Płacze i zawodzenia z pisowskiej strony, bo młodzież na Campusie Polska śpiewała piosenkę o tym, że PiS należy j...ć.
Nie podoba mi się agresja, nawet słowna i wolałbym, aby było jej jak najmniej, ale śmiech mnie ogarnia, że święte oburzenie udają ludzie którzy:
1. Zaszczuli na śmierć syna posłanki KO.
2. Nie protestowali gdy Kaczyński wyzywał, wielokrotnie, od zdrajców konkretne osoby z imienia i nazwiska.
3. Nie protestowali gdy wyszło na jaw, że w Ministerstwie Sprawiedliwości Ziobry, działała farma trolli szczująca na konkretnych ludzi
itd, itd
Tak więc zawodowi PiSowscy hipokryci, możecie im skoczyć tam, gdzie Michnikowski mógł Kobuszewskiego pocałować.
Inne tematy w dziale Polityka