oraz Detektyw Lopez. Graficzny format oferuje czytelnikowi nowy rodzaj intelektualnej i artystycznej eksploracji przeszłości: ewolucja gatunku przeobraża się w reality show, pierwsze spotkanie homo sapiens i neandertalczyka ukazują arcydzieła sztuki współczesnej, a wyginięcie mamutów oraz tygrysów szablozębnych przyjmuje konwencję filmu kryminalnego.
Epickie i pięknie ilustrowane dzieło – efekt współpracy Yuvala Noaha Harariego, belgijskiego ilustratora Davida Vandermeulena oraz francuskiego twórcy komiksowego Daniela Casanave’a – przyciągnie uwagę również tych, którzy na co dzień nie zajmują się nauką.
Pierwszy z czterech tomów nowej serii to wciągająca intelektualna rozrywka dla młodszych i starszych.
Yuval Noah Harari, David Vandermeulen, Daniel Casanave
Sapiens. Część 1: Narodziny ludzkości. Opowieść graficzna
przeł. Michał Romanek
Wydawnictwo Literackie
premiera 12 listopada
https://www.youtube.com/watch?v=Bw9P_ZXWDJU
21 Lessons for the 21st Century | Yuval Noah Harari | Talks at Google
Rozmowy w Google
Yuval Noah Harari, makrohistoria, profesor, autor bestsellerów „Sapiens” i „Homo Deus” oraz jeden z najbardziej innowacyjnych i ekscytujących myślicieli na świecie, omawia swoje najnowsze dzieło „21 lekcji na XXI wiek”. Opisana jako „prawdziwie poszerzająca umysł” podróż przez najbardziej palące problemy dzisiejszych czasów, „21 lekcji na XXI wiek” przypomina nam o utrzymaniu naszego wspólnego skupienia pośród oszałamiających i dezorientujących zmian. Moderowane przez Wilsona White'a. Pobierz książkę:https://goo.gl/CVDJzG
https://www.youtube.com/watch?v=lzbAOE4qfDw
Rozmowa Yuvala Noaha Harariego i Kanclerza Sebastiana Kurza
13 maj 2019
Yuval Noah Harari i Kanclerz Austrii, Sebastian Kurz, prezentują swoje poglądy na przyszłość Europy i biorą udział w rozmowie moderowanej przez Haralda Mahrera, Prezydenta Austriackiej Izby Handlowej.
https://calapolskaczytadzieciom.pl/ksiazka/ucieczka-od-wolnosci/
Ucieczka od wolności
autor: Erich Fromm
Ucieczka od wolności to część studium o strukturze charakteru współczesnego człowieka i o wzajemnej zależności czynników psychologicznych i socjologicznych. Fromm bada mechanizmy ucieczki od wolności, próbuje odpowiedzieć na pytania, dlaczego wolność nie jest dla człowieka wartością absolutną, dlaczego można go bez trudu podporządkować, zniewolić, dlaczego potrzebny mu jest wódz i poczucie identyfikacji z grupą. Nie jest to jednak książka o jakimś konkretnym, nazistowskim czy komunistycznym, zniewoleniu, ale o dobrowolnym poddawaniu się człowieka każdemu zniewoleniu, które daje poczucie bezpieczeństwa i oddala samotność.
https://docer.pl/doc/ecec5
...
