Bloger @Beem.Deep napisał notkę
https://www.salon24.pl/u/beem-deep/1360412,absurdow-komisji-jonskiego-ciag-dalszy
w której polemizuje z usunięciem ze składu komisji ds. wyborów kopertowych posła PiS, Pawła Jabłońskiego.
Kto chce przeczyta, natomiast ja odniosę się do dwóch wątków.
@Beem.Deep przytacza przepis ustawy
Poseł nie może wchodzić w skład komisji, jeżeli brał albo bierze udział, występując w jakiejkolwiek roli procesowej, w sprawie przed organem władzy publicznej w sytuacji, o której mowa w art. 8 ust. 1.
Przepis ten wyklucza z automatu posła, który jest w nim opisany. Ale żaden przepis nie mówi, że z innych powodów nie można posła wykluczyć.
Jeżeli jest podejrzenie (mail ze skrzynki M. Dworczyka), że poseł Jabłoński uczestniczył w procesie podejmowania decyzji w tej sprawie to trudno czekać do końca prac komisji, bo jeśli się okaże, że sprawa zostaje przekazana do prokuratury, to jest to już musztarda po obiedzie. Osoba "zainteresowana" brała udział w pracach komicji, czego robić nie powinna.
A już kompletnie absurdalny jest zarzut
"Cóż, na tej zasadzie można z powodzeniem wyłączyć każdego członka komisji, włącznie np. z Jackiem Karnowskim, który nie zasiadał w poprzednim Sejmie, ale był i jest prezydentem Sopotu i wyrażał publicznie sprzeciw wobec wyborów kopertowych."
Wszyscy członkowie komisji byli za lub przeciw, a tu nie o poglądy chodzi, ale o to czy ktoś uczestniczył w próbie ich organizowania, bo tylko za to grożą ewentualne sankcje, a nie za werbalne popieranie lub sprzeciw.
Inne tematy w dziale Polityka