Państwowa Komisja wyborcza odrzuciła sprawozdanie PiS za ostatnie wybory. Politrucy PiS i Salonowi sekciarze wspierający tę partię wrzeszczą o łamaniu prawa oraz nazywają PKW Polityczną Komisją Wyborczą.
No to przypomnijmy.
Przed tym gdy PiS dorwał się do koryta i zaczął zawłaszczać państwo polskie na skalę niespotykaną, skład PKW wyglądał następująco:
- trzech sędziów z NSA,
- trzech sędziów z SN,
- trzech sędziów z TK.
I komu to przeszkadzało?
PiSowi oczywiście, bo trzech politruków z Trybunału Przyłębskiej to za mało, żeby ich wyborcze machloje się obroniły, dlatego PiSobolszewia zmieniła ustawę i dzisiaj skład PKW wygląda następująco:
- jeden sędzia TK wskazany przez Prezesa TK,
- jeden sędzia NSA, wskazany przez prezesa NSA
- SIEDMIU członków wybranych przez Sejm.
W obecnym składzie PKW jest trzech członków "z nadania" PiS, jeden z TK i dwóch z Sejmu. Nie muszę chyba pisać jak głosowały te trzy osoby? Oczywiście to glosowanie nie było polityczne :-).
Gdyby PiS wygrał wybory, Sejm powołałby taki skład, że wszystkie przekręty pozostałyby bezkarne. Zapomnieli pisowscy komuniści, że gdy się zmienia prawo, to należy brać pod uwagę to, że nikt nie rządzi wiecznie.
Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało :-).
P.S. Salonowi wyborcy PiS już wpłacają pieniądze na konto PiS, albo przynajmniej tak deklarują :-).
Biorąc pod uwagę liczbę zebranych głosów w wyborach do Sejmu, jeśli każdy da złotówkę, przez pól roku, to PiS spokojnie przeżyje lata bez publicznej kasy, której tak dużo wcześniej nakradli.
Inne tematy w dziale Polityka