Ukazało się tłumaczenie książki zmarłego niedawno mistrza francuskiej kuchni, okrzykniętego nad Sekwaną kucharzem stulecia, Joela Robuchon: "Tout Robuchon". Ponad 800 przepisów prowadzi nas kulinarną podróżą mistrza w poszukiwaniu smaku, często z niewielu, prostych składników, co w kuchni francuskiej było czymś zupełnie nowym. Jego "zając po królewsku senatora Couteaux", który przygotowuje i gotuje się 8 i pół godziny jest tu tylko wyjątkiem. Zresztą obiecuję wrócić do tego przepisu.
Jego córka we wstępie do polskiego wydania napisała: "Mój ojciec, szef kuchni z największą ilością gwiazdek Michelin i ambasador francuskiej kuchni, uwielbiał badać kuchnie Europy i innych kontynentów. W czasie swoich podróży z wielką przyjemnością odkrył bogactwo polskich zup i gulaszów. Mam nadzieję, że dzięki tej książce nasi polscy przyjaciele będą mogli z kolei odkryć francuskie przepisy zarówno do codziennego stosowania, ale także na wielkie rodzinne okazje i spotkania z przyjaciółmi"
Po lekturze "Tout Robuchon" trudno się tych polskich inspiracji doszukać, a być może pani Sophie pomyliła nas z Węgrami, co znając paryską mentalność nie wydaje mi się niemożliwe. Jednak na kuchnię Joela Robuchona warto zerknąć z zaciekawieniem, w końcu należy wiedzieć co dzieje się w kulinarnej stolicy świata. To tak z przymrużeniem oka, jak wywody pani Sophie o bogactwie polskich gulaszy. Z zupami trafiła.
Na początek, ponieważ zbliżają się święta, dwa przepisy mistrza na jajka.
1) Jajka na twardo Mimosa (proporcje dla 4 osób)
Umyć i osuszyć liście sałaty. Pokroić je w duże paski i położyć na talerzu. Osiem jajek ugotować na twardo. Obrać i przekroić wzdłuż. Wyjąć żółtka i rozgnieść je widelcem, dodać szklankę majonezu, łyżkę estragonu, natki pietruszki i szczypiorku. Dobrze wymieszać i nałożyć do połówek białek i wyłożyć na talerz z sałatą.
2) Jajka w kokilkach z kremem grzybowym (dla 4 osób)
Krem grzybowy: 200 gramów pieczarek i 2 szalotki kroimy drobno i smażymy na maśle. Po kilku minutach dodajemy 2 łyżki śmietany, sól i pieprz i dalej gotujemy na bardzo małym ogniu 10 minut. Miksujemy całość w rondlu dodając jeszcze 2 łyżki śmietany i doprawiamy ponownie solą i pieprzem do smaku.
Jajka w kokilkach (8szt.): zagotować litr wody. Posmarować każdą kokilkę masłem i lekko osolić. Delikatnie rozbić jajka i umieścić każde w osobnej kokilce. Kokilki umieścić w naczyniu żaroodpornym (piekarnik) albo w garnku, naczynie zalać wrzątkiem tak by woda sięgała połowy kokilek. Trzymać na ogniu 5-7 albo nawet przy dużych jajkach 9 minut, tak by białka się ścięły a żółtko pozostało płynne. Trzeba uważać by wrzątek nie dostał się do kokilek.
Wyjmujemy kokilki z wodnej kąpieli, nakładamy ciepły krem grzybowy, posypujemy szczypiorkiem. Serwujemy z pieczywem tostowym.
Voila!
Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości