Tym razem nie strzymałem. Ja „rozumiem”, jeśli to zrozumieniem nazwać można, bo to jest tego rodzaju zrozumienie, jak np. w przypadku praktyk kanibalistycznych Maorysów lub uprawiania kazirodztwa przez egipskie dynastie faraońskie, że JFL musi pluć na PiS i Kaczafiego, bo od tego jak fajnie pluje zależy Libickiego żywot własny, a raczej miejsce parkingowe.
Spogląda na mnie miniaturka uśmiechnięta i portret ogromny z lotu ptaka (a la mode "Polityk Frasobliwy"), obywatela Żenatora z pierwszego miejsca na stronie głównej, więc z samego szacunku do salonu24 wchodzę…
…Dzisiaj (23.01.2013 r, pro memoria) JFL oderwał się na chwilę od bacznej obserwacji złowrogiej opozycji knującej pełzającą kontrrewolucję, a może nawet kryterium uliczne i stanął (wirtualnie oczywiście) mężnie w obronie.
Nie, nie Ewy „Wzorzec Metra” Kopacz i jej zastępców. Nie. Prawa do pobierania bezzwrotnych zaliczek. Bo jak sam stwierdził, „zatrudnili ich głównie wyborcy i to głównie oni za 3 lata marszałków ocenią”. A na razie to sobie wzięli, jak widać, zaliczkę na poczet tej dobrej przyszłej oceny oraz z okazji faktu, że się nie szlajają po ulicach w dzień (co z nocą, co z nocą, Żenatorze?!).
To ja mam takie małe pytanko.
Zakładając, że JFL ma rację, i że rzeczywiście „wyborcy” oceniają posłów i senatorów, czy jeśli okaże się, że zweryfikują pp. Kopacz et consortes negatywnie, to czy oddadzą oni wtedy pobraną zaliczkę? Bo jakby tak w jakiej firmie pracownik po zakończeniu zatrudnienia się z zaliczek nie rozliczył to byłby ścigany, w tym być może sądownie…
Oczekuję, rzecz jasna od p. JFL, że i on się z pobranych nienależnie na poczet dobrej oceny zaliczek, o ile je brał, rozliczy się. Bo jak nie – to komornika będzie trza nasłać, prawda?
Krzysztof Rogalski
Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka