Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski
362
BLOG

Komunista = Antysemita

Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski Polityka Obserwuj notkę 4

Już widzę te fale rozedrganego świętego oburzenia przepływające przez szeregi o lewicowych lub lewicujących poglądach (miałem napisać „szeregi czytelników”, ale nie spodziewam się ich – ani o lewicowych ani o innych poglądach). Jak to jest możliwe? Przecież komuniści to internacjonaliści a internacjonalizm oznacza brak uprzedzeń narodowych i rasowych? Przecież są progresywni, światli, pozbawieni uprzedzeń? Przecież to lewica polska promuje śmiałe, bezkompromisowe rozwiązania problemów „zbrodni nienawiści” i braku tolerancji (przynajmniej sami tak uważają, pozwolę sobie mieć inne zdanie na temat ich pozornego progresywizmu, ale to temat na inną notkę)? Jak można, przecież wszyscy wiedzą (wszyscy wiedzą?), że lewica przeciwstawiała się i przeciwstawia zawsze i wszędzie brunatnej prawicowej antysemickiej zarazie? Pominą tutaj fakt, że „brunatna zaraza” jest jak najbardziej lewicowa w hasłach i rozwiązaniach (gulgocącym z oburzenia ignorabimom polecam przeczytanie odnośnych fragmentów „Rise and Fall of the Third Reich” W.L. Shirera, który sam miał sympatie zdecydowanie lewicowe) i wrócę do antysemityzmu komunistycznego. Dodam tylko, że książka Shirera ma wiele wad, ale jeśli chodzi o opis zmian systemu ekonomicznego w III Rzeszy jest opisem z pierwszej ręki. Wnioski zostawię czytelnikom.

Kilka, wręcz losowo wybranych, prostych faktów:

  1. Równość klasowa wg „drugiej fali” ideologów komunistycznych (Stalin, Trocki) istnieje tylko wewnątrz i tylko dla klasy „robotniczo-chłopskiej”. Wszyscy inni są wrogami klasowymi i muszą zostać zniszczeni lub zglajchszaltowani. Dotyczy to przede wszystkim przedstawicieli finansjery i pośredników handlowych (motywowane: nie wytwarzają).
  2. Bezpośrednie ataki na Żydów jako przedstawicieli „klasy wyzyskującej” zawierają pisma Karola Marksa (sic!). Krytycy podzieleni są mniej więcej po połowie: połowa uważa, że jest to przejaw antysemityzmu Marksa, druga połowa uważa, że pierwsza nie ma racji, ale nie mówi, czym w takim razie taka opinia Marksa jest.
  3. Propaganda stalinowska operowała wprost skojarzeniami "Żyd to trockista, trockista to Żyd", pochodzenie żydowskie było w ZSRR wielokrotnie wykorzystywane do budowanie teorii spiskowych, wraz z wyliczaniem "typowo żydowskich nazwisk" lub nazwisk słowiańskich, które spiskowcy rzekomo przybrali jako pseudonimy dla ukrycia nazwisk żydowskich (tzw. "spisek trockistowsko-zinowiewowsko-kamieniewowski"). Działalność ta była rozwinięta do tego stopnia, że Wydział IV NKWD zyskał sobie przydomek "Jewsekcji" ("jewriejskiej" czyli żydowskiej).
  4. W latach 1948 – 1952 co najmniej 441 żydowskich intelektualistów w ZSRS zostało rozstrzelanych lub zginęło w wyniku represji (przede wszystkim pod zarzutem „kosmopolityzmu”). O „spisku lekarzy kremlowskich” słyszeli chyba wszyscy.
  5. Zarówno w ZSRS jak i po II wojnie światowej w krajach satelickich jednym z pierwszych posunięć „nowej władzy” była likwidacja żydowskich stowarzyszeń i organizacji religijnych i kulturalnych (fakt dość rzadko zauważany, zamiast tego społeczeństwa koncentrowały się na nadreprezentacji – początkowej – osób pochodzenia żydowskiego w aparacie bezpieczeństwa/terroru i we władzach).
  6. W latach 1925 – 1937 Komunistyczna Partia Polski przeprowadziła szereg czystek antysemickich w swoich podstawowych organizacjach (m.in. w niesławnej organizacji ostrowieckiej swoje ostrogi zdobywał wtedy Mieczysław Moczar).
  7. Pogrom kielecki 1946 roku był inspirowany, sprowokowany i przeprowadzony przez komunistów.
  8. Proces Slansky’ego w 1952 r. (przypomnę: Czechosłowacja) zakończył się czternastu czołowych działaczy partii, w tym dwunastu Żydów. W oficjalnym akcie oskarżenia obok nazwisk widniały uwagi: "pochodzenie żydowskie". Zarzuty objęły "syjonizm", "titoizm", "trockizm" i kolaborację ze "szpiegostwem imperialistycznego Zachodu". Wszystkich oskarżonych skazano, w tym jedenastu na karę śmierci. Jeszcze przed procesem trzy czwarte (ok. 60 tysięcy) czechosłowackich Żydów uciekło z kraju.
  9. W Rumunii w wyniku czystek lat 1949 – 1955 co najmniej połowa (ok. 200 tysięcy) rumuńskich Żydów wyjechało z kraju. Tu również przeprowadzono procesy pokazowe (m.in. Any Pauker).
  10. W latach 1952 – 1954 również w Polsce przeprowadzono antysemicką czystkę w kierownictwie kompartii i „bezpieczeństwie” zakończoną w trakcie Października.
  11. Co zdarzyło się w 1968 roku przy okazji rozruchów studenckich i pod pretekstem „likwidowania odchylenia syjonistycznego”, wszyscy mniej więcej wiedzą (przypomnimy tylko że „marzec 1968” zaczął się w styczniu, a w wyniku czystek dla których pretekstem były wydarzenia ze stycznia-lutego 1968 r. oraz ostry kurs antyizraelski przyjęty przez blok sowiecki, Polskę opuściło w latach 1968 – 1972 ok. 20 tysięcy osób – na szczęście nie było śmiertelnych ofiar zbrodni sądowych, tak jak kilkanaście lat wcześniej)
  12. W Polsce lat 90-tych w antysemityzmie, maskowanym oczywiście przez „potępienie imperialistycznego Izraela” celowały m.in. wydawnictwa „Lewą nogą” i „Rewolucja” (gwoli sprawiedliwości przyznać trzeba, że przy tych wydawnictwach „Krytyka Polityczna” to wszechświatowy koncern multimedialny – miały one nakłady ok. 1000 – 2000 egz.)
  13. Faktem jest jednak rozprzestrzenianie przez organizacje i środowiska lewicowe „antysyjonizmu”, zamaskowanego pod hasłami równych praw dla np. Palestyńczyków (to temat na inną dyskusję) „nowego antysemityzmu”, który, nazywając się inaczej zdejmuje z siebie powojenne odium związane z tym pojęciem.
  14. Komuniści z absolutnie 100% wyrachowaniem wybierali, dobierali i zachęcali „Holocaust survivours” do wstępowania w szeregi aparatu bezpieki (terroru) pod hasłami i pod pretekstem „tropienia nazistów” i „antysemitów”. Oczywiście jako tychże wskazywali przede wszystkim członków antykomunistycznej opozycji. Niektórym z tak zwerbowanych myślenie kategoriami antykomunista = antysemita pozostało do dzisiaj.

Na koniec: mój ulubiony fragment wspomnień dotyczących 1968 roku w Polsce, napisany przez Aleksandra Szurka (adiutanta „generała” Waltera-Świerczewskiego w Hiszpanii, hmmm… bez wniosków), potem żołnierza II Korpusu, potem komunistycznego czynownika, wreszcie emigranta.

„Dzięki temu, że kardynał Wyszyński przewodził opozycji politycznej, Kościół polski był jedyną zorganizowaną siłą polityczną, zdolną do zapobieżenia krwawemu pogromowi w Polsce w latach 1968-1969 podczas akcji antysemickiej zorganizowanej przez Partię i Bezpieczeństwo. Muszę powiedzieć całą prawdę. W okresie międzywojennym, od czasu mego pierwszego uwięzienia [przez władze RP za działalność komunistyczną] aż do czasu, gdy wstąpiłem do armii Sikorskiego w 1939 roku, nigdy nie ucierpiałem jako «Żyd» ze strony aparatu śledczego [w Polsce]: policjantów, prokuratorów, sędziów, strażników, czy innych urzędników. Żaden z nich nie pokazał tego, nawet jeśli był zaprzysięgłym i zwierzęcym antysemitą. Tylko w Polsce Ludowej «towarzysze» jasno postawili tę sprawę i przypomnieli mi, że jestem niegodny, bo mam żydowski garb. Pod tym reżimem poczułem się sfrustrowany, zraniony i w końcu opluto mnie i wygnano z kraju.

Kiedy więc spotkacie na swej drodze „szczerego komunistę”, „prawdziwego lewicowca”, „bezkompromisowego pogromcę nacjonalistów”, pamiętajcie: to zwykle ANTYSEMITA.

Krzysztof Rogalski

Źródła:

Alexander Szurek “The Shattered Dream” East European Monographs, 1989

Jerry Z. Muller, „Komunizm, antysemityzm i Żydzi“, Confrontations, 1988

Karol Marks „On the Jewish Question“ w „Early Writings“, Random House, 1975

William L. Shirer „The Rise and Fall of the Third Reich”, Simon & Schuster, 1960

Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka