Po bardzo burzliwym październiku, również listopad zapowiada się niezwykle trudnym miesiącem. Zwłaszcza, że na niebie widać kilka ciężkich połączeń.
Uff, co to był za październik. Już w prognozie na ten miesiąc pisałem, że może to być jeden z najbardziej dramatycznych okresów w 2023 roku i to się sprawdziło. Przede wszystkim mieliśmy do czynienia z atakami Hamasu na Izrael, co doprowadziło do kolejnej wojny na Bliskim Wschodzie, której nie radziłbym rozpatrywać jako lokalnej, a szerzej do bardziej globalnych działań w całym basenie Morza Śródziemnego oraz w okolicach Iranu i Syrii, co stanowi większą rozgrywkę o wpływy między USA oraz osią Iran - Chiny - Rosja.
A listopad szykuje się wcale nie spokojnej. Zwłaszcza, że kilka układów planet znowu może nam przynieść kolejne dramatyczne zdarzenia na świecie. Powtórkę z października zapewnią nam dwa półkrzyże na nowiu i pełni Księżyca. I znów dojdzie do potężnych zawirowań, wstrząsów i katastrof o politycznym, militarnym, komunikacyjnym i przyrodniczym charakterze. Aura może szaleć, a na świecie rozpętają się kolejne konflikty. Na szczęście pod koniec miesiąca sytuację ustabilizuje figura trapezu, która pojawia się rzadko, ale niesie nadzieję na dużo spokojniejszy czas.
Jeszcze innym ciekawym aspektem w listopadzie jest to, że wreszcie po raz pierwszy od czerwca z retrogradacji wychodzi Saturn. Po kilku miesiącach powinny do przodu ruszyć wszystkie nasze sprawy, które ostatnio stanęły w miejscu i wlokły się tygodniami. Saturn w pozycji prostej zapewni sukces zwłaszcza tym, którzy w ostatnich miesiącach ciężko pracowali, a nie poddawali się zniechęceniu i stagnacji. Pamiętajmy też, że w trzeciej dekadzie miesiąca przechodzimy ze znaku wodnego i zimnego Skorpiona do ognistego Strzelca.
Listopad 2023 to miesiąc, w którym Mars stanie się bardzo aktywny. A jak wiemy Mars to głównie planeta wojny, więc niestety możemy spodziewać się eskalacji konfliktu na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Gdy dodamy do tego w horoskopie Izraela na dole bardzo destrukcyjny Pluton, to sytuacja tego państwa robi się naprawdę bardzo niewesoła. Zobaczymy to już w przyszłości, a już od jakiegoś czasu zapowiadam, że Izrael jako państwo przestanie istnieć w ciągu 2-3 lat, a tereny te zajmą państwa arabskie.
W Polsce na lepszy czas musimy czekać do grudnia, kiedy uruchomione zostaną pieniądze z KPO, które mocno wówczas ustabilizują złotego. Listopad w naszym kraju nadal będzie miesiącem zawirowań politycznych i na razie stabilizacji politycznej nie spodziewałbym się co najmniej do wiosny 2024. Nie jest wykluczone, że w maju lub czerwcu kolejny raz pójdziemy do urn, a przedsmak wcześniejszych wyborów będziemy mieli właśnie już w listopadzie.
Zapraszam też na mój ostatni filmik z przepowiedniami na najbliższy czas - https://www.youtube.com/watch?v=L5YwUiNKfgs
Inne tematy w dziale Rozmaitości