25 marca 1957. Niewygodna rocznica.
Dzisiaj jak widzę jest skrzętnie pomijana przez wszystkich. I tych przeciw i tych za. Dla obydwu grup niewygodna rocznica podpisania Traktatu Rzymskiego.
Jak zauważyłem, znalezienie ORYGINALNEGO, pierwotnego tekstu Traktatu Rzymskiego nie jest łatwe. Pewnie dlatego, że uważny czytelnik mógłby znaleźć w nim takie passusy:
Article 104
Each Member State shall pursue the economic policy needed to ensure the equilibrium of its overall balance of payments and to maintain confidence in its currency, while taking care to ensure a high level of employment and a stable level of prices. (…)
Jak widać, mamy tu wyraźne wezwanie do kreowania krajowych polityk dostosowanych do warunków lokalnych, nastawionych na likwidację zjawisk niekorzystnych w skali kraju. Nie ma mowy o koercji rządów, o wykręcaniu ręki narodom, o „wspólnych dobrowolnych inicjatywach”.
Article 102
Any abuse by one or more undertakings of a dominant position within the internal market or in a substantial part of it shall be prohibited as incompatible with the internal market in so far as it may affect trade between Member States.
Such abuse may, in particular, consist in:
(a) directly or indirectly imposing unfair purchase or selling prices or other unfair trading conditions;
(b) limiting production, markets or technical development to the prejudice of consumers;
(c) applying dissimilar conditions to equivalent transactions with other trading parties, thereby placing them at a competitive disadvantage;
(d) making the conclusion of contracts subject to acceptance by the other parties of supplementary obligations which, by their nature or according to commercial usage, have no connection with the subject of such contracts.
No właśnie, “w szczególności” to co mamy myśleć o na przykład:
a. Cenach gazu ziemnego w Europie
b. Kwotach produkcji mleka i cukru
c. Stosowaniu różnej interpretacji kryteriów horyzontalnych przez różnych urzędników Urzędów Marszałkowskich
d. Stosowanie zapisów o konieczności utrzymywania rezultatów projektów technologicznych przez trzy do pięciu lat po ich zakończeniu (dla projektów dotowanych)
To cztery z brzegu przykłady…
Dlatego również eurofederaści nie chcą pamiętać o 55 rocznicy podpisania traktatu Rzymskiego…
Dlatego też pewnie „diaporamy” – zbiory fotografii na stronie Komisji Europejskiej wiodą donikąd…
Krzysztof Rogalski
Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
