Już po świętach, więc można wrócić do zwyczajowej praktyki opluwania najwyższych autorytetów moralnych i mistrzów. Dzisiaj o mistrzu syntezy na sprzedaż (po atrakcyjnych cenach).
Redaktor Skalski żali się dzisiaj na samym szczycie strony głównej, że „sprawa smoleńska” doszła już do takiego stopnia aberracji, że zwolennicy teorii zamachowej (jak rozumiem) wszystkim innym (rozsądnie myślącym) każą się tłumaczyć, że nie są wielbłądami. Dowodem „nagonka” rozpętana na niejakiego posła Halickiego za mimochodem rzuconą (jak rozumiem, według autora niewinny żarcik) uwagę, o tym, iż jeśli polisa ubezpieczeniowa śp. Prezydenta nie obejmowała zamachu to jego córka winna pieniądze zwrócić. Wieszanie psów na pośle Halickim jest wg redaktora dowodem skrajnego zbydlęcenia. W ogóle wątpienie w ustalenia komisji Millera, słowa posłów i senatorów jest, no cóż, nagonką na Platformę i gnojeniem tejże. Ze szczególnym uwzględnieniem Radka Sikorskiego.
Wydawać by się mogło, że istnieje bardzo proste rozwiązanie tej okropnej, żenującej dla prawdziwych nie-Wolaków sytuacji. Rozwiązanie dzięki któremu szeregowy wielbiciel ciepłej wody w kranie i czciciel iphone’a będzie mógł spać spokojnie.
Jest nim sprowadzenie wraku do Polski i poddanie szczegółowym badaniom przez ekspertów. Mogą być nimi nawet eksperci komisji Millera, w końcu sprawa jest oczywista. Jak walnęło to się urwało. A jak się złoży wrak to się pokaże. O tu. Walnęło. A tamto odpadło. A tutaj jest ślad generalskiego buta na wykładzinie salonki. I wyraźny ślad wymuszenia.
I wszystkie złowrogie gęby się zamkną. Pomyślcie panowie, pomyśl Redaktorze, jakaż to byłaby radość wręcz ejakulacyjna. Zamknięty Macierewicz nienawistny, z nienawistnym Biniendą, Artymowicz resurrexit, Niesiołowski triumphans, Blumsztajn fornix! (*)
Ale jak się okazuje (samo się okazuje) to jest pewna, delikatna przeszkoda. Doprawdy niewielka. Otóż Putin po prostu nie może ugiąć się w obliczu żądań. No nie może i już. Straciłby prestiż i mógłby nawet przegrać wybory, które jak wiadomo są w pełni demokratyczne i pięcioprzymiotnikowe w Rosji. Przecież nie może tak być, że ktoś przychodzi do niego, żąda zwrotu swojej własności i po prostu Putin tą cudzą własność oddaje. No i najlepszy, najpiękniejszy – rząd Platformerski nie może takich wygórowanych żądań stawiać.
Dlatego też (najlepszy, najpiękniejszy) rząd wspierany przez półosłów, eurosłów i senilatorów oraz jednego żenatora (o tym napiszę oddzielną notkę) musi w interesie społecznym dawać się gnoić. A takie ma osiągnięcia gospodarcze – podniósł do 13%, zmniejszył o 2% spowodował 3,5% spadek oraz zmniejszył wartość realną. A to wszystko w 2012 roku, a on się nawet jeszcze nie skończył!
A więc znacie przyczynę tego, że sprawa smoleńska nie jest ostatecznie i w sposób widomy nawet dla pisuarów i Wolaków wyjaśniona. Po prostu junta (JUJE) jest dobrze wychowana, biegła w tajnikach dyplomatolstwa i w ogóle to Prawdziwi Europejczycy, co to znają prawo i chcą jak najlepiej dla wszystkich.
No i płacą za ten swój swoisty wdzięk i dezynwolturę, płacą ciężko! Reputacją drodzy moi, bo ich gnoją! Gdyby byli źle wychowani i niewykształceni to już byłoby po sprawie, a tak: zgnojony dorożkarz, zgnojona dorożka, zgnojony koń (roboczy) Ernest S…
Taki rząd, panie redaktorze, powinien rządzić (jak widzę jasno i przejrzyście) dokładnie tak długo, dopóki będzie mógł panu redaktorowi płacić właściwe stawki. Bo przecież jest on „mistrzem syntezy sprzedawanej (atrakcyjnie)”…
(*) odpowiedzialność za prostactwo zastosowanej łaciny wyłącznie moja…
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Rogalski
Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
