Za tydzień rozpoczynamy rok 2024 i nowy miesiąc styczeń. Jaki ten pierwszy miesiąc 2024 będzie wyglądał pod względem aury?
Jak już pisałem w tekście na swoim blogu, większość z nas ma już serdecznie dosyć przede wszystkim opadów deszczu, które nękają nas praktycznie bez przerwy od początku października. Ostatni kwartał roku 2023 zapisze się jako wręcz ekstremalnie deszczowy. Stan rzek w niektórych miejscach, zwłaszcza na południu Polski przekroczył już nawet stany ostrzegawcze, a w dwóch przypadkach nawet stany alarmowe. Nawet już w ciągu ostatniej doby taka sytuacja pojawiła się już w rejonach Polski północno-zachodniej jak i wschodniej.
Na szczęście w prognozach widać powoli uspokojenie się opadów deszczu, których w przyszłym tygodniu wreszcie powinno być mniej, a więcej wreszcie będzie pogodnego nieba i nawet gdzie nie gdzie pojawi się słońce. Także aura wreszcie nad nami się trochę zlituje, ale nie na długo, bo przełom roku i początek stycznia znowu szykuje dla nas kilka mało ciekawych niespodzianek. Zwłaszcza przełom 2023/2024 może przynieść bardzo niebezpieczną pogodę z wichurami, a wiatr może nawet przekraczać 90 km/h, a więc powodować znaczne szkody.
Także mniej więcej podobnie zapowiada się styczeń 2024. Co prawda w pierwszej i drugiej dekadzie miesiąca żadnej wielkiej zimy w moich prognozach nie widać, a nawet i w trzeciej do 25 stycznia raczej nie powinna się zdarzyć. Co prawda są możliwe krótkie incydenty zimowe, a taki może się pojawić około 6 stycznia, a więc po święcie Trzech Króli. Nie będzie to jednak jakiś bardzo długi atak chłodów, gdyż już na przełomie pierwszej i drugiej dekady stycznia ponownie wtargnie do nas ciepłe powietrze, które zimę przegoni daleko na wschód.
Jednak duże ciepło w styczniu przypłacimy silnymi podmuchami wiatru. Co prawda nie będzie wiało cały czas, bo zdarzą się i również ładniejsze chwile ze słońcem, ale kilka niebezpiecznych orkanów może przejść przez Polskę. Zwłaszcza takie okresy mogą się pojawić w pierwszej połowie miesiąca. Dodatkowo znowu może niestety sporo padać, choć już na szczęście nie tak mocno jak w grudniu i listopadzie, ale niewątpliwie styczeń prawdopodobnie również zapisze się z opadami powyżej normy lub w normie. Od opadów na dłużej odpoczniemy dopiero w lutym i marcu.
Także jak widać styczeń 2024 będzie z bardzo zmienną pogodą. Dostaniemy nie tylko duże ciepło, ale również orkany, krótkie epizody zimy, słoneczne i suche chwile, a nawet spory atak chłodów pod koniec miesiąca w związku z rozpadem SSW. Także co jakiś czas sporo popada. Wypadałoby powiedzieć w styczniu jak w garncu, a więc styczeń pogodą będzie wręcz przypominał marzec. Na uspokojenie się aury poczekamy co najmniej do lutego.
Zapraszam na mój film na YT - https://www.youtube.com/watch?v=nOBzQ8oSO6w
Inne tematy w dziale Rozmaitości