Niedawno mlody amerykansb politolog Peter H. Merkl dokonal reinterpretacji materialu zebranego przez Abla (Politica! Violence under the Swastika,1975), przeprowadziwszy najpierw niezwykle dokladna analize porownawcza 581 zyciorysow hitlerowcow, jak gdyby rozpisal je na pojedyncze psychogramy. Wyniki potwierdzily jeszcze bardziej glowne tezy Ucieczki od wolnosci i choc niejeden rzecznik skrupulatnosci metodologicznej moglby kwestionowac reprezentatywnosc zbioru, przeciez symetryczna zaleznosc miedzy twierdzeniami Fromma a opracowaniem materialu Abla jest wrecz uderzajaca. Dokumentacja przygotowana przez amerykanskiego socjologa jest czyms wyjatkowym i niepowtarzalnym, lecz nie jest zrodlem jedynym. Przed laty ukazala sie na polkach ksiegarskich praca innego Amerykanina, nalezaca wprawdzie do zupelnie odmiennego gatunku pisarskiego, ale rowniez poslugujaca sie metoda badania spoleczenstwa, ktora w naukach spolecznych nazywa sie metoda obserwacji intensywnej. William Sheridan Allen z uniwersytetu w Missouri oglosil w 1965 roku wyniki takiej obserwacji, odnoszacej sie do procesu zdobycia i utrwalenia nazistowskiej wladzy w malym miasteczku niemieckim (The Nazi Seizure of Power, 1965), opatrzonym przez autora kryptonimem Thalburg, rychlo zreszta rozszyfrowanym w NRF za sprawa glosnego tygodnika hamburskiego Der Spiegel. Okazalo sie, ze Thalburg nazywa sie naprawde Northeim i lezy w dolnej Saksonii, czyli w samym centrum Niemiec. Ze swymi dziesiecioma tysiacami mieszkancow, drobnym przemyslem, stara tradycja i konserwatywna struktura obyczajowo-spoleczna, wsparta silna przewaga luteranizmu i konkurujacymi ze soba wplywami nacjonalistow i socjaldemokratow, byl Thalburg-Northeim typowym przykladem drobnomieszczanskiej spolecznosci niemieckiej. William Allen pokazal, iz spolecznosc ta stala sie niemal klinicznym obiektem penetracji idei hitlerowskiej, ulegajac stopniowo procesowi calkowitej dezintegracji i atomizacji. Autor stosowal metode poglebionego wywiadu wsrod miarodajnych przedstawicieli spolecznosci miejskiej, dokonujac wnikliwej analizy miasteczkowego mikrokosmosu. Metoda ta nie dawala pelnej szansy ujawnienia psychicznych bodzcow postepowania obywateli miasteczka, ustepujacych krok za krokiem przed sila. Historyk i socjolog Allen zrezygnowal z dociekan na temat mechanizmow psychicznych powodujacych takie, a nie inne reakcje wsrod przedstawicieli obserwowanej zbiorowosci, dociekan, ktore zreszta z uplywem czasu stracilyby na wartosci. Jednakze dzialania (i zaniechania) mieszkancow Thalburga wskazuja wyraznie na postepujace objawy destrukcji. W miasteczku nie wydarzylo sie nic takiego, co by moglo uzasadnic gwaltowne zmiany opinii czy chociazby nastrojow. Byly bojki i awantury, to wszystko. Spolecznosc polaczona byla licznymi wiezami natury nieformalnej. Nie bylo wypadkow denuncjacji ani aresztowan na szersza skale. Hitleryzm pojawil sie bardzo pozno (autor opisuje okres miedzy 1930 a 1935 rokiem), a jednak bardzo predko opanowal dusze i umysly ludzkie.
NOWA JAKOŚĆ W DOBIE COVID-19
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=30334&Itemid=47
Wpisał: Grzegorz Górny
31.01.2021.
To jest autoliturgia, rytuał samoubóstwienia.
Hiper-moralizm, czyli nowa świecka religia współczesnych post-heroicznych społeczeństw Zachodu.
Bogaty obywatel jest zaszczepiony, jeździ w pasach bezpieczeństwa i w kasku, kontroluje
stan swego zdrowia, żyje w przestrzeniach wolnych od dymu i za poduszką powietrzną,
którą umieścił między sobą a życiem; a jednak nadal drży ze strachu.
Grzegorz Górny https://wpolityce.pl/kosciol/537087-hipermoralizm-czyli-nowa-swiecka-religia-zachodu
Jednym z najciekawszych komentatorów życia publicznego w Niemczech jest 53-letni Alexander Grau – autor wydanej w 2017 roku książki pt. „Hipermoralność”. W swej pracy stawia on tezę, że miejsce religii we współczesnych zsekularyzowanych społeczeństwach Zachodu zajęła moralność, która stała się wręcz dominującą ideologią.
Każdy poważniejszy problem, przed którym stoją dziś ludzie – niezależnie od tego, czy dotyczy imigracji, klimatu, ekonomii czy edukacji – jest natychmiast przedstawiany w kategoriach moralnych.
Tego rodzaju totalna moralizacja uniemożliwia jednak jakąkolwiek racjonalną debatę. Gdy pojawia się np. temat globalnego ocieplenia, zamiast dyskutować o astrofizyce, burzach magnetycznych czy cyklach słonecznych, tworzy się podział na tych, którzy chcą ratować Ziemię, oraz na tych, którzy działają na rzecz zniszczenia życia na naszej planecie. Nie ma więc dwóch stron wymieniających się argumentami, ale jest walka między dobrem a złem.
„To jest autoliturgia, rytuał samoubóstwienia”
W takich konfrontacjach reprezentanci dobra definiują się jako zwolennicy tolerancji, otwartości, różnorodności, wielokulturowości, zrównoważonego rozwoju, sprawiedliwości społecznej, ochrony środowiska etc. Każdy, kto nie podziela ich poglądów, odwołując się nawet do racjonalnych argumentów, staje się automatycznie podejrzany i jest sytuowany po złej stronie.
Ta hipermoralność – jak zauważa Grau – urasta do rangi ideologii zaspokajającej narcystyczne potrzeby współczesnego człowieka. Stan moralnego oburzenia poprawia bowiem samopoczucie, daje satysfakcję i pozwala kreować wizerunek siebie jako osoby stającej po jasnej stronie mocy.
W niedawnym wywiadzie dla włoskiego „Il Foglio” niemiecki myśliciel mówił, że wchodząc w ów moralistyczny dyskurs człowiek Zachodu uwielbia samego siebie:
To jest autoliturgia, rytuał samoubóstwienia. Ten kult samego siebie wyrasta ze społeczeństwa, w którym najwyższą wartością stała się emancypacja. Hipermoralność jest religią społeczeństwa narcystycznego. (…) Społeczeństwa zachodnie, a zwłaszcza elity, stwarzają wrażenie, że ich wartości i sposób życia są prawdziwym celem historii. Moralność pozwala na stworzenie historycznej perspektywy zbawienia.
W tej perspektywie – jak zauważa Grau – trwały postęp moralny będzie możliwy tylko wówczas, gdy „świat stanie się jednym wielkim Nowym Jorkiem”, tzn. gdy inne kultury, np. Azji czy Afryki, przyjmą jako swój zachodni styl życia. Zdaniem niemieckiego autora jest to jednak niemożliwe z prostego powodu: taki uniwersalizm zależy bowiem od triumfu bogatego, sytego i hedonistycznego społeczeństwa. Trudno wyobrazić sobie, by taki model zapanował w krajach Trzeciego Świata. W związku z tym Grau przewiduje raczej ukształtowanie się innego systemu, a mianowicie globalnego feudalizmu, gdzie na górze znajdować się będzie międzynarodowa i kosmopolityczna arystokracja, a na dole ludy walczące o własną tożsamość kulturową.
„W imię różnorodności niszczymy różnorodność kultur”
Zdaniem Graua coraz bardziej uwidaczniać się będą sprzeczności w rozwoju zachodniej cywilizacji, które nieuchronnie doprowadzić muszą do kryzysu nowoczesności. Przez całe lata społeczeństwa Zachodu żyły bowiem w iluzji, że da się pogodzić ze sobą tradycję i postęp, migrację i tożsamość, ekologię i ekonomię. Dziś widać wyraźnie, że to złudzenie. W dodatku zachodni model gospodarczy, związany z koncepcją ciągłego rozwoju technologicznego, niszczy odmienne kultury i style życia. Z jednej strony głosi się różnorodność, ale z drugiej zaprowadza homogeniczność. Mówi się o tolerancji, ale nie toleruje się odmiennych poglądów.
Widać to wyraźnie zwłaszcza na zachodnich uniwersytetach, owych kuźniach elit, gdzie zachwala się pluralizm poglądów, ale wszyscy myślą w sposób tak samo sformatowany.
Grau zwraca uwagę na jeszcze jeden paradoks związany ze współczesną hiper-moralnością. Otóż zawsze w dziejach moralność połączona była z wyrzeczeniem, ascezą, poświęceniem, zawsze przedkładała ducha nad materię, „być” nad „mieć”, „dawać” nad „brać”. Dzisiejsi hiper-moraliści dokonali odwrócenia znaczeń – teraz dobra jest konsumpcja, zabawa i rozwiązłość seksualna, a zła – czystość, powściągliwość i wstrzemięźliwość. Po raz pierwszy w historii możliwe stało się bycie hedonistą zaspokajającym wszystkie swoje zachcianki, a zarazem uważanie się za człowieka górującego moralnością nad otoczeniem.
Barkuje nam KATOLIKOM takim dyskusji na poziomie nie tyle uniwersyteckim co w TV i radio oraz prasie takich dyskusji na TEMAT odniesienia do życia doczesnego i wiecznego wspólczesnych ludzi w dobie XXI w.
Przywoływanie myśli i pielgrzymek św.Jana Pawla II do Polski i w Świecie nie zawsze daje odpowiedź na wspólczesne wyzwania XXI wieku i zagrożenia jakie wielcy tego świata poprzez swoje wizje rozwoju ludzkości i cywilizacji próbują nam normalnym ludziom wymusić w codziennym życiu.
https://www.youtube.com/watch?v=GNWuYQz07FI
https://www.theguardian.com/lifeandstyle/2016/aug/27/yuval-noah-harari-we-are-quickly-acquiring-powers-that-were-always-thought-to-be-divine
‘My husband Itzik is my Internet-of-all-Things’: Yuval Noah Harari. Photograph: Antonio Zazueta Olmos/Antonio Olmos
Yuval Noah Harari: ‘We are quickly acquiring powers that were always thought to be divine’
Tim Adams
The historian and author, 40, on censorship, the power of artificial intelligence to read emotions and why this century will spawn the useless class.
I’m a historian. I really like the past. But most people seem far more interested in what you can tell them about the future.
The agricultural and industrial revolutions were about changing the world outside us. This century will be about changing the world inside us – making new entities with new kinds of brains. We are quickly acquiring powers that were always thought to be divine.
I grew up in a small industrial suburb of Haifa, in Israel. As far back as I remember I was interested in big questions. Who are we? What are we doing here? But the chances to discuss philosophy were quite thin on the ground.
Censorship works now not by hiding things from you but by overwhelming you with facts, so we don’t know what is important and what is not important. I think people are desperate for big, coherent narratives.
Advertisement
I’m vegan, though not completely religious about it. While writing Sapiens I became familiar with how we treat animals in the meat and dairy industries. I was so horrified that I didn’t want to be a part of it any more.
When I was studying in Oxford I couldn’t make sense of my life at all. A good friend said, “Why not try Vipassana meditation?” It’s about letting go of all the different fantasies that fill up our minds. It transformed my life.
Artificial intelligence will use masses of biometric data to tell us how we feel. It will be able to tell whether I am angry or sad or fearful, not only much better than my husband or my mother, but much better than me.
I met my husband Itzik when I got back home to Israel from Oxford in 2002. He is my Internet-of-all-Things.
Ironically maybe the most hopeful example we have that human beings can rise to the challenge of the future is nuclear weapons. They could have destroyed us but so far they have contributed to what is probably the most peaceful era in human history.
Books are beginning to read people in a more careful way than people read books. Your Kindle is analysing all the time how you read. When it is connected to face-recognition algorithms it will be able to know the exact emotional impact of every sentence. Imagine what kind of stories you could create if you knew those things.
Just as the 19th century created the working class, the coming century will create the useless class. Billions of people are likely to have no military or economic function. Providing food and shelter should be possible but how to give meaning to their lives will be the huge political question.
Yuval Noah Harari is the author of Homo Deus: A Brief History of Tomorrow, published by Harvill Secker on 8 September, and Sapiens: A Brief History of Humankind. He will be speaking in London (intelligencesquared.com), Cambridge, Manchester and Bristol in September (po.st/HomoDeusEvents)
As 2021 begins ...
… joining us from Poland, we have a small favour to ask. Through these turbulent and challenging times, millions rely on the Guardian for independent journalism that stands for truth and integrity. Readers chose to support us financially more than 1.5 million times in 2020, joining supporters in 180 countries.
For 2021, we commit to another year of high-impact reporting that can counter misinformation and offer an alternative, trustworthy source of news for everyone. With no shareholders or billionaire owner, we set our own agenda and provide truth-seeking journalism that’s free from commercial and political influence. When it’s never mattered more, we can investigate and challenge without fear or favour.
Unlike many others, we have maintained our choice: to keep Guardian journalism open for all readers, regardless of where they live or what they can afford to pay. We do this because we believe in information equality, where everyone deserves to read accurate news and thoughtful analysis. Greater numbers of people are staying well-informed on world events, and being inspired to take meaningful action.
In the last year alone, we offered readers a comprehensive, international perspective on critical events – from the Black Lives Matter protests, to the US presidential election, Brexit, and the ongoing pandemic. We enhanced our reputation for urgent, powerful reporting on the climate emergency, and made the decision to reject advertising from fossil fuel companies, divest from the oil and gas industries, and set a course to achieve net zero emissions by 2030.
If there were ever a time to join us, it is now. Every contribution, however big or small, powers our journalism and sustains our future. Support the Guardian from as little as €1 – it only takes a minute. Thank you.Ora et labora
módl się i pracuj) – dewiza św. Benedykta z Nursji, który w 529 r. założył zakon benedyktynów, najstarszy katolicki zakon mniszy. Jest to motto reguły zakonu benedyktynów, natomiast hasłem przewodnim jest Ordo et pax (Ład i pokój).
Niemiecki myśliciel zauważa, że konkretny humanizm zastąpiony został dziś przez abstrakcyjny humanitaryzm. Można więc ze spokojnym sumieniem oddać dziadków do domu starców, ponieważ przeszkadzają nam w realizowaniu szczytnych ideałów. Można chodzić na demonstracje na rzecz światowej sprawiedliwości, a zarazem być całkowicie obojętnym na los najbliższych. Hipermoralizm odnosi się więc tylko do wartości ogólnych, które nie ograniczają naszego własnego życia prywatnego.
Jeszcze do niedawna aborcja i eutanazja były powszechnie potępiane i zakazane jako pozbawienie ludzkiego życia, a więc zło moralne. Nie dotyczyło to bynajmniej tylko chrześcijaństwa. Już w sformułowanej w środowisku pogańskim pięć wieków przed Chrystusem przysiędze Hipokratesa znajdował się bezwzględny zakaz aborcji i eutanazji.
https://www.youtube.com/watch?v=nzj7Wg4DAbs
Dlaczego ludzie rządzą światem | Yuval Noah Harari
Dzisiejszy hiper-moralizm odwrócił jednak znaczenie etyczne obu czynów – obecnie jako dobroczyńcy ludzkości przedstawiani są zwolennicy unicestwiania życia dzieci poczętych w łonach matek oraz likwidowania osób starych, chorych i zniedołężniałych. Obrońcy życia są natomiast konsekwentnie przestawiani jako reprezentanci zła. Nie ma bowiem żadnej ogólnej normy, której można się podporządkować. Ostateczną instancją moralną staje się subiektywne odczucie, dla którego głównym punktem odniesienia pozostaje samorealizacja. Jak mówi Grau:
Każdy, kto wątpi w radykalną samorealizację, jest winny dyskryminacji.
========================
„Jak muchy próbujące uwolnić się z pajęczyny”
We wspomnianym wywiadzie dla „Il Foglio” niemiecki myśliciel zauważa, że życie współczesnych społeczeństw zachodnich podszyte jest nieustannym strachem:
Ludzie Zachodu boją się. Boją się koronawirusa, pandemii, zmian klimatycznych, przestępczości i terroryzmu. Jak muchy próbujące uwolnić się z pajęczyny, walczymy w lepkim więzieniu naszych fobii. Podejrzenie, że nowoczesność może zawieść, nie spełniając swych obietnic bezpieczeństwa, jest ciosem w jej ideologiczny rdzeń oraz zakwestionowaniem jej.
Nowoczesność obiecała nam bowiem – poprzez bogactwo, postęp, technologię i naukę – budowę „bezpiecznego raju”. Jednak – jak pokazują badania – co czwarty obywatel Niemiec cierpi na patologiczny niepokój:
Bogaty obywatel jest zaszczepiony, jeździ w pasach bezpieczeństwa i w kasku, kontroluje stan swego zdrowia, żyje w przestrzeniach wolnych od dymu i za poduszką powietrzną, którą umieścił między sobą a życiem; a jednak nadal drży ze strachu.
„Aby przetrwać, musimy eksportować naszą dekadencję”
Według Graua, rezultatem naszych wysiłków, aby uczynić życie bardziej przewidywalnym, stało się społeczeństwo postheroiczne. Heroizm oznaczał zawsze ryzykowanie życia dla czegoś większego, ale dziś nie ma już wartości, dla których ludzie Zachodu chcieliby ryzykować własne życie. Nasza doczesna egzystencja, ze wszystkimi jej wygodami, stała się najwyższą wartością, której nie wolno narażać. Przy okazji różnych dyskusji można dziś usłyszeć często zdanie: „Nie można wymagać od ludzi heroizmu”, tzn. nie można wymagać od nikogo bohaterstwa, poświęcenia, ofiarności.
Takie społeczeństwo skazane jest jednak na upadek, ponieważ nie znajdzie się w nim nikt, kto będzie w stanie go bronić, a więc ryzykować i poświęcać życie. W ten sposób Europa czyni samobójstwo swoją własną misją kulturową. Jedyną formą obrony może być dla niej tylko zarażenie innych regionów świata swoim stylem życia i systemem wartości. Sama rozbrojona duchowo i mentalnie, żeby przeżyć, musi rozbroić innych.
We wspomnianym wywiadzie Grau mówi:
Nie popełnijmy błędu: żyjemy na wyspie dobrobytu pośród morza nędzy, wojen i przeludnienia. Znajdujemy się w stanie oblężenia. Jednak społeczeństwa Zachodu nie mają zdolności umysłowych, by przeciwstawić się konfliktom, które z tego wynikają. Jesteśmy bezbronni psychicznie. To nie przypadek, że mówimy o społeczeństwach postheroicznych.\ Społeczeństwa europejskie mają możliwość zagwarantowania sobie dobrobytu tylko wtedy, gdy uda im się stworzyć dobrobyt i bezpieczeństwo w przygranicznych regionach Afryki Północnej i na Wschodzie. Aby przetrwać, musimy więc eksportować naszą dekadencję.
Dekadencja nie jest jednak możliwa bez dobrobytu. Prędzej więc pacjent umrze niż zdoła śmiertelnie zarazić otoczenie. A to oznacza, że przyszłość należeć będzie do innych.
Nieprzypadkowo tak stare kultury, jak Chiny czy Indie, wzniosły dziś mur obronny przed kulturowym wpływem Zachodu w postaci oficjalnie prowadzonych polityk sinizacji czy szafranizacji. One dobrze wiedzą, że zachowanie własnej tożsamości to niezbędny warunek przetrwania.
Grzegorz Górny
=============================
Sonia
od dawna to obserwuję - ludzie wewnętrznie zepsuci do cna, na zewnątrz okazują „wielką dobroć” dla każdego we wszechświecie. Proszę popatrzeć na tę żądną krwi niewinnych wściekliznę na ulicach Warszawy, ile ci ludzi są w stanie zrobić dla dobra ludzkości i świętego prawa człowieka do powiększania swojego Lebensraumu ;))
Ta „moralność” to parareligijna odmiana, „świeckiej” emocji - i jedna i druga pracują poza obiektywnym rozumem, czyli (poza tym, że potwierdzają istnienie prawdy) likwidują „konkurencję”… Gdzie są stocznie?
Po 89 r. zabrano prawo do bycia dumnymi z działalności dla Polski/ ” bez kombatanctwa!” /Michnik, Kuroń, Geremek to mieli być bohaterowie.
https://www.youtube.com/watch?v=FjUyZLvFGuw
gll
Lepiej byłoby powiedzieć hiper-moralizm, ponieważ ci „moraliści” stosują zasady ustalone przez siebie w stosunku do innych, zaś zasady wykreowane przez wieki odrzucają. Całe stado Mojżeszów.
Pekin-Berlin-Moskwa Pan ta rei
Niemieckie społeczeństwo po II WW wymagało wyleczenia z syndromu wyparcia (winy) Szkoła frankfurcka zaczęła ten proces. Aspiracje Nieniec wymagają aby z chaosu wyłonił się nowy ład silnych graczy.
HBN
To wszystko prawda i jeszcze o wiele wiecej ale…nic nie dzieje sie samoistnie i czas przyjdzie wkrotce by spojrzec prawdzie w oczy- kto i dlaczego forsuje ten koszmar
Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo