Marszałek Sejmu, Elżbieta Witek, ogłosiła wybory prezydenckie zgodnie z prawem. Epidemia spowodowała, że konkurenci Dudy zostali, praktycznie, pozbawieni możliwości prowadzenia kampanii, co PiS-wi się bardzo podobało i nie zważając na zagrożenie zdrowia i życia obywateli, chcieli je przeprowadzić w pierwotnym terminie.
Ponieważ społeczeństwo obawiało się głosowania w takim czasie, PiS zaczął, po raz 999, machloje prawne zwane falandyzacją. Odebrali prawo organizowania wyborów PKW, zaczęli drukować karty przed wejściem przepisów w życie itd, itd.
Okazało się, że jednak nie da się przeprowadzić wyborów 10 maja, więc pan Kaczyński ogłosił jaki wyrok ma wydać Sąd Najwyższy.
Ale opozycja dostała broń do ręki, bo wybory zostały ogłoszone i są instytucje odpowiedzialne za ich przeprowadzenie, więc nie ma się co dziwić, że opozycja żąda głów winnych.
Bo wybory powinny być przełożone ALE ZGODNIE Z PRAWEM, a nie podstawie umowy dwóch partyjnych kacyków.
Dlatego PiS ma no wy przekaz dnia, Gowin, ekonomista grosik, rk1 i cała masa innych powielają go gdzie się da.
Powodzenia panowie :-).
Inne tematy w dziale Polityka