Właśnie przeczytałem rozpaczliwe nawoływanie posła Patryka Jakiego do wspomożenia Jana Marii Rokity, byłego prominentnego polityka obecnie rządzącej junty, nękanego przez komornika.
Abstrahując od powodów, widzę, że Patryk Jaki nawołuje po prostu do solidarności w ramach własnej grupy zawodowej, co więcej nawołuje również nas, szarych człowieczków, do demonstrowania świętego oburzenia.
No więc, drogi panie pośle, na mnie proszę nie liczyć. Zbudował pan swoim opłacanym z mojej kieszeni wysiłkiem, państwo, które do obywatela najpierw strzela, potem stara się uzasadnić za co. To co zdarzyło się niedoszłemu „premierowi z Krakowa” zdarza się tysiącom pana rodaków codziennie. Z powodem albo bez powodu.
Teraz przypadkiem trafiło na byłego polityka. Słusznie czy nie, zgodnie z wyrokiem sądu. Takie sądy, takie mechanizmy takich komorników (których jest podobno dwa razy za mało) pan Rokita i pan Jaki przez dziesięciolecia wręcz w pocie czoła budowali.
A teraz widzę, ze pan Jaki będzie apelować do Prezydium Sejmu w sprawie pana Rokity. Ciekawe czy apelowałby w mojej (nie apelował). Albo w Waszej. Albo kogokolwiek spoza swojej grupy interesu?
I ciekawe dlaczego tylko u właśnie tego człowieka (polityka) czujne oko pana Patryka dostrzegło „rozmiar <<kary>> (350 tys. zł) absolutnie nieproporcjonalny do <<winy>>”.
A już święte oburzenie, które z wyżyn niebotycznych swojego 27-letniego życia obrusza na złowrogi system poseł jest doprawdy – rozbrajające. Taki młody a już podwójny standard moralny…
Krzysztof Rogalski
Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka