Chociaż ostatnio futbolowi kibice na Pomorzu i Kujawach mieli swoje święto w postaci derbów, to jednak generalnie jest to piłkarska pustynia.
W minioną sobotę odbyły się piłkarskie derby na Pomorzu i Kujawach. Elana Toruń zmierzyła się z Zawiszą Bydgoszcz. Gospodarze wygrali 1:0, a na trybunach stadionu w Toruniu zasiadło ponad 3000 widzów. A mogłoby więcej, gdyby na obiekt mogli wejść kibice z Bydgoszczy, których jednak przyjechało za dużo i nie zostali wpuszczeni na obiekt z powodu braku biletów. Ale nawet frekwencja ponad 3000 widzów zaledwie na III-ligowym poziomie musi robić wrażenie, zwłaszcza w regionie, gdzie piłka nożna od kilku lat bardzo wyraźnie kuleje i ma słaby poziom.
Dość powiedzieć, że obecnie najwyżej sklasyfikowanym zespołem w regionie jest Olimpia Grudziądz, która rok temu awansowała do drugiej ligi, a więc jest jedynym przedstawicielem województwa na szczeblu ogólnopolskim!!. Na dodatek grudziądzanie bardziej niż o środku tabeli myślą o walce o utrzymanie, a obecnie razem z Sandecją Nowy Sącz ledwie zamykają II-ligową tabelę. Do bezpiecznego miejsca tracą aż sześć punktów i na razie ich sytuacja wygląda na dosyć trudną, a do zakończenia ligowych zmagań pozostało tylko dwanaście kolejek.
Niżej też nie jest różowo. W III lidze najbliżej awansu jest Świt Skolwin, a tuż za jego plecami znajduje się wspomniany beniaminek - Elana Toruń, która spisuje się w rozgrywkach nadzwyczaj dobrze. O awansie marzy cały czas Zawisza Bydgoszcz, jednak ten do lidera traci aż szesnaście punktów i marzenia o awansie niebiesko-czarni muszą odłożyć raczej na przyszły sezon, chociaż wciąż zajmują bardzo dobre trzecie miejsce. Z III ligi jednak awansować jest bardzo trudno o czym świadczy chociażby przykład bardzo bogatej Wieczystej Kraków, która męczy się z tym już drugi sezon pomimo posiadania w swoim składzie nawet dobrych i klasowych piłkarzy z zagranicy.
Jednak dalej to już prawdziwa tragedia. Kryzys dotknął kluby z Włocławka i Janikowa. Unia rok temu z powodu zaległości finansowych musiała wycofać się z III ligi i obecnie prowadzi tylko grupy młodzieżowe, a nie ma jej nawet w B-klasie. Tak samo Włocłavia popadła w finansowe problemy i dzisiaj nie ma jej na piłkarskiej mapie Polski. Do III ligi awansuje Wda Świecie, która kilka lat temu też musiała się wycofać z tych rozgrywek. Zagrożona spadkiem do IV ligi jest Unia Solec Kujawski, która obecnie znajduje się w strefie spadkowej.
Dlaczego futbol w kujawsko-pomorskim tak źle stoi? Przyczyn jest na pewno kilka. Jedna to bardzo silna konkurencja ze strony innych dyscyplin, głównie żużla. Od lat ten sport w tym regionie przyciąga rzeszę kibiców i sponsorów, a więc większość pieniędzy idzie właśnie tam. O dziwo piłka nożna musi jeszcze konkurować z koszykówką, a tutaj popularnym klubem jest na przykład Anwil Włocławek, który rok temu sięgnął nawet po europejski puchar. Druga to złe zarządzenie klubami, a większość z nas pamięta przecież jak zakończyła się przygoda Radosława Osucha z Zawiszą.
Inne tematy w dziale Sport