Łukasz Mejza, człowiek który zarabiał pieniądze obiecując leczyć umierających na raka i stwardnienie rozsiane, chorych na Alzheimera, Parkinsona oraz inne nieuleczalne przypadłości.
"Osobiście jeździł i przekonywał rodziców chorych dzieci, że terapia jego firmy je wyleczy. Cena wyjściowa - 80 tys. dolarów. Metoda, którą zachwalał, nie ma medycznego potwierdzenia"
Cały artykuł TUTAJ.
Sprawa była bardzo głośna i Mejza musiał zrezygnować z funkcji sekretarza stanu.
Pomimo tej wiedzy znalazło 868 łajz, dzięki którym Mejza uzyskał mandat.
Mejza uzyskał 867 głosów, ale do łajz zaliczam osobę, która go na listę kandydatów kazała wpisać, w zamian za popieranie PiS w poprzedniej kadencji.
Inne tematy w dziale Polityka