Wygląda na to, że to nie koniec naszych problemów i w za niespełna nieco ponad miesiąc czeka nas kolejna powódź.
Aktualnie w Polsce południowej nadal trwa walka z powodzią. Niektóre miasta zaczynają sprzątanie po katakliźmie, jak na przykład w Kłodzku czy innych miastach przy granicy z Czechami. Obecnie z falą powodziową boryka się między innymi Opole i przede wszystkim Wrocław, gdzie obecnie znajduje się sztab kryzysowy na czele z premierem. Miasto przygotowuje się na falę na wysokości nawet 650 centymetrów, a więc naprawdę bardzo wysoką uważa prezydent miasta Jacek Sutryk.
Jednak teraz chciałbym wybiec nieco bardziej w przyszłość. Jak już pisałem we wtorkowym tekście obecna powódź jest spowodowana bardzo trudnym układem planet, które ułożyły się w znak pół krzyża na wrześniowej pełni. Jego skutki zaczęliśmy odczuwać jednak nawet kilka dni wcześniej niż w czasie pełni, kiedy w Polsce zaczęły się ogromne opady deszczu i przez to mierzymy się aktualnie z powodzią podobną do tej, którą mieliśmy w 2010 i 1997 roku.
To jednak raczej chyba nie koniec naszych kłopotów. Jak już wcześniej wspominałem w niektórych tekstach druga połowa roku wręcz obfituje w trudne układy astrologicznie, czego dowód mamy między innymi we wrześniu. A co ciekawe również w października czeka nas praktycznie taki sam trudny układ planet, jak w październiku 2023, kiedy rozpoczęła się wojna na Bliskim Wschodzie, gdzie wówczas Hamas zaatakował Izrael porywając i zabijając mieszkańców tego państwa, a obecnie wojna rozlewa się na Liban.
Co to może oznaczać dla nas? Ciekawą kwestię na tą sprawę rzucił jasnowidz Olaf z Gdańska w swoim ostatnim filmiku, gdzie zapisał i pokazał widzom swoją przepowiednię na październik. - Wczoraj w rozmowie na różne tematy m.in październik "przewidzenie" błota, wody, ziemi (zachmurzenie, deszcz) i wrażenie, że może być powtórka z rozrywki, jeśli chodzi o obecną sytuację lub po prostu będzie więcej opadów przez około, niecałe dwa tygodnie. Wcześniej małe odetchnięcie, a potem znowu - czytamy w przepowiedni.
Zdaniem jasnowidza do tej sytuacji ma dojść najwcześniej w połowie miesiąca lub w drugiej połowie października. Pozostaje nam tylko czekać, choć z moich prognoz na ten miesiąc wynika, że nie jest wykluczone nadejście w po 15-17 października bardzo silnych wichur, które mogą sprowadzić właśnie te duże opady deszczu.
Tutaj macie link do przepowiedni Olafa - https://www.youtube.com/watch?v=jIe4KiFwBhw&t=1051s
A tu do mojej odnośnie ewakuacji terenów Pomorza za jakiś czas - https://www.youtube.com/watch?v=UCZQJjpnx5o&t=5s
Inne tematy w dziale Rozmaitości