Pan poseł Kuźmiuk, wspierany przez lokalnych propagandystów, co rusz publikuję nowe notki o wspaniałej kondycji i zyskach Orlenu, który do niedawna był pod zarządem PiS.
Co twierdzą fachowcy?
"Zyski Orlenu za 2023 r. nie zachwycają. Nie widać efektów fuzji z Lotosem, koncern coraz bardziej „wisi” na gazie. Skąd weźmie kasę na inwestycje?"
"Największa polska spółka – zarządzana przez ostatnie lata przez Daniela Obajtka – „wisi” niemal wyłącznie na zyskach przejętego gazowego monopolisty PGNiG. Gdyby nie ta transakcja, Orlen miałby problemy z finansowaniem inwestycji. Kompletnie nie widać, by Orlen osiągał korzyści z kontrowersyjnej fuzji z Lotosem"
"Łączne przychody Orlenu – który jest dziś zlepkiem własnych rafinerii i sieci stacji, rafinerii Lotosu, zakładów energetycznej Energi i gazowego PGNiG – wyniosły 372 mld zł. To więcej niż rok temu (282 mld zł), ale wtedy jeszcze do grupy nie był zaliczany PGNiG. Zysk operacyjny EBITDA wzrósł już tylko nieznacznie – z 39,9 mld zł do 43,9 mld zł – zaś wynik netto wręcz się obniżył. Łącznie Orlen zarobił przez cały zeszły rok 27,5 mld zł, czyli mniej niż w 2022 r. (39,8 mld zł)."
Cały artykuł można przeczytać TUTAJ
Inne tematy w dziale Gospodarka