Nowak Nowak
17
BLOG

Wszystkich Świętych

Nowak Nowak Kultura Obserwuj notkę 2

   Łódź, 4 XI 2007

   Podczas Wszystkich Świętych spacerowałem, jak zawsze - wieczorem i raczej dowolnie, głównie po Starym Cmentarzu na Ogrodowej. Wszystkich Świętych to najbardziej... ludzkie święto. Doskonale widać, że jeszcze jesteśmy ludźmi, że pamiętamy, mamy serca, a serca jeszcze pompują krew - i inaczej: że pamiętamy, skąd wzięła się nasza krew. Dzisiaj te rzeczy brzmią banalno-pretensjonalnie - ale Wszystkich Świętych i Zaduszki to żywa tradycja... więc czemu się wstydzić?
   W każdym razie - ludzie drepczący pośród mogił, skupieni, każdy na swój sposób - to świetna antyteza wobec emocjonalnej atrofii.
   Wciąż nie mogę znaleźć grobu R. - jak również nie mogę zebrać się w sobie (a raczej „w czasoprzestrzeni"), żeby zadzwonić do jego siostry... Nie będę się zagłębiał w ten temat - odkąd wróciłem do domu, mam ochotę mnożyć tu (w kanale) inicjały, wspominając wiele bliskich mi osób. Nie mam na myśli zmarłych, oczywiście - ale te serdeczne postacie, które gdzieś się zgubiły - gdzieś między wierszami CV.
   Szukając grobowca R., natknąłem się na kwestę - główna aleja cmentarza oświetlona reflektorami, hałas pobrzękiwania bilonem. Nad wszystkim czuwała telewizja (nic dziwnego, skoro ten cmentarny festyn powstał z inicjatywy S.-seniora). Kwesta z roku na rok irytuje mnie coraz bardziej - a zwłaszcza senatorskie oblicza szczerzące się znad opasłych skarbon (teraz Kwiatkowski, uff...). Na szczęście, ten jarmark nie dosięga dzielnicy ewangelicko-augsburskiej... Niewielka to radość, bo okolice Scheiblera zaczynają zasiedlać świeżsi nieboszczycy - masowo karczuje się porosły tam bluszcz, poszerza się wąskie alejki, likwiduje zabytkowe mogiły - sąsiedztwo mojego dziadka traci swój niegdysiejszy, patynowy urok...
   Włócząc się jak sentymentalny nekrofil, w mrozie, w świetle zniczy, poszedłem nad krytpę rodziny F. Przed pomnikiem siedziała blondynka - czy to była „paniczka"? Nie wiem. Przeszedłem, zwalaniając nieznacznie - zabrakło mi znicza, a bez niego brakowało mi jakichkolwiek pretekstów. Nawet gdybym miał lampkę, to jak się przedstawić? Ta cała historia zdążyła się zdezaktualizować i nikt o żadnych powiązaniach już nie pamięta - zresztą, one nie mają ze mną nic wspólnego. Niemniej jednak, od kilku lat odwiedzam grobowiec F. - choć sam nie wiem czemu. Fetysz nekrofila czy instynkt rodzinnego antykwariusza?
   Wyszedłem z cmentarzyska pełen sił - tak energiczny, że pieszo skierowałem się w głąb Śródmieścia. Zaraz przy brzegu cmentarza zaczyna się kompleks Poznańskiego - a więc obecna "Manufaktura". Przedziwny kontrast - i naszpikowany skojarzeniami. Szedłem wzdłuż zaplecza kilka przecznic, z dłońmi wbitymi w kieszenie, kołnierzem postawionym - bez konkretnego celu. Rzadko teraz spaceruję - więc chciałem odreagować, skoro nadarzyła się okazja. Z ciekawości skręciłem w Gdańską, dochodząc do ulicy Mielczarskiego. Moja „próba beletrystyczna" zaczyna się w jednej z tamtejszych kamienic - stałem kilka chwil, na środku jezdni - myślałem sobie spokojnie... jak szybko powinienem wznowić pisanie? Jeżeli coś ma z tego być, to jak najszybciej, jak tylko uporam się z komplikacjami... ale to już trzeci rok, a i tak więcej skreślam niż piszę. Taką cenę płaci się za brak talentu.

PS Miałem potrzebę spisać tę trywialną notatkę... a że nikt mi nie broni, to ją nawet opublikuję. Co mi tam.

 

Nowak
O mnie Nowak

14 I 2009 Spostrzeżenia geopolityczne 16 XII 2008 Christmas... Mouse! 10 XII 2008 Christmasy - Skalden 6 XII 2008 Christmasy - Moja Faja 18 XI 2008 Niepowiedzonka 22 XI 2008 Raista? Nein! 22 XI 2008 Em Es Kwadrat 18 XI 2008 Autorytet w proszku 15 XI 2008 Zakompleksiony program 11 XI 2008 To jest tak 5 XI 2008 Salonek bloginy 3 XI 2008 Totalniactwo 26 X 2008 Leopold czterech kultur 21 X 2008 Tereferendum 20 X 2008 Jeszcze raz, nieco jaśniej 6 X 2008 Jak gdyby nigdy nic 30 VI 2008 Cienki Bolek. Finał 28 VI 2008 Płaczę na filmach, gdy… 23 VI 2008 Cienki Bolek. Wspomnienie 22 VI 2008 Rocznica 13 VI 2008 Karny za chamstwo 8 VI 2008 Spontanicznie (2) 20 V 2008 Spontanicznie (1) 10 V 2008 Allen i za co lubię realizm 5 V 2008 Biurofilia 29 III 2008 Nowa stara ignorancja 12 III 2008 Niejasna estetyka 6 III 2008 Człowiek Kultury 11 II 2008 McDonald's a sprawa łódzka 8 I 2008 Scherzo 31 XI 2007 Życzenia staroroczne 22 XI 2007 Ekshumując Gutenberga… 17 XI 2007 Mistrz Andrzej 4 XI 2007 Wszystkich Świętych 2 XI 2007 Liberalizmu nie będzie 21 X 2007 Straszna sensacja! 14 X 2007 Praca domowa z WOS

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura