Zespół pod kierownictwem Macieja Laska podkreślił w komunikacie prasowym, że "po ujawnieniu przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie zeznań tzw. ekspertów Macierewicza okazało się, że żadna z tych osób nie posiada kwalifikacji do autorytarnego wypowiadania się, co do przyczyn katastrofy" (podkr. moje).
Jak z powyższego widać, zwyczajowo dla ludzi związanych z juntą (juje), dr inż. Laskowi mylą się znaczenia przymiotników: autorytatywny i autorytarny. To właściwie wszystko, absolutnie wszystko wyjaśnia.
A że p. Macierewicz i jego eksperci nie wypowiadają się autorytarnie to ja się bardzo cieszę. Niezależnie od tematu wypowiedzi, dobrze to wróży.
Krzysztof Rogalski
Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka