Osowa22 Osowa22
108
BLOG

Koalicja obietnic kadłubkowych

Osowa22 Osowa22 Polityka Obserwuj notkę 0
Obecna koalicja rządząca realizuje obietnice wyborcze w dosyć kadłubkowym ustawieniu.

Po ponad pół roku rządów "uśmiechniętej koalicji" zostaliśmy przyzwyczajeni, że swoje 100 konkretów realizuje w dosyć kadłubkowy sposób. Oczywiście prace na ustawami trwają, ale jak już wchodzą pod obrady poszczególnych komisji, to okazuje się, że ostateczny projekt bardzo różni się od wcześniejszych deklaracji. A i tak przez Sejm nie jest przyjmowany, jak pokazuje ostatnie głosowane w sprawie aborcji, bo różnice zdań w koalicji są dosyć duże zważywszy na to, że jest to zlepek partii praktycznie od Lewicy, przez chadecką KO do centroprawicy z PL2050. 

Ostatnio w Sejmie przepadła i tak dosyć okrojona wersja liberalizacji aborcji, która praktycznie zamieniła obecne zamordystyczne prawo na trochę mniej zamordystyczne prawo. Teraz na tapetę wędruje sprawa związków partnerskich. Serwis Okopress donosi, że Ludowcy na związki partnerskie się zgodzili pod warunkiem, że nie będzie to pociągało za sobą ceremonii w urzędzie stanu cywilnego i zmiany nazwiska. Projekt rządowej ustawy zakłada jednak m.in. wspólne nazwisko, prawo do wspólnego rozliczania się, prawo do informacji medycznej i prawo do odwiedzania się w szpitalu. W projekcie nie pojawi się natomiast zapis o przysposobieniu dzieci. Całość ma być projektowana dopiero pod koniec roku. 

A jeszcze ostatnio był jeden kwiatek w postaci renty socjalnej. Pierwotny projekt mówił, że podwyżka do najniższej krajowej ma być dla wszystkich grup, a więc i dla tych, które mają stopień znaczny jak i lekki. Na sejmowej podkomisji do spraw osób oZN ostatecznie przeszedł projekt, który daje taką podwyżkę tylko tym, którzy mają stopień znaczny i do tego jeszcze całkowitą niezdolność do pracy. Prace nad ustawą trwają dalej, bo dużo osób niepełnosprawnych po tych decyzjach jest po prostu wściekła na rząd i ministra Łukasza Krasonia. 

Żeby jeszcze upiększyć ten fakt w ostatnich dniach media podały, że nie wiadomo czy szumnie zapowiadany projekt renty wdowiej w ogóle wejdzie w życie ze względu na dosyć duży deficyt budżetowy i w związku z tym skierowaną przez KE szczegółowy nadzór właśnie z tego powodu nad naszym budżetem. Jak wynika z ustaleń money.pl, pomimo ogólnej zgody co do renty wdowiej, największym hamulcowym projektu ma być minister finansów. Problem stanowią szacunki kosztów tego rozwiązania. Ministerstwo Rodziny oszacowało w maju, że w początkach działania ustawy na wypłatę świadczeń trzeba będzie przeznaczyć 8-10 mld zł rocznie. Jednak nieoficjalnie mówi się o znacznie większych kwotach. 

Prawdopodobnie i ten projekt zostanie mocno okrojony tylko do pewnych grupy społecznych. Jak widać obecna koalicja rządząca "13 grudnia" realizowanie obietnic wyborczych gwarantuje tylko w kadłubkowych rozwiązaniach, które nie satysfakcjonują społeczeństwa. No, ale czego spodziewać się po rządach liberałów i konserwatystów, wszak KO i PL2050 należą w PE do partii chadeckich i liberalnych, a Lewica w rządzie ma najmniejszy głos.

Zapraszam też na mój film odnośnie możliwego zamachu stanu w Polsce - https://www.youtube.com/watch?v=owTVM2cQ580&t=88s  

Osowa22
O mnie Osowa22

https://adriandudkiewicz.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka