We wczorajszej notce przewidziałem jak zostanie zorganizowana "debata" przez funkcjonariuszy PiS, a @Amstern zamieścił taki komentarz
"Rachon spyta kazdego z delegowanych na te dyspute tylko o pytania referendalne.
I nic innego.
Bedzie zabawnie."
Prorok kurczę czy co :-).
Pytania dłuższe niż czas na odpowiedzi, pytania z kłamliwą tezą powtarzane dwa razy, żeby kłamstwo się utrwaliło widzom, no i Pinokio, który potrafił mówić tylko
Tusk, Tusk, Tusk i jak zwykle wyzywał od Rudego.
I który, co oczywiste, znał wcześniej pytania.
Uczciwie trzeba powiedzieć, że Tusk nie poradził sobie ze stresem, czemu trudno się trochę dziwić, sam przeciwko gebelsowskiej machinie PiS.
Inne tematy w dziale Polityka