Żadne państwo nie jest państwem dla swoich obywateli doskonałym, z bardzo prostego powodu: jest pomyślane jako instrument koercji i nacisku. Tradycja znana co najmniej od czasów Charlemagne, jeśli nie rzymskich (chociaż państwo rzymskie wyciskało kasę z tych, którzy nie byli jego obywatelami). Ten sam Karol Wielki jest, podobno, duchowym ojcem Unii Europejskiej. Co chyba stawia Sieur Tuska w roli palatyna Marchii Wschodniej tej nowej wersji Świętego Cesarstwa Rzymskiego (Narodu Niemieckiego).
Ale podobno jest ten palatyn socjaldemokratą trochę. Czyli wyjątkowy jest, nie pasuje do obrazu tępego niepiśmiennego brutala z wielkim dwuręcznym mieczem, jak zwykło się myśleć o konetablach i wasalach Karola. Toteż gdzieś tam w nim tkwi, jak sam wyznaje, marzenie zbudowania państwa opiekuńczego, z polityką pełnego zatrudnienia, zmniejszeniem nierówności społecznych.
Nie mam podstaw aby zarzucić mu kłamstwo. Tak mu szczerze wilkiem z oczu patrzy. Chciałbym się jednak dowiedzieć, gdzie znajduje się to państwo, w którym palatyn sieur Tusk buduje ustrój równości, sprawiedliwości i powszechnej szczęśliwości. No bo przecież nie w Polsce. W Polsce on gra sobie w piłkę.
Najwyższy czas, uważam, po wiekopomnych sukcesach (od zwiększenie długu, administracji publicznej, bezrobocia do współczynnika Giniego), awansować naszego palatyna na dwór cesarski. Tam tyle sukcesów do odniesienia.
Krzysztof Rogalski
NB. Jest państwo, które od czasu mniej więcej objęcia przez naszego palatyna jego obecnego stanowiska, kroczy drogą sprawiedliwości społecznej, zmniejsza bezrobocie, zwiększa PKB, dławi inflację, umacnia pozycję międzynarodową i bogaci swoich obywateli. Pomimo tego, że wokół „pisma i układy” lecą ze światowego stołu. Ale gdybym wymienił jego nazwę to… TEORIA SPISKOWA!!!
Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka