W ostatnim, Wielkim Tygodniu moją uwagę przykuły dwie perły spłodzone przez koryfejów naszego baleciku politycznego. A że wyprodukowane przez osoby z tytułami naukowymi pozwolę je sobie przytoczyć:
pościć od polityki - Marek Migalski, dr politologii
mieć prawo do niebycia torturowanym - Wojciech Sadurski, profesor nauk prawnych
Nie w rozmowie to było, gdzie lapsus jest wybaczalny, SAMI to, własną ręką, jeden i drugi napisali… Jak to powiedział jeden mój kolega - jeszcze jedno kółko i będzie obciach mieć ten doktorat :-))...
No, jakie państwo takie elity...
Wesołego Alleluja!
Krzysztof Rogalski
Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka