Przedstawiam kolejny screen z filmiku, na którym widać jak policjanci zamiast zamknąć drogę ucieczki "bandytom", czekają aż wszyscy opuszczą "pole bitwy" jakie zainscenizowano w bramie przy EMPiK. Wystarczyło zrobić parę kroków do przodu.
Tymczasem "bandyci" spacerkiem wychodzą z pułapki jaką tworzyła "tajna grupa" na podwórzu i jedyne wyjście na ulicę. A przecież to bandyci byli, co atakowali ich kolegów na podwórzu. I to z pewnością brutalnie ich atakowali. Dasz wiarę ?
https://youtu.be/x4UXpyTQex0
Policjanci wyraźnie wychylają głowy, sprawdzając "Czy wszyscy już wyszli ?"
No chyba, że chodziło o to, żeby wyszli i można było sobie postrzelać do ludzi.
Taka nowa taktyka - agresywnych puszcza się wolno, a strzela do przechodniów.
Inne tematy w dziale Polityka